Data dodania: 2010-02-26 (13:18)
Wczoraj kolejny raz okazało się, że to emocje rządzą na rynkach finansowych, a nie logika. Dzięki temu pojawiła się szansa na ruch w kierunku szczytów na giełdach i surowcach oraz na silną korektę na EUR/USD.
W czwartek o 14:30, gdy Departament Pracy USA poinformował o wzroście wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do 496 tys. (prognoza: 455 tys.), a Departament Handlu ogłosił spadek zamówień na dobra trwałego użytku z wyłączeniem środków transportu o 0,6 proc. (prognoza: +0,9 proc.), wydawało się że w inwestorach coś pękło. Po indeksach Ifo i Conference Board, danych o PKB za IV kwartał dla Strefy Euro i Niemiec oraz raporcie o sprzedaży nowych domów w USA, były to kolejne wyraźnie gorsze od oczekiwań odczyt. Tym samym w sposób uzasadniony podważał wiarę w trwałość odbicia gospodarczego w Europie i Stanach Zjednoczonych. Było logiczne, że trudno to w nieskończoność ignorować. Dlatego wczorajszy spadek indeksu S&P500 o 1,7 proc. zaraz po otwarciu w szczególny sposób nie dziwił. Logika często jednak jest złym doradcą. Na rynkach finansowych to emocje, a nie logika kształtuje zachowania. Tak też stało się wczoraj na Wall Street, gdy w drugiej części notowań indeksy zaczęły gwałtownie odrabiać straty. Ostatecznie S&P500 zamknął dzień na poziomie na poziomie 1102,94 pkt., tracąc jedynie 0,2 proc. i kreśląc na wykresie dziennym popytową świecę o kształcie młota.
Zignorowanie przez Wall Street kolejnych niepokojących danych jest sygnałem, że nastroje wciąż są dobre. W tej sytuacji znacznie wzrosło prawdopodobieństwo powrotu amerykańskich indeksów do tegorocznych szczytów. Taki powrót powinien korelować ze wzrostem cen surowców i silnym odbiciem kursu EUR/USD. Jedynym warunkiem realizacji tego scenariusza jest brak kolejnej serii wyraźnie gorszych od prognoz danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Czy ten warunek zostanie spełniony, będzie można przekonać się już dziś, przy okazji publikacji zrewidowanych danych o amerykańskim PKB (prognoza: 5,6 proc.), indeksów Chicago PMI (prognoza: 60) i Uniwersytetu Michigan (prognoza: 74) oraz danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA (prognoza: 0,9 proc.). Bazując na raportach makroekonomicznych z IV kwartału 2009 roku raczej należy się liczyć z rewizją w dół danych o PKB. Opublikowany we wtorek indeks Conference Board nie wróży najlepiej odczytowi indeksu Uniwersytetu Michigan, podobnie jak środowe dane o sprzedaży nowych domów raportowi o sprzedaży na rynku wtórnym. Sroga zima natomiast stawia znak zapytania przy odczycie Chicago PMI.
Amerykańskie dane będą mieć kluczowe znaczenie dla kształtowanie się notowań eurodolara, który wczoraj, broniąc zeszłotygodniowych dołków na wykresie godzinowym i dziennym, zrobił liczący się krok w stronę wzrostowej korekty. Obrona wsparć, słabnąca od kilku tygodni dynamika spadków oraz wzrostowe dywergencje na podstawowych wskaźnikach może być interpretowana jako powolne przejmowanie inicjatywy przez popyt. Drugim, znacznie ważniejszym krokiem w kierunku korekty, będzie trwałe wybicie EUR/USD powyżej 1,3595-1,3605 dolara. Tam bariery podażowe na wykresie godzinowym tworzy 6-tygodniowa linia trendu spadkowego oraz lokalny szczyt z 24 lutego br.
O godzinie 9:50 za euro trzeba było zapłacić 1,3570 dolara wobec 1,3539 wczoraj pod koniec dnia i wobec dzisiejszego maksimum na 1,3602 dolara.
Zignorowanie przez Wall Street kolejnych niepokojących danych jest sygnałem, że nastroje wciąż są dobre. W tej sytuacji znacznie wzrosło prawdopodobieństwo powrotu amerykańskich indeksów do tegorocznych szczytów. Taki powrót powinien korelować ze wzrostem cen surowców i silnym odbiciem kursu EUR/USD. Jedynym warunkiem realizacji tego scenariusza jest brak kolejnej serii wyraźnie gorszych od prognoz danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Czy ten warunek zostanie spełniony, będzie można przekonać się już dziś, przy okazji publikacji zrewidowanych danych o amerykańskim PKB (prognoza: 5,6 proc.), indeksów Chicago PMI (prognoza: 60) i Uniwersytetu Michigan (prognoza: 74) oraz danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA (prognoza: 0,9 proc.). Bazując na raportach makroekonomicznych z IV kwartału 2009 roku raczej należy się liczyć z rewizją w dół danych o PKB. Opublikowany we wtorek indeks Conference Board nie wróży najlepiej odczytowi indeksu Uniwersytetu Michigan, podobnie jak środowe dane o sprzedaży nowych domów raportowi o sprzedaży na rynku wtórnym. Sroga zima natomiast stawia znak zapytania przy odczycie Chicago PMI.
Amerykańskie dane będą mieć kluczowe znaczenie dla kształtowanie się notowań eurodolara, który wczoraj, broniąc zeszłotygodniowych dołków na wykresie godzinowym i dziennym, zrobił liczący się krok w stronę wzrostowej korekty. Obrona wsparć, słabnąca od kilku tygodni dynamika spadków oraz wzrostowe dywergencje na podstawowych wskaźnikach może być interpretowana jako powolne przejmowanie inicjatywy przez popyt. Drugim, znacznie ważniejszym krokiem w kierunku korekty, będzie trwałe wybicie EUR/USD powyżej 1,3595-1,3605 dolara. Tam bariery podażowe na wykresie godzinowym tworzy 6-tygodniowa linia trendu spadkowego oraz lokalny szczyt z 24 lutego br.
O godzinie 9:50 za euro trzeba było zapłacić 1,3570 dolara wobec 1,3539 wczoraj pod koniec dnia i wobec dzisiejszego maksimum na 1,3602 dolara.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.