
Data dodania: 2009-12-07 (11:23)
Złoty rozpoczął dzisiejszą sesję od odreagowania piątkowego silnego umocnienia. Notowania EUR/PLN zwyżkowały ponad poziom 4,0700, a kurs USD/PLN wzrósł w okolice 2,7500. W piątek wartość euro zeszła pod poziom 4,0400, przełamując po drodze wsparcie, wyznaczone przez tegoroczne minimum z sierpnia, ustanowione w okolicach 4,0650.
Impuls do tej zniżki dały dużo lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy. Publikacja ta poprawiła nastroje inwestycyjne – inwestorzy uwierzyli, że wraz z poprawą sytuacji na rynku pracy w USA, globalna gospodarka jest bliższa wyjściu z recesji.
Co ciekawe, złoty umacniał się, pomimo zniżki w notowaniach eurodolara. Kurs EUR/USD w czasie piątkowej sesji bynajmniej nie zachowywał się jak barometr nastojów rynkowych – spadki w notowaniach tej pary walutowej odzwierciedlały oczekiwania na wcześniejszy od prognoz początek zacieśniania polityki pieniężnej w USA, a nie, jak to miało zazwyczaj miejsce, pogorszenie sentymentu inwestycyjnego.
Początek dzisiejszej sesji europejskiej przyniósł najprawdopodobniej powrót dawnych relacji – giełdy Starego Kontynentu zniżkują, za nimi podąża eurodolar oraz wartość złotego. W bieżącym tygodniu złoty powinien pozostawać pod wpływem nastrojów na globalnym rynku – z kraju istotne dane napłyną na rynek dopiero w piątek. Będą dotyczyły one salda na rachunku obrotów bieżących – publikacja ta może mieć wpływ na notowania krajowej waluty. Będzie ona stanowić wskazówkę odnośnie danych o PKB za IV kwartał bieżącego roku.
W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej w notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy niewielkie odreagowanie silnego piątkowego spadku. Wartość euro względem dolara nie zdołała nawet powrócić ponad poziom 1,4900. Po godzinie 9.00 kurs tej pary walutowej powrócił jednak do spadku. Przebił piątkowe minima (usytuowane na 1,4820) oraz istotne wsparcie na poziomie 1,4800, co otwiera mu drogę do dalszej zniżki. Schodząc poniżej 1,4800, znalazł się on na najniższym poziomie od 5 tygodni.
W piątek w notowaniach indeksu dolara został wygenerowany silny sygnał do wzrostu wartości amerykańskiej waluty. Przebiły one bowiem linię ponad półrocznego trendu spadkowego.
Warto zauważyć, że kurs EUR/USD zniżkuje dzisiaj w ślad za indeksami giełdowymi, natomiast w piątek spadał w momencie, gdy na parkietach obserwowaliśmy wzrosty. Dzisiejsze zachowanie notowań tej pary walutowej może świadczyć o tym, że pozostaje ona w dalszym ciągu barometrem nastrojów rynkowych, a piątkowy spadek jej korelacji z giełdami był jedynie chwilowym odstępstwem od reguły obserwowanej w ostatnich miesiącach. Wydaje się, że obecnie jest jeszcze nieco zbyt wcześnie, by powróciła naturalna zależność, według której dolar będzie regularnie zyskiwał na wartości po publikacji lepszych od prognoz danych z USA. Do tego konieczna będzie zmiana tonu wypowiedzi przedstawicieli Fed na bardziej „jastrzębi”. Wtedy to ewentualne podwyżki stóp w USA staną się bardziej realne. Póki co jednak wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej pozostają bardzo łagodne.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest dość ubogi. Z istotnych danych poznamy jedynie dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle (o godz. 12.00). Oprócz odczytu tego wskaźnika, reakcję notowań EUR/USD może również wywołać rozpoczynające się o godz. 18.00 wystąpienie prezesa Fed, B. Bernanke.
Co ciekawe, złoty umacniał się, pomimo zniżki w notowaniach eurodolara. Kurs EUR/USD w czasie piątkowej sesji bynajmniej nie zachowywał się jak barometr nastojów rynkowych – spadki w notowaniach tej pary walutowej odzwierciedlały oczekiwania na wcześniejszy od prognoz początek zacieśniania polityki pieniężnej w USA, a nie, jak to miało zazwyczaj miejsce, pogorszenie sentymentu inwestycyjnego.
Początek dzisiejszej sesji europejskiej przyniósł najprawdopodobniej powrót dawnych relacji – giełdy Starego Kontynentu zniżkują, za nimi podąża eurodolar oraz wartość złotego. W bieżącym tygodniu złoty powinien pozostawać pod wpływem nastrojów na globalnym rynku – z kraju istotne dane napłyną na rynek dopiero w piątek. Będą dotyczyły one salda na rachunku obrotów bieżących – publikacja ta może mieć wpływ na notowania krajowej waluty. Będzie ona stanowić wskazówkę odnośnie danych o PKB za IV kwartał bieżącego roku.
W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej w notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy niewielkie odreagowanie silnego piątkowego spadku. Wartość euro względem dolara nie zdołała nawet powrócić ponad poziom 1,4900. Po godzinie 9.00 kurs tej pary walutowej powrócił jednak do spadku. Przebił piątkowe minima (usytuowane na 1,4820) oraz istotne wsparcie na poziomie 1,4800, co otwiera mu drogę do dalszej zniżki. Schodząc poniżej 1,4800, znalazł się on na najniższym poziomie od 5 tygodni.
W piątek w notowaniach indeksu dolara został wygenerowany silny sygnał do wzrostu wartości amerykańskiej waluty. Przebiły one bowiem linię ponad półrocznego trendu spadkowego.
Warto zauważyć, że kurs EUR/USD zniżkuje dzisiaj w ślad za indeksami giełdowymi, natomiast w piątek spadał w momencie, gdy na parkietach obserwowaliśmy wzrosty. Dzisiejsze zachowanie notowań tej pary walutowej może świadczyć o tym, że pozostaje ona w dalszym ciągu barometrem nastrojów rynkowych, a piątkowy spadek jej korelacji z giełdami był jedynie chwilowym odstępstwem od reguły obserwowanej w ostatnich miesiącach. Wydaje się, że obecnie jest jeszcze nieco zbyt wcześnie, by powróciła naturalna zależność, według której dolar będzie regularnie zyskiwał na wartości po publikacji lepszych od prognoz danych z USA. Do tego konieczna będzie zmiana tonu wypowiedzi przedstawicieli Fed na bardziej „jastrzębi”. Wtedy to ewentualne podwyżki stóp w USA staną się bardziej realne. Póki co jednak wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej pozostają bardzo łagodne.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest dość ubogi. Z istotnych danych poznamy jedynie dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle (o godz. 12.00). Oprócz odczytu tego wskaźnika, reakcję notowań EUR/USD może również wywołać rozpoczynające się o godz. 18.00 wystąpienie prezesa Fed, B. Bernanke.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.