Data dodania: 2010-02-17 (11:59)
Wczorajszy dzień przyniósł poprawę nastrojów, co zachęcało do zakupu aktywów na całej szerokości rynku. Optymizmu dodawały wczorajsze publikacje wskaźników makroekonomicznych, które pozytywnie zaskakiwały.
Indeks nastroju niemieckich analityków i inwestorów, mierzony przez instytut ZEW, wprawdzie spadł w lutym (45,1 pkt. względem 47,2 pkt. w styczniu), jednak odczyt okazał się lepszy niż wskazywał na to konsensus prognoz (42 pkt.). Lepszy, niż zakładały prognozy, okazał się również stan koniunktury w rejonie Nowego Jorku. Indeks Empire State wzrósł w lutym do 24,91 pkt. z 15,92 pkt. w styczniu, co jest wynikiem daleko przekraczającym prognozę na poziomie 18 pkt. Silniejszy wzrost indeks wynika ze zwiększonej produkcji przedsiębiorstw uzupełniających zapasy uszczuplone na skutek odbicia w wydatkach konsumpcyjnych oraz zwiększenia dynamiki eksportu. Zwiększenie aktywności wytwórczej może się utrzymać w nadchodzących miesiącach, prowadząc do poprawy sytuacji dla całej amerykańskiej gospodarki.
Słabe, na pierwszy rzut oka, dane napłynęły z Polski. Wynagrodzenia w styczniu wzrosły w ujęciu rocznym o 0,5 proc., natomiast względem grudnia spadły o 11,5 proc. Analitycy oczekiwali wzrostu płac w skali roku o 2,7 proc. Spora różnica wynika jednak z efektu bazy. Od stycznia 2009 roku obowiązuje nowa skala podatkowa i pracodawcy opóźnili wypłatę grudniowych bonusów do stycznia, aby pracownicy zapłacili niższy podatek. W tym roku premie były wypłacane już normalnie w grudniu i te dwa wydarzenia wpłynęły na duże odstępstwa faktycznych wyników od prognoz. Dane nie wpłynęły na notowania złotego.
We wtorek ministrowie finansów Unii Europejskiej debatowali na temat kryzysu fiskalnego Grecji, jednak nie pojawiły się żadne informacje odnośnie formy, jaką miałaby przyjąć ewentualna pomoc ze strony UE. Ministrowie zadecydowali o przerzuceniu presji decyzyjnej na Grecję, zapewniając jednak, że ta ostatnia może liczyć na wsparcie, jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli. Tak więc powtórzono deklaracje złożoną w czwartek przez głowy państw Unii. Ustalono, iż Grecja ma czas do 16 marca na sporządzenie raportu określającego środki, jakie zamierza podjąć w celu ustabilizowania finansów publicznych i na tej podstawie ministrowie finansów zdecydują, co należy dalej uczynić, aby wyciągnąć Grecję z finansowych kłopotów. Począwszy 15 maja, co trzy miesiące, Ateny będą musiały zdać raport z przebiegu podjętych działań. Minister finansów Niemiec Joerg Asmussen zasugerował, iż należy rozważyć pomoc doradczą, ale nie finansową, Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Austriacki minister Josef Proell dodał, że jeśli Grecja będzie miała problemy z pozyskiwaniem środków do obsługi swojego zadłużenia, wówczas znajdą się państwa które wesprą Ateny pieniędzmi, by zapewnić stabilność finansową państwa oraz całej strefy euro.
Na środę zaplanowano klika istotnych publikacji makroekonomicznych. O 10.30 z Wielkiej Brytanii napłyną ważne dla funta informacje o stopie bezrobocia w grudniu. Spodziewane jest utrzymanie odsetka bezrobotnych na poziomie 7,8 proc. W tym samym czasie Bank Anglii opublikuje protokół z ostatniego posiedzenia, na którym zdecydowano o wstrzymaniu planu skupu aktywów. O 11.00 Eurostat poda dane o bilansie handlu zagranicznego strefy euro, jednak ta informacja nie powinna mieć wpływu na notowania. Najważniejsze raporty trafią na rynek po południu z USA. O 14.30 poznamy styczniowe dane o liczbie udzielonych pozwoleń na budowę domów oraz rozpoczętych budowach w styczniu (prognozy odpowiednio 620 tys. i 580 tys.). Inwestorzy będą szukać zapewnienia, iż zapoczątkowana poprawa na rynku mieszkaniowym jest trwała. O 15.15 opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej za styczeń, gdzie oczekiwany jest wzrost o 0,7 proc. m/m. Na koniec, już po zakończeniu handlu w Europie, Rezerwa Federalna opublikuje protokół z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku.
Słabe, na pierwszy rzut oka, dane napłynęły z Polski. Wynagrodzenia w styczniu wzrosły w ujęciu rocznym o 0,5 proc., natomiast względem grudnia spadły o 11,5 proc. Analitycy oczekiwali wzrostu płac w skali roku o 2,7 proc. Spora różnica wynika jednak z efektu bazy. Od stycznia 2009 roku obowiązuje nowa skala podatkowa i pracodawcy opóźnili wypłatę grudniowych bonusów do stycznia, aby pracownicy zapłacili niższy podatek. W tym roku premie były wypłacane już normalnie w grudniu i te dwa wydarzenia wpłynęły na duże odstępstwa faktycznych wyników od prognoz. Dane nie wpłynęły na notowania złotego.
We wtorek ministrowie finansów Unii Europejskiej debatowali na temat kryzysu fiskalnego Grecji, jednak nie pojawiły się żadne informacje odnośnie formy, jaką miałaby przyjąć ewentualna pomoc ze strony UE. Ministrowie zadecydowali o przerzuceniu presji decyzyjnej na Grecję, zapewniając jednak, że ta ostatnia może liczyć na wsparcie, jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli. Tak więc powtórzono deklaracje złożoną w czwartek przez głowy państw Unii. Ustalono, iż Grecja ma czas do 16 marca na sporządzenie raportu określającego środki, jakie zamierza podjąć w celu ustabilizowania finansów publicznych i na tej podstawie ministrowie finansów zdecydują, co należy dalej uczynić, aby wyciągnąć Grecję z finansowych kłopotów. Począwszy 15 maja, co trzy miesiące, Ateny będą musiały zdać raport z przebiegu podjętych działań. Minister finansów Niemiec Joerg Asmussen zasugerował, iż należy rozważyć pomoc doradczą, ale nie finansową, Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Austriacki minister Josef Proell dodał, że jeśli Grecja będzie miała problemy z pozyskiwaniem środków do obsługi swojego zadłużenia, wówczas znajdą się państwa które wesprą Ateny pieniędzmi, by zapewnić stabilność finansową państwa oraz całej strefy euro.
Na środę zaplanowano klika istotnych publikacji makroekonomicznych. O 10.30 z Wielkiej Brytanii napłyną ważne dla funta informacje o stopie bezrobocia w grudniu. Spodziewane jest utrzymanie odsetka bezrobotnych na poziomie 7,8 proc. W tym samym czasie Bank Anglii opublikuje protokół z ostatniego posiedzenia, na którym zdecydowano o wstrzymaniu planu skupu aktywów. O 11.00 Eurostat poda dane o bilansie handlu zagranicznego strefy euro, jednak ta informacja nie powinna mieć wpływu na notowania. Najważniejsze raporty trafią na rynek po południu z USA. O 14.30 poznamy styczniowe dane o liczbie udzielonych pozwoleń na budowę domów oraz rozpoczętych budowach w styczniu (prognozy odpowiednio 620 tys. i 580 tys.). Inwestorzy będą szukać zapewnienia, iż zapoczątkowana poprawa na rynku mieszkaniowym jest trwała. O 15.15 opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej za styczeń, gdzie oczekiwany jest wzrost o 0,7 proc. m/m. Na koniec, już po zakończeniu handlu w Europie, Rezerwa Federalna opublikuje protokół z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.