Data dodania: 2007-08-02 (09:26)
Po wzmocnieniu złotego na początku tygodnia i ustabilizowaniu jego wartości w przedziale 2,7550 – 2,7700 zł wobec dolara i 3,7800 – 37900 w stosunku do euro, środa przyniosła osłabienie polskiej waluty. Rano na rynku międzybankowym za euro płacono 3,8130 zł, a za dolara 2,7920 zł.
W późniejszych godzinach złoty powrócił na nieco mocniejsze pozycje, ale sytuację złotego, jak i polskiej giełdy determinują cały czas niepokojące dane z rynku amerykańskiego. Po wzroście indeksu zaufania konsumentów w USA, noc z wtorku na środę (czasu polskiego) przyniosła kolejne złe informacje. American Home Mortgage Investment, choć nie zajmuje się ubezpieczaniem ryzykownych kredytów hipotecznych, ma problemy z wypłacalnością. Sugeruje to, że problemy rynku nieruchomości w USA nie ograniczają się tylko do kredytów najwyższego ryzyka. Z kolei australijski Bank Macquarie poinformował o problemach dwóch należących do niego funduszy inwestycyjnych zaangażowanych w USA. Wszystkie te informacje doprowadziły do dużych spadków na giełdach w Azji i umocnienienia się dolara. Doszliśmy już bowiem do sytuacji, w której kłopoty w USA potrafią nie jak do tej pory osłabić wartość dolara, lecz ją wzmocnić. Niepewna sytuacja sprawia bowiem, że inwestorzy wychodzą z ryzykownych transakcji na rynkach wschodzących i kupują bezpieczne amerykańskie obligacje. W Polsce potwierdzają to ostatnie kłopoty na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych, a przede wszystkim wyprzedaż polskich obligacji. Z ostatnich danych wynika, że zagraniczni inwestorzy tylko w czerwcu sprzedali obligacje warte 5 mld złotych.
Środowe popołudnie to kolejne złe informacje dla amerykańskiej gospodarki. Z opublikowanych danych makro wynika, że zamiast szacowanych 100 tys. miejsc pracy w sektorze prywatnym w czerwcu przybyło tylko 43 tys., a indeks sektora wytwórczego ISM spadł w USA do poziomu 53,8 pkt. Te informacje osłabiły dolara wobec euro (o godz. 16:30 kosztował aż 1,3704) i złotego (2,7694 zł za dolara). W dłuższej perspektywie jednak należy się spodziewać osłabienia wartości naszej waluty także wobec USD. Wobec euro osłabienie złotego już jest faktem. O godz. 16:30 za euro płacono już 3,7961 zł.
Środowe popołudnie to kolejne złe informacje dla amerykańskiej gospodarki. Z opublikowanych danych makro wynika, że zamiast szacowanych 100 tys. miejsc pracy w sektorze prywatnym w czerwcu przybyło tylko 43 tys., a indeks sektora wytwórczego ISM spadł w USA do poziomu 53,8 pkt. Te informacje osłabiły dolara wobec euro (o godz. 16:30 kosztował aż 1,3704) i złotego (2,7694 zł za dolara). W dłuższej perspektywie jednak należy się spodziewać osłabienia wartości naszej waluty także wobec USD. Wobec euro osłabienie złotego już jest faktem. O godz. 16:30 za euro płacono już 3,7961 zł.
Źródło: Maciej Krojec, Doradca Finansowy Money Expert SA
Komentarz dostarczyła firma:
Money Expert SA
Money Expert SA
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
09:37 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.