Data dodania: 2010-02-01 (10:58)
Złoty umacnia się na początku dzisiejszej sesji – notowania EUR/PLN zeszły nawet pod psychologiczny poziom 4,0000, w okolice 3,9920. Pozostałe waluty regionu pozostają jednak stabilne. Wparciem dla złotego może być podana jeszcze w sobotę informacja o planowanej na 4-9 lutego budowie księgi popytu na 16-procentowy pakiet państwowej spółki energetycznej Enea.
Rano z Polski napłynęły natomiast dane o aktywności gospodarczej w sektorze przemysłowym – indeks PMI wypadł w styczniu poniżej oczekiwań – spadł do poziomu 51 pkt z 52,4 pkt miesiąc wcześniej – oczekiwano natomiast niewielkiej zwyżki do 52,8 pkt. Najważniejsze jednak, iż wskaźnik zdołał utrzymać się powyżej poziomu 50 pkt, oddzielającego recesję od ekspansji.
Polska waluta rozpoczęła umocnienie jeszcze pod koniec minionego tygodnia, po tym jak z USA zapłynęły lepsze od oczekiwań dane dotyczące dynamiki PKB, co poprawiło nastroje na rynku w regionie. Złotego wsparła dodatkowo piątkowa prezentacja planu naprawy krajowych finansów publicznych, zakładająca zwiększenie przychodów z prywatyzacji i ograniczenie do 2012 r. deficytu do wymaganego w kryteriach konwergencji poziomu 3% PKB.
Wiceminister finansów L. Kotecki oczekuje, iż dług publiczny nie przekroczy w bieżącym roku ostrożnościowego progu na poziomie 55% PKB – będzie natomiast kształtował się nieco poniżej tej wartości. Oczekuje on również, iż deficyt finansów publicznych zmniejszy się nieznacznie w 2010 r. w porównaniu z rokiem poprzednim – wiceminister prognozuje deficyt na poziomie 6,9 – 7,0% PKB przy szacowanej w 2009 r. dziurze budżetowej wielkości 7,2% PKB. Silne obniżenie deficytu przewidywane jest w 2012 r., kiedy to zakończą się wszystkie inwestycje publiczne związane z Euro 2012.
Umocnienie pozostałych walut naszego regionu może hamować ostatnia wypowiedź znanego ekonomisty Nouriela Roubini, zdaniem którego większość gospodarek Europy Środkowo – Wschodniej jest wciąż wrażliwa na zawirowania finansowe. Jako wyjątek podaje on jednak wyraźnie przykład Polski oraz Czech.
Euro pozostaje stosunkowo tanie względem dolara. Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD konsolidował się w przedziale 1,3850-1,3890. Około godziny 9.00 zbliżył się on do poziomu 1,3900. W najbliższym czasie nie można wykluczyć prób chwilowego odreagowania ostatnich spadków, gdyż notowania eurodolara są już dość silnie wyprzedane. Pierwszą barierą, która powinna hamować tę korektę będzie już jednak poziom 1,3900, kolejną i zdecydowanie silniejszą - 1,4000. Mimo możliwości wystąpienia odreagowania, kurs EUR/USD wciąż posiada potencjał do spadku przynajmniej do 1,3800.
Bieżący tydzień, podobnie jak ubiegły, będzie dość bogaty w istotne wydarzenia makroekonomiczne. Inwestorzy oczekują przede wszystkim na styczniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (te oficjalne poznamy w piątek). Oprócz nich istotne dla rynku mogą okazać się również posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (zakończą się one w czwartek) oraz wtorkowe wystąpienie przedstawiciela administracji Obamy przed Senatem związane z przedstawioną wcześniej przez prezydenta USA propozycją zmian regulacji sektora bankowego.
Dzisiaj umiarkowany wpływ na notowania EUR/USD może mieć zaplanowany na godz. 16.00 odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu. Oprócz niego z istotniejszych danych poznamy jeszcze dochody i wydatki Amerykanów oraz wydatki na inwestycje budowlane z USA.
Z kolei reakcję kursu GBP/USD może dzisiaj wywołać odczyt indeksu PMI dla brytyjskiego przemysłu. Poznamy go tuż przed godz. 10.30. W piątek obserwowaliśmy dynamiczny spadek kursu GBP/USD. Zszedł on pod poziom 1,6000. Dokonał się on po publikacji lepszych od prognoz danych o PKB USA. Z punktu widzenia analizy technicznej impuls do tej zniżki dało przebicie istotne wsparcia 1,6100. Najbliższe ważne ograniczenie w notowaniach tej pary walutowej to styczniowe minima, usytuowane w okolicach 1,5900.
Polska waluta rozpoczęła umocnienie jeszcze pod koniec minionego tygodnia, po tym jak z USA zapłynęły lepsze od oczekiwań dane dotyczące dynamiki PKB, co poprawiło nastroje na rynku w regionie. Złotego wsparła dodatkowo piątkowa prezentacja planu naprawy krajowych finansów publicznych, zakładająca zwiększenie przychodów z prywatyzacji i ograniczenie do 2012 r. deficytu do wymaganego w kryteriach konwergencji poziomu 3% PKB.
Wiceminister finansów L. Kotecki oczekuje, iż dług publiczny nie przekroczy w bieżącym roku ostrożnościowego progu na poziomie 55% PKB – będzie natomiast kształtował się nieco poniżej tej wartości. Oczekuje on również, iż deficyt finansów publicznych zmniejszy się nieznacznie w 2010 r. w porównaniu z rokiem poprzednim – wiceminister prognozuje deficyt na poziomie 6,9 – 7,0% PKB przy szacowanej w 2009 r. dziurze budżetowej wielkości 7,2% PKB. Silne obniżenie deficytu przewidywane jest w 2012 r., kiedy to zakończą się wszystkie inwestycje publiczne związane z Euro 2012.
Umocnienie pozostałych walut naszego regionu może hamować ostatnia wypowiedź znanego ekonomisty Nouriela Roubini, zdaniem którego większość gospodarek Europy Środkowo – Wschodniej jest wciąż wrażliwa na zawirowania finansowe. Jako wyjątek podaje on jednak wyraźnie przykład Polski oraz Czech.
Euro pozostaje stosunkowo tanie względem dolara. Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD konsolidował się w przedziale 1,3850-1,3890. Około godziny 9.00 zbliżył się on do poziomu 1,3900. W najbliższym czasie nie można wykluczyć prób chwilowego odreagowania ostatnich spadków, gdyż notowania eurodolara są już dość silnie wyprzedane. Pierwszą barierą, która powinna hamować tę korektę będzie już jednak poziom 1,3900, kolejną i zdecydowanie silniejszą - 1,4000. Mimo możliwości wystąpienia odreagowania, kurs EUR/USD wciąż posiada potencjał do spadku przynajmniej do 1,3800.
Bieżący tydzień, podobnie jak ubiegły, będzie dość bogaty w istotne wydarzenia makroekonomiczne. Inwestorzy oczekują przede wszystkim na styczniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (te oficjalne poznamy w piątek). Oprócz nich istotne dla rynku mogą okazać się również posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (zakończą się one w czwartek) oraz wtorkowe wystąpienie przedstawiciela administracji Obamy przed Senatem związane z przedstawioną wcześniej przez prezydenta USA propozycją zmian regulacji sektora bankowego.
Dzisiaj umiarkowany wpływ na notowania EUR/USD może mieć zaplanowany na godz. 16.00 odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu. Oprócz niego z istotniejszych danych poznamy jeszcze dochody i wydatki Amerykanów oraz wydatki na inwestycje budowlane z USA.
Z kolei reakcję kursu GBP/USD może dzisiaj wywołać odczyt indeksu PMI dla brytyjskiego przemysłu. Poznamy go tuż przed godz. 10.30. W piątek obserwowaliśmy dynamiczny spadek kursu GBP/USD. Zszedł on pod poziom 1,6000. Dokonał się on po publikacji lepszych od prognoz danych o PKB USA. Z punktu widzenia analizy technicznej impuls do tej zniżki dało przebicie istotne wsparcia 1,6100. Najbliższe ważne ograniczenie w notowaniach tej pary walutowej to styczniowe minima, usytuowane w okolicach 1,5900.
Źródło: Joanna Pluta, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.