
Data dodania: 2010-03-01 (11:18)
Jeszcze w piątek wieczorem złoty wspiął się na nowe maksima względem euro. Dzisiaj rano mamy stabilne otwarcie w rejonie 3,9350 zł za euro i 2,89 zł za dolara. Widać, że nasza waluta radzi sobie coraz lepiej, w czym pomagają lepsze nastroje na giełdach i zahamowanie spadków EUR/USD.
Zagraniczni inwestorzy doceniają też ostatnie bardziej jastrzębie słowa prezesa NBP, a także dzisiejszy odczyt indeksu PMI dla Polski (wzrost w lutym do 52,4 pkt.). Główną uwagę mają jednak szanse przyciągnąć jutrzejsze przedpołudniowe dane o dynamice PKB w IV kwartale (oczek. 3,0 proc. r/r). Co ciekawe, kilka godzin wcześniej (04:30) poznamy decyzję Banku Australii, który może podwyższyć stopy procentowe, zachęcając tym samym do intensyfikacji spekulacji opartych o carry-trade (co może wesprzeć złotego).
Poza tym, cały czas „żyje” temat Grecji. Można odnieść wrażenie, iż jesteśmy bliżej wypracowania jakiegoś konsensusu, chociaż politycy (Angela Merkel) wolą na razie trzymać dystans. Niemniej piątkowa reakcja na spekulacje, iż niemiecki KfW i francuski Caisse des Depots mogłyby w oparciu o rządowe gwarancje nabyć greckie obligacje (z tym zaraz będzie spory problem), pokazała, iż rynek czeka tylko na jakiś wyraźniejszy pozytyw. Zobaczymy z czym wróci z Aten unijny komisarz Olli Rehn, który na dzisiaj zapowiedział tam swoją wizytę. Tymczasem wsparciem dla euro powinny być lepsze odczyty przemysłowych indeksów PMI dla Niemiec i Eurolandu, co może wymazać negatywny wpływ ubiegłotygodniowego spadku indeksu IFO. Na tle euro słabo zachowuje się natomiast brytyjski funt, któremu nie pomogły najnowsze sondaże przez czerwcowymi wyborami parlamentarnymi, które wskazują na możliwość powstania decyzyjnego pata, a także obawy, co do możliwych działań Banku Anglii na zaplanowanym na czwartek posiedzeniu (zwiększenie skali programu QE?).
Dzisiaj warto będzie przede wszystkim zwrócić uwagę na odczyt PKB z Kanady (godz. 15:00) i indeksu ISM z USA (godz. 16:00).
EUR/PLN: Trend spadkowy znów nabiera tempa, tym samym wcześniejsze sugestie, iż możliwe byłoby wejście w trend boczny tracą na aktualności. Trendowy MACD na dziennym wykresie potwierdza koncepcję zniżek. Opór to teraz rejon 3,95, a mocne wsparcia można dopiero umiejscowić w okolicach 3,88-3,90.
USD/PLN: Dolar jest coraz bliżej złamania ważnego wsparcia na 2,88. Dzienne wskaźniki sprzyjają takiemu scenariuszowi. W takim układzie w ciągu kilkudziesięciu godzin moglibyśmy spaść w okolice 2,84. Mocny opór to rejon 2,92.
EUR/USD: Na wykresie dziennym zaczyna budować się ładny trend wzrostowy z silnym wsparciem w rejonie 1,3450. Ruch potwierdzają dzienne wskaźniki. Silne wsparcie to teraz 1,3580, na co wskazuje też ujęcie 4-godzinowe. Ważny opór to rejon 1,3680 (z piątku) i dalej okolice 1,3730.
GBP/USD: Strategia sprzedawania na odbiciach zdaje egzamin – dzisiaj funt odnotował nowe minima względem dolara. Wydaje się, że nie ma co mówić o większym odbiciu, dopóki nie przetestujemy 1,50. Opór to teraz okolice 1,52. Dzienne wskaźniki potwierdzają koncepcję spadków, a pozytywne sygnały na wykresie 4-godzinowym mogą być zbyt słabe.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Poza tym, cały czas „żyje” temat Grecji. Można odnieść wrażenie, iż jesteśmy bliżej wypracowania jakiegoś konsensusu, chociaż politycy (Angela Merkel) wolą na razie trzymać dystans. Niemniej piątkowa reakcja na spekulacje, iż niemiecki KfW i francuski Caisse des Depots mogłyby w oparciu o rządowe gwarancje nabyć greckie obligacje (z tym zaraz będzie spory problem), pokazała, iż rynek czeka tylko na jakiś wyraźniejszy pozytyw. Zobaczymy z czym wróci z Aten unijny komisarz Olli Rehn, który na dzisiaj zapowiedział tam swoją wizytę. Tymczasem wsparciem dla euro powinny być lepsze odczyty przemysłowych indeksów PMI dla Niemiec i Eurolandu, co może wymazać negatywny wpływ ubiegłotygodniowego spadku indeksu IFO. Na tle euro słabo zachowuje się natomiast brytyjski funt, któremu nie pomogły najnowsze sondaże przez czerwcowymi wyborami parlamentarnymi, które wskazują na możliwość powstania decyzyjnego pata, a także obawy, co do możliwych działań Banku Anglii na zaplanowanym na czwartek posiedzeniu (zwiększenie skali programu QE?).
Dzisiaj warto będzie przede wszystkim zwrócić uwagę na odczyt PKB z Kanady (godz. 15:00) i indeksu ISM z USA (godz. 16:00).
EUR/PLN: Trend spadkowy znów nabiera tempa, tym samym wcześniejsze sugestie, iż możliwe byłoby wejście w trend boczny tracą na aktualności. Trendowy MACD na dziennym wykresie potwierdza koncepcję zniżek. Opór to teraz rejon 3,95, a mocne wsparcia można dopiero umiejscowić w okolicach 3,88-3,90.
USD/PLN: Dolar jest coraz bliżej złamania ważnego wsparcia na 2,88. Dzienne wskaźniki sprzyjają takiemu scenariuszowi. W takim układzie w ciągu kilkudziesięciu godzin moglibyśmy spaść w okolice 2,84. Mocny opór to rejon 2,92.
EUR/USD: Na wykresie dziennym zaczyna budować się ładny trend wzrostowy z silnym wsparciem w rejonie 1,3450. Ruch potwierdzają dzienne wskaźniki. Silne wsparcie to teraz 1,3580, na co wskazuje też ujęcie 4-godzinowe. Ważny opór to rejon 1,3680 (z piątku) i dalej okolice 1,3730.
GBP/USD: Strategia sprzedawania na odbiciach zdaje egzamin – dzisiaj funt odnotował nowe minima względem dolara. Wydaje się, że nie ma co mówić o większym odbiciu, dopóki nie przetestujemy 1,50. Opór to teraz okolice 1,52. Dzienne wskaźniki potwierdzają koncepcję spadków, a pozytywne sygnały na wykresie 4-godzinowym mogą być zbyt słabe.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.