Data dodania: 2009-12-04 (11:33)
Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczyna się od umocnienia złotego. Notowania EUR/PLN i USD/PLN zeszły w okolice swoich wczorajszych minimów, usytuowanych na poziomach odpowiednio: 4,0850 i 2,7000.
Złoty ma szansę konsolidować się kolejną sesję z rzędu – większa zmienność może pojawić się dopiero po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Nastroje w naszym regionie wspierają ostatnie komentarze J.C. Trichet’a, który pozytywnie ocenia kondycję gospodarki polskiej oraz to jak poradziła sobie z kryzysem. Dobrze na sentyment inwestycyjny podziałało również podniesienie przez agencję ratingową Fitch oceny długu Turcji z BB- do BB+.
Mniejszy entuzjazm panuje na czeskim rynku. Przyczyniają się do tego ostatnie problemy w sektorze finansów publicznych Czech. Zdaniem Związku Banków Czeskich ożywienie w krajowej gospodarce może być zagrożone przez rosnący deficyt oraz dług publiczny. Tamtejsza gospodarka skurczy się w bieżącym roku o 5%, natomiast w 2010 r. PKB powinien wzrosnąć o 0,3%. Deficyt finansów publicznych wyniesie tam w 2009 r. 6,6% PKB – Czechy, podobnie jak Polska, zostały objęte przez Komisję Europejska procedurą nadmiernego deficytu. Według szacunków czeskiego Ministerstwa Finansów, ze względu na rosnący deficyt, potrzeby pożyczkowe kraju zwiększą się w przyszłym roku o 4%, co oznacza, iż rząd by zachęcić inwestorów do zakupów obligacji krajowych będzie musiał podnieść oprocentowanie długu, co z kolei zwiększy znacząco koszty pozyskania kapitału.
Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD zbliżył się do poziomu tegorocznego szczytu, ustanowionego w minionym tygodniu w pobliżu poziomu 1,5140. Próba przebicia tej bariery jednak się nie powiodła, co zaowocowało odreagowaniem w kierunku 1,5040. Dzisiaj o godz. 9.40 za euro płacono ok. 1,5070 USD. W najbliższych godzinach w notowaniach tej pary walutowej będziemy prawdopodobnie obserwować stabilizację. Uczestnicy rynku oczekiwać będą bowiem na oficjalny, listopadowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Zostanie on przedstawiony o godz. 14.30. Po jego publikacji zmienność kursu EUR/USD z pewnością wzrośnie. Prognozy odnośnie najważniejszego wskaźnika ze wspomnianego raportu – zmiany zatrudnienia poza sektorem rolniczym są dość optymistyczne (ang. payrolls), wobec czego stosunkowo łatwo może być o negatywne rozczarowanie. Inwestorzy oczekują, że liczba miejsc pracy w USA spadła o 130 tys., poprzednio odnotowała zniżkę o 190 tys. Z drugiej strony, gdyby prognozy te jednak się sprawdziły, będzie to bardzo pozytywny sygnał dla rynku. Od sierpnia bowiem wskaźnik ten kształtuje się w pobliżu poziomu -200 tys. nie wskazując na zbytnią poprawę. Odnośnie stopy bezrobocia inwestorzy oczekują odczytu na poziomie z października tj. 10,2%. Wczoraj na rynek nieco zamieszania wprowadziła wypowiedź rzecznika prasowego Białego Domu, który stwierdził, że przedstawione w środę dane ADP wskazują, iż udział osób pozostających bez pracy w grupie aktywnych zawodowo okaże się wyższy niż poprzednio. Równocześnie jednak zaznaczył, że nie miał dostępu do oficjalnych danych.
Wczoraj kurs EUR/USD odnotował spadek mimo dość „jastrzębiego” wystąpienia prezesa Europejskiego Banku Centralnego, J.C. Trichet’a. Wskazał on, iż w najbliższym czasie ECB rozpocznie wycofywanie niektórych programów wspierających płynność na rynku walutowym. Inwestorzy takich kroków spodziewali się już od pewnego czasu, w związku z czym moment ich ogłoszenia wykorzystali do realizacji zysków. Wczoraj miało również miejsce wystąpienie prezesa Fed, B. Bernanke, który tak jak dotychczas dość ostrożnie wypowiadał się na temat ewentualnego wycofywania wsparcia dla rynków finansowych i gospodarki.
Mniejszy entuzjazm panuje na czeskim rynku. Przyczyniają się do tego ostatnie problemy w sektorze finansów publicznych Czech. Zdaniem Związku Banków Czeskich ożywienie w krajowej gospodarce może być zagrożone przez rosnący deficyt oraz dług publiczny. Tamtejsza gospodarka skurczy się w bieżącym roku o 5%, natomiast w 2010 r. PKB powinien wzrosnąć o 0,3%. Deficyt finansów publicznych wyniesie tam w 2009 r. 6,6% PKB – Czechy, podobnie jak Polska, zostały objęte przez Komisję Europejska procedurą nadmiernego deficytu. Według szacunków czeskiego Ministerstwa Finansów, ze względu na rosnący deficyt, potrzeby pożyczkowe kraju zwiększą się w przyszłym roku o 4%, co oznacza, iż rząd by zachęcić inwestorów do zakupów obligacji krajowych będzie musiał podnieść oprocentowanie długu, co z kolei zwiększy znacząco koszty pozyskania kapitału.
Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD zbliżył się do poziomu tegorocznego szczytu, ustanowionego w minionym tygodniu w pobliżu poziomu 1,5140. Próba przebicia tej bariery jednak się nie powiodła, co zaowocowało odreagowaniem w kierunku 1,5040. Dzisiaj o godz. 9.40 za euro płacono ok. 1,5070 USD. W najbliższych godzinach w notowaniach tej pary walutowej będziemy prawdopodobnie obserwować stabilizację. Uczestnicy rynku oczekiwać będą bowiem na oficjalny, listopadowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Zostanie on przedstawiony o godz. 14.30. Po jego publikacji zmienność kursu EUR/USD z pewnością wzrośnie. Prognozy odnośnie najważniejszego wskaźnika ze wspomnianego raportu – zmiany zatrudnienia poza sektorem rolniczym są dość optymistyczne (ang. payrolls), wobec czego stosunkowo łatwo może być o negatywne rozczarowanie. Inwestorzy oczekują, że liczba miejsc pracy w USA spadła o 130 tys., poprzednio odnotowała zniżkę o 190 tys. Z drugiej strony, gdyby prognozy te jednak się sprawdziły, będzie to bardzo pozytywny sygnał dla rynku. Od sierpnia bowiem wskaźnik ten kształtuje się w pobliżu poziomu -200 tys. nie wskazując na zbytnią poprawę. Odnośnie stopy bezrobocia inwestorzy oczekują odczytu na poziomie z października tj. 10,2%. Wczoraj na rynek nieco zamieszania wprowadziła wypowiedź rzecznika prasowego Białego Domu, który stwierdził, że przedstawione w środę dane ADP wskazują, iż udział osób pozostających bez pracy w grupie aktywnych zawodowo okaże się wyższy niż poprzednio. Równocześnie jednak zaznaczył, że nie miał dostępu do oficjalnych danych.
Wczoraj kurs EUR/USD odnotował spadek mimo dość „jastrzębiego” wystąpienia prezesa Europejskiego Banku Centralnego, J.C. Trichet’a. Wskazał on, iż w najbliższym czasie ECB rozpocznie wycofywanie niektórych programów wspierających płynność na rynku walutowym. Inwestorzy takich kroków spodziewali się już od pewnego czasu, w związku z czym moment ich ogłoszenia wykorzystali do realizacji zysków. Wczoraj miało również miejsce wystąpienie prezesa Fed, B. Bernanke, który tak jak dotychczas dość ostrożnie wypowiadał się na temat ewentualnego wycofywania wsparcia dla rynków finansowych i gospodarki.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.