
Data dodania: 2010-04-12 (17:38)
Dla rynków finansowych czas biegnie dość szybko i emocje związane z tragicznym wypadkiem pod Smoleńskiem, wypiera chłodna analiza przyszłości, oparta o oczekiwania, co do publikacji kolejnych danych makroekonomicznych i globalne nastroje.
Te ostatnie są dzisiaj lepsze za sprawą przyjęcia przez ministrów finansów strefy euro pakietu pomocowego dla Grecji, który w pierszym roku ma opiewać na 30 mld EUR w postaci pożyczek oprocentowanych na 5 procent, czyli poniżej obecnego rynkowego kosztu greckiego długu. Jak nietrudno się domyśleć, jeden z głównych celów został już osiągnięty – był to wyraźny spadek rentowności greckich papierów dzisiaj rano. Drugi, pośredni – to mocny wzrost notowań euro jeszcze w nocy z niedzieli na poniedziałek. Tutaj jednak zwyżka szybko wyhamowała (1,3690) i w kolejnych godzinach mieliśmy konsolidację wokół 1,36. Nie doszło jednak do wyraźnego naruszenia wsparcia na 1,3590, chociaż wypowiedź przedstawiciela niemieckiego rządu zasiała pewne wątpliwości – oświadczył on, iż Niemcy wprawdzie są skłonne pożyczyc 8,4 mld EUR, będące „ustawową” częścią całego pakietu, ale przyjęty wczoraj pakiet powinien być jeszcze zaakceptowany na najbliższym szczycie liderów krajów strefy euro, a także przez Bundestag. Wzbudziło to pewne wątpliwości, zwłaszcza, iż przedstawiciele Komisji Europejskiej mają inne zdanie. Oby się nie okazało, że temat pomocy znów się przesuwa, co mogłoby osłabić EUR/USD. Niezależnie od tego faktu, dolar może się umocnić w najbliższych dniach w oczekiwaniu na kluczowe dane makro z USA i środowe okresowe wystąpienie szefa FED w Kongresie o godz. 16:00. Znów pojawią się spekulacje, czy aby Ben Bernanke nie wyśle rynkom sygnału, iż jednak zacieśnienie polityki monetarnej może mieć miejsce nieco wcześniej. Więcej na temat analizy notowań EUR/USD poniżej.
W kraju złotemu pomógł dzisiaj wspomniany dodatkowy pakiet pomocowy dla Grecji, który znacząco poprawił nastroje na rynkach światowych. W efekcie po południu euro było warte 3,86 zł, a dolar 2,84 zł. Tematem, który nurtuje teraz inwestorów nie jest tylko kwestia obsady miejsca po tragicznie zmarłym Sławomirze Skrzypku i związane z tym faktem konsekwencje prawne, ale też termin ewentualnej interwencji NBP. Czy będzie ona możliwa już za kilka dni, gdyby notowania euro wróciły w rejon 3,82-3,83 zł? Teoretycznie ostatnie działania nie były samodzielnym pomysłem banku centralnego, ale zostały podjęte przy porozumieniu z resortem finansów i RPP, stąd też wydaje się, że są one możliwe także w najbliższej przyszłości. Tyle, że warto jednak zastanowić się, czy jest ku temu odpowiedni czas. Piątkowa interwencja niejako wyprzedziła niedzielne uzgodnienia ws. Grecji, czy teraz mamy wydarzenia podobnej wagi? Jeżeli z USA napłyną kolejne bardzo dobre odczyty danych makro, to i przedstawiciele FED, nie będą w nieskończoność twierdzić, iż utrzymywanie niskich stóp procentowych jest zasadne. A w takim układzie, do zatrzymania aprecjacji złotego, interwencja nie będzie już potrzebna. Tylko, kiedy to nastąpi?
EUR/USD: Duża luka z otwarcia może być zakryta. To by oznaczało spadek notowań w okolice 1,35. Scenariusz taki może mieć miejsce, jeżeli zostanie wyraźnie naruszony poziom 1,3590. Układ wskaźników na wykresie 4-godzinowym nie wyklucza takiego scenariusza, który jest dodatkowo wspierany przez otoczenie makro. Niemniej, po teście w/w okolic 1,35, nie można wykluczyć ruchu w górę i chwilowego pokonania poziomu 1,3690. O sile popytu świadczy chociażby wykres tygodniowy.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
W kraju złotemu pomógł dzisiaj wspomniany dodatkowy pakiet pomocowy dla Grecji, który znacząco poprawił nastroje na rynkach światowych. W efekcie po południu euro było warte 3,86 zł, a dolar 2,84 zł. Tematem, który nurtuje teraz inwestorów nie jest tylko kwestia obsady miejsca po tragicznie zmarłym Sławomirze Skrzypku i związane z tym faktem konsekwencje prawne, ale też termin ewentualnej interwencji NBP. Czy będzie ona możliwa już za kilka dni, gdyby notowania euro wróciły w rejon 3,82-3,83 zł? Teoretycznie ostatnie działania nie były samodzielnym pomysłem banku centralnego, ale zostały podjęte przy porozumieniu z resortem finansów i RPP, stąd też wydaje się, że są one możliwe także w najbliższej przyszłości. Tyle, że warto jednak zastanowić się, czy jest ku temu odpowiedni czas. Piątkowa interwencja niejako wyprzedziła niedzielne uzgodnienia ws. Grecji, czy teraz mamy wydarzenia podobnej wagi? Jeżeli z USA napłyną kolejne bardzo dobre odczyty danych makro, to i przedstawiciele FED, nie będą w nieskończoność twierdzić, iż utrzymywanie niskich stóp procentowych jest zasadne. A w takim układzie, do zatrzymania aprecjacji złotego, interwencja nie będzie już potrzebna. Tylko, kiedy to nastąpi?
EUR/USD: Duża luka z otwarcia może być zakryta. To by oznaczało spadek notowań w okolice 1,35. Scenariusz taki może mieć miejsce, jeżeli zostanie wyraźnie naruszony poziom 1,3590. Układ wskaźników na wykresie 4-godzinowym nie wyklucza takiego scenariusza, który jest dodatkowo wspierany przez otoczenie makro. Niemniej, po teście w/w okolic 1,35, nie można wykluczyć ruchu w górę i chwilowego pokonania poziomu 1,3690. O sile popytu świadczy chociażby wykres tygodniowy.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.