Data dodania: 2010-04-14 (22:28)
Środa przyniosła umocnienie złotego do głównych walut. O godzinie 18:23 kurs EUSD/PLN testował poziom 2,8264 zł, a EUR/PLN 3,8610 zł. Oznacza to odpowiednio spadek o 1,9 i 1,2 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia.
Umocnienie złotego, które swą skalą nie odbiegało od podobnego zachowania węgierskiego forinta i czeskiej korony, to przede wszystkim efekt utrzymujących się dobrych nastrojów na rynkach finansowych. Optymizm inwestorów wspierały dziś zarówno dobre dane ze Strefy Euro (produkcja przemysłowa w lutym) i Stanów Zjednoczonych (sprzedaż detaliczna w lutym), jak i lepsze od oczekiwań raporty kwartalne Intela i JP Morgan Chase. Aprecjację walut naszego regionu wzmocnił ponadto wzrost kursu EUR/USD pod koniec handlu w Europie.
Wymienione impulsy były na tyle silne, że inwestorzy zignorowali kolejny wzrost rentowności greckich obligacji, spadków na ateńskiej giełdzie oraz ostrzeżenie agencji Moody's o możliwym obniżeniu ratingu Grecji. Czy też wzrost rentowności portugalskich obligacji oraz idący z nimi w parze wzrost CDS-ów.
Istotnego wpływu na notowania USD/PLN i EUR/PLN nie miała natomiast wypowiedź ministra Michała Boniego, podważająca konieczność dalszych interwencji na rynku walutowym w celu osłabienia złotego. Duża analogia z zachowaniem forinta i korony to potwierdza.
Od piątku, gdy Narodowy Bank Polski przeprowadził pierwszą od lat interwencję, ten temat wywołuje nieproporcjonalnie duże emocje w stosunku do zagrożenia. Dzieje się tak głównie za sprawą licznych przedstawicieli rządu i banku centralnego. Tymczasem jest mało prawdopodobne, żeby w najbliższym czasie NBP kupił kolejną porcję walut, co podniosłoby kursy polskich par. Tak duża aktywność na rynku walutowym, ukierunkowana na powstrzymanie fundamentalnie uzasadnionej aprecjacji złotego, mogłaby bowiem zachęcić fundusze do gry przeciwko bankowi centralnemu. Gry, którą przy ograniczonych zasobach finansowych i wbrew rynkowym trendom, bank musiałby przegrać.
W czwartek złoty będzie pozostawał pod głównym wpływem sytuacji na rynkach globalnych. Ta zaś kształtowana będzie przez licznie publikowane dane makroekonomiczne. Także z Chin. Zignorowane natomiast mogą zostać jutrzejsze dane o marcowej inflacji CPI w Polsce.
Wymienione impulsy były na tyle silne, że inwestorzy zignorowali kolejny wzrost rentowności greckich obligacji, spadków na ateńskiej giełdzie oraz ostrzeżenie agencji Moody's o możliwym obniżeniu ratingu Grecji. Czy też wzrost rentowności portugalskich obligacji oraz idący z nimi w parze wzrost CDS-ów.
Istotnego wpływu na notowania USD/PLN i EUR/PLN nie miała natomiast wypowiedź ministra Michała Boniego, podważająca konieczność dalszych interwencji na rynku walutowym w celu osłabienia złotego. Duża analogia z zachowaniem forinta i korony to potwierdza.
Od piątku, gdy Narodowy Bank Polski przeprowadził pierwszą od lat interwencję, ten temat wywołuje nieproporcjonalnie duże emocje w stosunku do zagrożenia. Dzieje się tak głównie za sprawą licznych przedstawicieli rządu i banku centralnego. Tymczasem jest mało prawdopodobne, żeby w najbliższym czasie NBP kupił kolejną porcję walut, co podniosłoby kursy polskich par. Tak duża aktywność na rynku walutowym, ukierunkowana na powstrzymanie fundamentalnie uzasadnionej aprecjacji złotego, mogłaby bowiem zachęcić fundusze do gry przeciwko bankowi centralnemu. Gry, którą przy ograniczonych zasobach finansowych i wbrew rynkowym trendom, bank musiałby przegrać.
W czwartek złoty będzie pozostawał pod głównym wpływem sytuacji na rynkach globalnych. Ta zaś kształtowana będzie przez licznie publikowane dane makroekonomiczne. Także z Chin. Zignorowane natomiast mogą zostać jutrzejsze dane o marcowej inflacji CPI w Polsce.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.