
Data dodania: 2009-12-04 (11:19)
Dzisiaj kluczowe dla rynków będą comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy (stopa bezrobocia i zmiana liczby nowych etatów w sektorach pozarolniczych), które Departament Pracy opublikuje o godz. 14:30. Taki już urok pierwszych piątków miesiąca, które dodatkowo cechują się dość dużą zmiennością (ale dopiero po publikacji w/w informacji).
Dzisiejsze odczyty będą miały dodatkowe znaczenie, gdyż mogą dać odpowiedź na pytanie, co dalej z polityką prowadzoną przez FED. Wczoraj Ben Bernanke przemawiając w Senacie powtórzył, iż to właśnie sytuacja na rynku pracy będzie jednym z najważniejszych czynników na które będzie zwracał uwagę bank centralny. Dodał, iż jego zdaniem nie nastąpi tutaj szybka poprawa. W podobnym tonie wyraził się też wczoraj rzecznik Białego Domu, który nie wykluczył, że w listopadzie stopa bezrobocia wzrośnie powyżej 10,2 proc. Po agencyjnych komentarzach widać, iż dzisiaj rano na rynku panuje lekki pesymizm. Czy jednak, aby w/w wypowiedzi nie są przykładem pewnej asekuranckiej postawy? Ostatnie dane o liczbie cotygodniowych wniosków od bezrobotnych pokazują, iż sytuacja zaczyna się poprawiać. Może się więc okazać, iż zamiast oczekiwanej poprawy o 60 tys. względem października, kiedy to ubyło 190 tys. etatów, dzisiejszy odczyt nie wyniesie -130 tys., a raczej -100 tys., bądź jeszcze mniej. Z kolei stopa bezrobocia spadnie poniżej 10,2 proc.? Jaka będzie wtedy reakcja rynku? W pierwszej chwili dolar się osłabi, bo inwestorzy założą, iż dobre dane z USA zmniejszą globalne ryzyko dla gospodarki. Później jednak zacznie się dość wyraźnie umacniać (przerabialiśmy to już kilka miesięcy temu), gdyż rynek zacznie się obawiać, iż FED mógłby zacząć szybciej wycofywać się z działań ilościowych i polityki niskich stóp procentowych. Oczywiście nikt nie jest jasnowidzem, więc warto rozważyć też scenariusz odwrotny. Mamy słabe dane o godz. 14:30. Co robi dolar? Umacnia się, gdyż inwestorzy reagują w ten sposób na wzrost globalnego ryzyka i zamykają pozycje carry-trade. Oczywiście w pierwszym przypadku dolarowy carry-trade też jest pokrywany. W efekcie obie kombinacje powodują umocnienie dolara i osłabienie się walut rynków wschodzących, w tym złotego.
Tymczasem nasza waluta jest dzisiaj rano handlowana w okolicach 4,09 zł za euro i 2,7150 zł za dolara. Złoty zyskał, więc pomimo nieznacznej korekty na Wall Street w czwartek wieczorem. Jednak nie zawsze to, co może wyglądać na siłę rynku, musi nią być. Więcej w dziale analizy technicznej.
EUR/PLN: Układ wskaźników na wykresie 4H sugeruje przygotowanie do wybicia w górę w perspektywie kilkunastu godzin. Ranne umocnienie złotego jest niczym innym, niż powrotem do wczorajszych minimów w okolicach 4,0850 i nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji w postaci ewentualnej kontynuacji trendu spadkowego. Ruch w kierunku 4,0650 nie wydaje się być, zatem prawdopodobny. Więcej punktów uzyskuje prezentowany wczoraj scenariusz wzrostu do 4,11-4,12.
USD/PLN: Układ wskaźników na wykresie 4H dość wyraźnie sugeruje zwyżki dolara w perspektywie kilkunastu godzin. W efekcie ranne umocnienie złotego jest tylko nieudaną próbą ponownego wysondowania wczorajszego wsparcia na 2,70 (rynek spadł jedynie w okolice 2,7065). Ruch poniżej 2,70 wydaje się dzisiaj mało prawdopodobny. Więcej punktów uzyskuje dzisiaj scenariusz udanego ataku powyżej 2,75.
EUR/USD: Układ wskaźników na wykresie 4H jest spadkowy, co sugeruje, iż ewentualne podbicia rynku w górę lepiej wykorzystywać do sprzedaży EUR/USD. Okres po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy o godz. 14:30 charakteryzuje się jednak sporą zmiennością notowań, co sprawia, iż nie można wykluczyć „przypadkowego ruchu” do 1,5115-30. Docelowo powinniśmy się spodziewać spadku notowań do końca dnia nawet poniżej 1,4965 (oczywiście przy założeniu złamania po drodze kilku poziomów wsparć).
GBP/USD: Funt naruszył wczoraj wieczorem wsparcie na 1,6585 i spadł w rejon kolejnego na 1,6530, skąd dzisiaj rano zostało wyprowadzone odbicie w górę. Wskaźniki 4H nie potwierdzają jednak tego ruchu sugerując dywergencje. Opór można ulokować w przedziale 1,6640-70. Silny ruch w dół powinien pojawić się po publikacji danych z USA o godz. 14:30. Powinien on spowodować naruszenie wczorajszych 1,6520-30.
Tymczasem nasza waluta jest dzisiaj rano handlowana w okolicach 4,09 zł za euro i 2,7150 zł za dolara. Złoty zyskał, więc pomimo nieznacznej korekty na Wall Street w czwartek wieczorem. Jednak nie zawsze to, co może wyglądać na siłę rynku, musi nią być. Więcej w dziale analizy technicznej.
EUR/PLN: Układ wskaźników na wykresie 4H sugeruje przygotowanie do wybicia w górę w perspektywie kilkunastu godzin. Ranne umocnienie złotego jest niczym innym, niż powrotem do wczorajszych minimów w okolicach 4,0850 i nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji w postaci ewentualnej kontynuacji trendu spadkowego. Ruch w kierunku 4,0650 nie wydaje się być, zatem prawdopodobny. Więcej punktów uzyskuje prezentowany wczoraj scenariusz wzrostu do 4,11-4,12.
USD/PLN: Układ wskaźników na wykresie 4H dość wyraźnie sugeruje zwyżki dolara w perspektywie kilkunastu godzin. W efekcie ranne umocnienie złotego jest tylko nieudaną próbą ponownego wysondowania wczorajszego wsparcia na 2,70 (rynek spadł jedynie w okolice 2,7065). Ruch poniżej 2,70 wydaje się dzisiaj mało prawdopodobny. Więcej punktów uzyskuje dzisiaj scenariusz udanego ataku powyżej 2,75.
EUR/USD: Układ wskaźników na wykresie 4H jest spadkowy, co sugeruje, iż ewentualne podbicia rynku w górę lepiej wykorzystywać do sprzedaży EUR/USD. Okres po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy o godz. 14:30 charakteryzuje się jednak sporą zmiennością notowań, co sprawia, iż nie można wykluczyć „przypadkowego ruchu” do 1,5115-30. Docelowo powinniśmy się spodziewać spadku notowań do końca dnia nawet poniżej 1,4965 (oczywiście przy założeniu złamania po drodze kilku poziomów wsparć).
GBP/USD: Funt naruszył wczoraj wieczorem wsparcie na 1,6585 i spadł w rejon kolejnego na 1,6530, skąd dzisiaj rano zostało wyprowadzone odbicie w górę. Wskaźniki 4H nie potwierdzają jednak tego ruchu sugerując dywergencje. Opór można ulokować w przedziale 1,6640-70. Silny ruch w dół powinien pojawić się po publikacji danych z USA o godz. 14:30. Powinien on spowodować naruszenie wczorajszych 1,6520-30.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
10:20 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.