
Data dodania: 2009-11-27 (10:56)
Niska płynność na rynku w dniu wczorajszym spowodowana świętem Dziękczynienia w USA oraz redukowanie ekspozycji w aktywach przełożyły się w dniu wczorajszym na umocnienie waluty amerykańskiej. Dodatkowo dolarowi pomógł wzrost awersji do ryzyka wywołany informacjami o problemach Dubaju ze spłatą zadłużenia.
Mocno wzrósł koszt ubezpieczenia długu Dubaju, a na wartości silnie traciły spółki z sektora bankowego. Rynki akcji silnie zniżkowały, notując największe dzienne spadki od kwietnia tego roku. Europejskie giełdy zakończyły sesję na ok. 3% minusie, równie mocne spadki obserwowaliśmy na giełdach azjatyckich. Na rynkach odżyła niepewność, co przyczyniło się do pogorszenia nastrojów. Dolar i jen zyskiwały do większości walut.
Na rynku surowców również dało się odczuć pesymizm. Na ceny ropy dodatkowo negatywnie wpłynęła wypowiedź prezesa Międzynarodowej Agencji Energii, że oznaki ożywienia w chińskim popycie na ropę mogą nie wystarczyć, by zrównoważyć Słaby poziom zamówień w krajach rozwiniętych.
Wzrost awersji do ryzyka negatywnie odbił się na notowaniach złotego, który istotnie tracił na wartości wobec euro i dolara. Skala deprecjacji w stosunku do waluty brytyjskiej była dość ograniczone. Pod presją znalazły się również inne waluty rynków wschodzących.
W dniu dzisiejszym powinniśmy obserwować mniejszy apetyt na ryzyko. W czasie sesji europejskiej możliwe jest lekkie odreagowanie, jednak prawdopodobieństwo rozszerzenia korekty pozostaje wysokie. Ze strefy euro poznamy dane na temat indeksów nastroju, jednak nie powinny mieć one większego wpływu na rynek. Decydującym czynnikiem będzie utrzymujący się sentyment na rynkach.
EURPLN
Pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach odbiło się negatywnie na notowaniach złotego. Silna aprecjacja waluty amerykańskiej i spadki na EURUSD przełożyły się na wzrost notowań eurozłotego i ustanowienie nowego maksimum lokalnego powyżej szczytu na poziomie 4,1620. Obecnie najbliższym oporem (4,2030) pozostają okolice 50% zniesienia fib całości fali spadkowej z poziomu 4,3317, z którym zbiega się rozszerzenie 161,8% całości fali korekcyjnej z poziomu 4,1621 w okolice 4,0956. Możliwe jest niewielkie odreagowanie w okolice 4,16, jednak presją na dalszą wyprzedaż złotego może się utrzymywać. Wsparcie wyznacza rejon 4,12.
EURUSD
Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na notowania eurodolara, które po krótkiej konsolidacji w rejonie 1,50 kontynuowały spadki w okolice istotnej strefy wsparcia 1,48-1,4830. Mając na uwadze cały impuls wzrostowy na EURUSD, kształtujący się od początku tego roku, trzeba zaznaczyć, że obecny ruch korekcyjny należy traktować jako korektę silnej aprecjacji euro, do czego symptomem były niepokojące informacje z Dubaju. Obecny ruch ma zasięg mniejszy, niż maksymalna korekta w całym impulsie wzrostowym. Test poziomu 1,48 może przyczynić się do umocnienia dolara w rejon 1,4625.
GBPUSD
Tak jak pisaliśmy ostatnio, umocnienie GBP miało głównie związek ze słabością waluty amerykańskiej. Jak pokazał wczorajszy dzień, odwrócenie sentymentu do dolara przełożyło się na silne spadki na GBPUSD, które zatrzymały się w rejonie minimów lokalnych z października i listopada tego roku w okolicy 1,6250/60. Ponadto najprawdopodobniej zostaną zrewidowane prognozy dotyczące do tyczące PKB w 2009r. GBPUSD pozostaje pod wpływem sytuacji na rynkach akcji.
USDJPY
W dniu wczorajszym kontynuowany był trend spadkowy na dolarjenie. Nie obserwowaliśmy nawet większego odreagowania, co utrudniało zajęcie pozycji po lepszym kursie. USDJPY przetestował dolne ograniczenie kanału spadkowego, zniżkując w okolice 85,00. Obecnie kurs lekko odreagowuje. Ponadto zgodnie z zapowiedziami BoJ, zejście kursu poniżej 85,00 może przyczynić się do interwencji na rynku, gdyż mocny jen uderza w eksport. Opór wyznacza poziom 88,00, który wydaje się dość atrakcyjny, jeśli chodzi o wznawianie krótkich pozycji w dolarjenie.
Na rynku surowców również dało się odczuć pesymizm. Na ceny ropy dodatkowo negatywnie wpłynęła wypowiedź prezesa Międzynarodowej Agencji Energii, że oznaki ożywienia w chińskim popycie na ropę mogą nie wystarczyć, by zrównoważyć Słaby poziom zamówień w krajach rozwiniętych.
Wzrost awersji do ryzyka negatywnie odbił się na notowaniach złotego, który istotnie tracił na wartości wobec euro i dolara. Skala deprecjacji w stosunku do waluty brytyjskiej była dość ograniczone. Pod presją znalazły się również inne waluty rynków wschodzących.
W dniu dzisiejszym powinniśmy obserwować mniejszy apetyt na ryzyko. W czasie sesji europejskiej możliwe jest lekkie odreagowanie, jednak prawdopodobieństwo rozszerzenia korekty pozostaje wysokie. Ze strefy euro poznamy dane na temat indeksów nastroju, jednak nie powinny mieć one większego wpływu na rynek. Decydującym czynnikiem będzie utrzymujący się sentyment na rynkach.
EURPLN
Pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach odbiło się negatywnie na notowaniach złotego. Silna aprecjacja waluty amerykańskiej i spadki na EURUSD przełożyły się na wzrost notowań eurozłotego i ustanowienie nowego maksimum lokalnego powyżej szczytu na poziomie 4,1620. Obecnie najbliższym oporem (4,2030) pozostają okolice 50% zniesienia fib całości fali spadkowej z poziomu 4,3317, z którym zbiega się rozszerzenie 161,8% całości fali korekcyjnej z poziomu 4,1621 w okolice 4,0956. Możliwe jest niewielkie odreagowanie w okolice 4,16, jednak presją na dalszą wyprzedaż złotego może się utrzymywać. Wsparcie wyznacza rejon 4,12.
EURUSD
Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na notowania eurodolara, które po krótkiej konsolidacji w rejonie 1,50 kontynuowały spadki w okolice istotnej strefy wsparcia 1,48-1,4830. Mając na uwadze cały impuls wzrostowy na EURUSD, kształtujący się od początku tego roku, trzeba zaznaczyć, że obecny ruch korekcyjny należy traktować jako korektę silnej aprecjacji euro, do czego symptomem były niepokojące informacje z Dubaju. Obecny ruch ma zasięg mniejszy, niż maksymalna korekta w całym impulsie wzrostowym. Test poziomu 1,48 może przyczynić się do umocnienia dolara w rejon 1,4625.
GBPUSD
Tak jak pisaliśmy ostatnio, umocnienie GBP miało głównie związek ze słabością waluty amerykańskiej. Jak pokazał wczorajszy dzień, odwrócenie sentymentu do dolara przełożyło się na silne spadki na GBPUSD, które zatrzymały się w rejonie minimów lokalnych z października i listopada tego roku w okolicy 1,6250/60. Ponadto najprawdopodobniej zostaną zrewidowane prognozy dotyczące do tyczące PKB w 2009r. GBPUSD pozostaje pod wpływem sytuacji na rynkach akcji.
USDJPY
W dniu wczorajszym kontynuowany był trend spadkowy na dolarjenie. Nie obserwowaliśmy nawet większego odreagowania, co utrudniało zajęcie pozycji po lepszym kursie. USDJPY przetestował dolne ograniczenie kanału spadkowego, zniżkując w okolice 85,00. Obecnie kurs lekko odreagowuje. Ponadto zgodnie z zapowiedziami BoJ, zejście kursu poniżej 85,00 może przyczynić się do interwencji na rynku, gdyż mocny jen uderza w eksport. Opór wyznacza poziom 88,00, który wydaje się dość atrakcyjny, jeśli chodzi o wznawianie krótkich pozycji w dolarjenie.
Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.