Data dodania: 2010-03-26 (21:11)
To co początkowo wyglądało jak większa korekta, skończyło się po raz kolejny bardzo niewielkimi ruchami. Złoty straty wobec euro odrobił już w poniedziałek, a sporą część strat wobec dolara - w piątek.
Tydzień rozpoczął się od dość silnej przeceny złotego. Europejskie rynki rozpamiętywały jeszcze decyzję Banku Indii z poprzedniego piątku, kiedy nieoczekiwanie podniósł on stopy procentowe. Przy słabnącym euro był to dobry pretekst do przeceny na rynkach walut wschodzących. Notowania EURPLN wzrosły do najwyższego poziomu w tym tygodniu – 3,9270. Tak słabe nastroje nie trwały jednak długo. Silne wzrosty na Wall Street przełożyły się na m.in. na umocnienie złotego. Dobra koniunktura na rynkach akcji była też powodem, dla którego złoty w minionym tygodniu nie stracił istotnie w relacji do głównych walut pomimo silnej przeceny euro względem dolara i franka. Warto pamiętać też o tym, że coraz niższe notowania pary EURUSD nie są przejawem ucieczki inwestorów od ryzyka, a wewnętrznych problemów strefy euro. Tym samym nie ma powodu aby czynnik ten przekładał się na istotne osłabienie złotego. W skali tygodnia złoty stracił wobec euro jedynie ok. grosza (EURPLN kończy tydzień na poziomie 3,90), wobec dolara 4 grosze (USDPLN 2,91), zaś wobec franka szwajcarskiego 2 grosze (CHFPLN 2,7350).
W piątek euro odrabiało straty z poprzednich kilku dni. Powodów było kilka. Rynki za dobrą monetę przyjęły uzgodnienie warunków pomocy dla Grecji, choć ewentualna konieczność skorzystania z niej (w tym z pożyczek od MFW) z pewnością wywołałaby reakcję szokową. Agencja S&P potwierdziła rating dla Portugalii (po tym jak w środę obniżyła go agencja Fitch), co również mogło podziałać uspakajająco. Wreszcie po niezbyt udanej aukcji amerykańskich obligacji 7-letnich inwestorzy mogli dojść do wniosku, że problemy fiskalne nie dotyczą jedynie Europy Zachodniej. Wzrost notowań EURUSD w okolice 1,34 przełożył się na umocnienie złotego względem dolara. Tydzień temu pisaliśmy o tym, że umocnienie złotego na przełomie lutego i marca uwarunkowane było bardzo dużym spadkiem premii za ryzyko wobec rynków wschodzących, który naszym zdaniem mógł dokonać się zbyt szybko. To oznacza, że w chwili obecnej szanse na dalsze szybkie umocnienie się złotego są niewielkie, chyba, że doszłoby do silnego wzrostu notowań EURUSD przy nadal dobrych nastrojach na rynkach akcji (co również wydaje się mało prawdopodobne). Z kolei zagrożeniem dla większej przeceny dla polskiej waluty jest obecnie korekta na rynkach akcji.
Przyszły tydzień będzie na wielu rynkach tygodniem skróconym (Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy w większości krajów Europy Zachodniej i m.in. w Kanadzie) jednak nie oznacza to mniejszych emocji. Właśnie w wielki piątek poznamy kluczowe dane z amerykańskiej gospodarki – zmianę zatrudnienia w marcu. Dane z rynku pracy są jednak pewnego rodzaju mieczem obusiecznym. Złe dane oznaczają możliwość korekty na rynkach akcji. Z bardzo dobre dane mogą sprowokować wzrost oczekiwań na podwyżki stóp w USA (które w ostatnich dniach powoli, acz systematycznie rosną). Obydwa scenariusze oznaczają zagrożenie przeceną polskiej waluty. Warto jednak pamiętać, iż ciągle mówimy tu o korekcie notowań.
W piątek euro odrabiało straty z poprzednich kilku dni. Powodów było kilka. Rynki za dobrą monetę przyjęły uzgodnienie warunków pomocy dla Grecji, choć ewentualna konieczność skorzystania z niej (w tym z pożyczek od MFW) z pewnością wywołałaby reakcję szokową. Agencja S&P potwierdziła rating dla Portugalii (po tym jak w środę obniżyła go agencja Fitch), co również mogło podziałać uspakajająco. Wreszcie po niezbyt udanej aukcji amerykańskich obligacji 7-letnich inwestorzy mogli dojść do wniosku, że problemy fiskalne nie dotyczą jedynie Europy Zachodniej. Wzrost notowań EURUSD w okolice 1,34 przełożył się na umocnienie złotego względem dolara. Tydzień temu pisaliśmy o tym, że umocnienie złotego na przełomie lutego i marca uwarunkowane było bardzo dużym spadkiem premii za ryzyko wobec rynków wschodzących, który naszym zdaniem mógł dokonać się zbyt szybko. To oznacza, że w chwili obecnej szanse na dalsze szybkie umocnienie się złotego są niewielkie, chyba, że doszłoby do silnego wzrostu notowań EURUSD przy nadal dobrych nastrojach na rynkach akcji (co również wydaje się mało prawdopodobne). Z kolei zagrożeniem dla większej przeceny dla polskiej waluty jest obecnie korekta na rynkach akcji.
Przyszły tydzień będzie na wielu rynkach tygodniem skróconym (Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy w większości krajów Europy Zachodniej i m.in. w Kanadzie) jednak nie oznacza to mniejszych emocji. Właśnie w wielki piątek poznamy kluczowe dane z amerykańskiej gospodarki – zmianę zatrudnienia w marcu. Dane z rynku pracy są jednak pewnego rodzaju mieczem obusiecznym. Złe dane oznaczają możliwość korekty na rynkach akcji. Z bardzo dobre dane mogą sprowokować wzrost oczekiwań na podwyżki stóp w USA (które w ostatnich dniach powoli, acz systematycznie rosną). Obydwa scenariusze oznaczają zagrożenie przeceną polskiej waluty. Warto jednak pamiętać, iż ciągle mówimy tu o korekcie notowań.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.