Raporty dotyczące rynku nieruchomości okazały się zgodne z oczekiwaniami, podobnie jak wyniki kwartalne Google i Bank of America. Istotnym powodem przeceny stał się natomiast indeks nastrojów opracowywany przez Uniwersytet Michigan, który wyniósł zaledwie 69,5 pkt., wobec oczekiwanych 75 pkt. Główne europejskie indeksy w szybkim tempie zeszły pod kreskę, a giełdy w Paryżu, Londynie oraz Frankfurcie zakończyły sesję spadkiem przekraczającym 1%.

Na GPW, która w piątek obchodziła swoje 19-te urodziny sesja upłynęła w miarę spokojnie. W porównaniu z innym europejskimi giełdami spadki na naszym parkiecie były symboliczne. Indeks WIG20 zakończył sesję zniżką o 0,24%, a na przecenę w dużej mierze wpłynęła postawa akcji spółki KGHM, które straciły ponad 2%. W końcówce tygodnia ciekawie działo się na rynku walutowy, złoty w piątek mocno osłabł się w stosunku do dolara i euro, kurs USD/PLN znalazł się powyżej 2,87 zł, a EUR/PLN przebił 3,88 zł. Złotemu wyraźnie zaszkodziła zwiększona awersja inwestorów do ryzyka.

Trudne chwile przeżywali w piątek inwestorzy na Wall Street, za sprawą informacji o tym, że amerykański nadzór giełdowy SEC, pozwał bank Goldman Sachs za oszustwa związane ze sprzedażą obligacji. Ta zaskakująca informacja przyczyniła się do mocnych spadków za Oceanem, które były główną zasługą kiepskiej postawy sektora finansowego. Indeks S&P500 stracił na zamknięciu 1,61%, a Nasdaq 1,37%. Z tego samego powodu mocno spadały dzisiaj także indeksy w Azji, zniżki sięgnęły nawet kilku procent.

Ignorowanie złych informacji przez inwestorów od dłuższego czasu w końcu przyniosło oczekiwany skutek. Zaskakujących informacji o Goldman Sachs nie można było zignorować. Mocno wykupione rynki sprawiły, że rozpoczęta w piątek korekta była gwałtowna. Spodziewam się, że w tym tygodniu można spodziewać się dalszych spadków i spekulacji dotyczących kolejnych instytucji finansowych, co z pewnością zaszkodzi rynkom finansowym.

Źródło: Maciej Dyja, Dom Kredytowy Notus