Słabsze dane i giełdy sprowokowały korektę na walutach

Słabsze dane i giełdy sprowokowały korektę na walutach
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2009-11-19 (14:08)

Nienajlepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (w październiku dynamika wydanych pozwoleń spadła o 4 proc. m/m, a rozpoczętych budów aż o 10,6 proc. m/m) w końcu zaważyły na giełdowych indeksach.

To musiało przełożyć się na umocnienie dolara, chociaż w pierwszych godzinach rynek walutowy „żył” słowami jednego z członków FED, który przyznał, iż bank centralny nie powinien spieszyć się z podwyżką stóp procentowych, co zrodziło spekulacje, iż FOMC może zdecydować się na wzrost stopy funduszy federalnych dopiero w 2012 r. W efekcie EUR/USD wieczorem zdołał jeszcze wzrosnąć w okolice 1,4990. Nieudany atak na 1,50 w połączeniu ze spadkami na giełdach, był jednak jednoznacznym sygnałem, iż czas zacząć wycofywać się z transakcji carry-trade i krótkich pozycji w dolarze. W efekcie kolejne godziny przyniosły wyraźny powrót EUR/USD poniżej 1,49 i wyraźne osłabienie walut emerging-markets. Dzisiaj rano złoty osłabił się powyżej kluczowych 4,12 zł za euro, co teoretycznie może sugerować, iż korekta będzie głębsza - nawet w okolice 4,17-4,18 zł do końca miesiąca. O godz. 14:00 GUS poda dane o produkcji przemysłowej. Gdyby globalne nastroje były dobre, to odczyt lepszy od spodziewanych 1,7 proc. r/r, mógłby stać się mocniejszym wsparciem dla złotego. W obecnej sytuacji może być to trudne. Poza tym uwaga inwestorów skupi się na danych z USA, z których najważniejsze będzie cotygodniowe bezrobocie (poprzednio zaskoczyło in-plus) i indeks Philly FED. Kluczowe będą też giełdy, zwłaszcza, że analiza techniczna pokazuje przesłanki do nieco głębszej korekty na Wall Street i pozostałych parkietach w perspektywie 1-2 tygodni.

EUR/PLN: Na rannym otwarciu rynku inwestorzy zareagowali dość nerwowo. W efekcie złoty osłabił się powyżej ważnych 4,12 zł za euro, które były wyznaczane przez obszar konsolidacji z 11 i 12 listopada. Teoretycznie kolejnym celem stają się okolice 4,1435 wyznaczane przez minimum z 21 października. Wskaźniki na 4H są jednak już wykupione, co może sugerować nieznaczną korektę w najbliższych godzinach ze wsparciem w rejonie 4,11-4,1140.

USD/PLN: Ranny wzrost doprowadził do złamania oporów na 2,7550-2,76, a także naruszenia szczytu z 17 listopada na poziomie 2,77. W najbliższych godzinach możliwa jest jednak nieznaczna korekta z powrotem do 2,7550-2,76. W średnim horyzoncie celem stają się okolice 2,7850-2,79 wyznaczane przez szczyty z 11-13 listopada, a w perspektywie do końca listopada możliwy jest nawet ruch w okolice 2,83-2,84.

EUR/USD: Kilkudniowa konsolidacja 1,48-1,50 trwa nadal. Dzienne wskaźniki pokazują jednak, iż rośnie prawdopodobieństwo opuszczenia jej dołem. Ujęcie 4H sugeruje jednak, iż rynek znalazł chwilowe wsparcie w rejonie 1,4845-50, stąd też najbliższe godziny mogą przynieść odreagowanie do 1,4900-1,4930. Układ wskaźników 4H sugeruje jednak kontynuację spadków do końca dnia. Finalnie więc można założyć, iż docelowo możliwy jest test 1,48 dzisiaj wieczorem. Oczywiście, jeżeli „pomogą” w tym dane makro z USA i giełdy.

GBP/USD: Funt już wczoraj po południu wyglądał słabo, po tym jak z opublikowanych o godz. 10:30 zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Anglii wynikało, że aż 7 członków tego gremium głosowało za zwiększeniem programu „QE” o 25 mld GBP. W efekcie trend spadkowy na 4H jest dość wyraźny i potwierdzany przez wskaźniki (MACD zbliża się do linii zera). W ujęciu dziennym dobrze widoczna jest formacja „2B” – zwłaszcza, że doszło dzisiaj do naruszenia drugiego ważnego w niej poziomu, czyli szczytu z 23 października (1,6693). W bardzo krótkim ujęciu rynek znalazł jednak wsparcie w strefie 1,6635-40, co może sugerować odreagowanie nawet do 1,6700-1,6724. Nie zmienia to jednak faktu, iż do końca dnia możemy spaść poniżej 1,66. Celem do końca tygodnia mogą stać się okolice 1,6514 (dołek z 12 listopada).

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.