Spadek zainicjowały także kolejne pogłoski i zwiększeniu w niedługim czasie powierzchni plantacyjnych przez rolników, zachęconych przez rekordowe wysokie ceny zboża. Mówi się, że powierzchnia upraw może zwiększyć się o ponad 3 %. Wciąż jednak głównym czynnikiem kształtującym ceny pszenicy są informacje napływające odnośnie zapasów głównych światowych eksporterów, oraz prognozy meteorologiczne. Nam pozostaje zatem jedynie zerknięcie na rynek pod kątem analizy technicznej, gdzie sytuacja wygląda całkiem ciekawie. Cena po udanej obronie wsparcia zmierza powoli ku górze, popyt będzie zapewne próbował zmierzyć się z pierwszym oporem zlokalizowanym na poziomie 8,75 $ za buszel. Negatywną oznaką było by zejście w cenach zamknięcia poniżej 8,30 $, wtedy bowiem przedłużenie korekty mogło by sięgnąć poziomu 7,50 $.

Podobnie sytuacja wygląda na rynku soi. Tutaj jednak korekta zatrzymała się nieco dalej, na istotnym wsparciu 9,22 $ za buszel wyznaczonym przez 41,4 % zniesienia wzrostów 16 sierpnia – 27 września, oraz lokalny szczyt z 17 lipca. W tym przypadku pojawienie się silnie prowzrostowej świecy po wczorajszej sesji tłumaczone jest zwiększonym zapotrzebowaniem na towar przez importerów, którzy chcieli wykorzystać najkorzystniejsze od miesiąca ceny. Kolejnym czynnikiem wspierającym posiadaczy długich pozycji są spekulacje, iż produkcja w USA może okazać się o 1% niższa, niż szacowano jeszcze miesiąc temu, wynika to z złych warunków pogodowych w ostatnich tygodniach.

Na chwilę obecną cena buszla soi kształtuje się na poziomie 9,64 $, co oznacza, że popyt odrobił już blisko połowę zapoczątkowanej 28 września przeceny. W najbliższym czasie cena może zatem ponownie zaatakować psychologiczny poziom 10 $ za buszel. Warto zauważyć, że zarówno ceny na rynku soi jak i pszenicy są ujemnie skorelowane z amerykańskim dolarem, zatem kontynuacja trendu wzrostowego na rynku EUR/USD będzie dodatkowo wspierać posiadaczy długich pozycji na rynkach towarowych. W chwili obecnej kurs EUR/USD testuje poziom 1,4135, w przypadku wybicia powyżej oporu przy 1.4150 powinniśmy być świadkami kontynuacji wzrostów na tej parze.

Źródło: Tomasz Mączka, X-Trade Brokers Dom Maklerski