Data dodania: 2009-11-13 (10:46)
Czwartkowy wieczór przyniósł kontynuację umocnienia złotego i to pomimo umocnienia się dolara i spadków na nowojorskiej giełdzie. Z jednej strony może być to dobry sygnał dla naszej waluty, pokazujący, iż w ostatnich tygodniach była ona niedowartościowana i teraz spekulanci chcą nadgonić stracony czas.
Z drugiej strony…. no właśnie, jeżeli za umocnieniem złotego stoją spekulacyjne fundusze posiłkujące się strategią carry-trade w oparciu o słabnącego dolara, to można spodziewać się równie radykalnego odwrotu od złotego i innych walut emerging markets, gdyby dolar miał dalej się umacniać.
Wczoraj wieczorem notowania EUR/USD naruszyły istotną strefę wsparć 1,4842-59 schodząc do 1,4821. Szybka kontra w górę sprawiła jednak, iż na razie incydent ten można uznać za naruszenia wsparcia w ramach pewnego tolerancyjnego filtra i nie padł jeszcze sygnał sprzedaży oparty o mini-formację 2B i szerszy układ podwójnego szczytu na 1,5048-61. Co stało za wczorajszym wzmocnieniem dolara? Niewątpliwie pogorszenie się nastrojów na nowojorskiej giełdzie (na razie to zwykła korekta), a także spadki cen ropy po informacjach o wyższych zapasach tego surowca. W pewnym sensie do umocnienia dolara można przypisać także dane o cotygodniowym bezrobociu, które spadło do 502 tys. Teraz lepsze dane z rynku pracy będą oznaczać aprecjację amerykańskiej waluty, gdyż w pewnym stopniu będą przybliżać nas do zapowiedzi podwyżki stóp procentowych przez FED. Chociaż realnie jest to jednak wciąż dość daleka perspektywa.
Dzisiaj rano euro wsparły ciut lepsze dane o wzroście niemieckiego PKB w III kwartale, chociaż rozczarowała Francja. Dla inwestorów kluczowe będą, zatem dane o godz. 11:00 publikowane dla całego Eurolandu. Oczekuje się, iż w III kwartale gospodarka wzrosła o 0,5 proc. kw/kw, a w ujęciu rocznym jej spadek wyhamował do -3,9 proc. r/r. Poza tym wpływ na EUR/USD będą mieć dzisiaj jeszcze dane z USA, a konkretnie wrześniowy deficyt handlowy (godz. 14:30) i nastroje konsumenckie na połowę listopada (godz. 15:55).
W kraju na uwagę zasługuje dzisiejsza wypowiedź Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Członkini RPP przyznała, iż złoty ma szanse jeszcze zyskać, a relacja długu publicznego do PKB nie powinna w tym roku przekroczyć 50 proc., a w przyszłym 55 proc. Wczoraj w podobnym tonie wypowiadał się wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Zapowiedział on przy tym przedstawienie do końca roku tzw. reguły wydatkowej będącej elementem nowego planu konsolidacji finansów publicznych. Z kolei w styczniu rząd powinien przyjąć nowy program konwergencji. W najbliższych godzinach krajowi inwestorzy będą czekać na dane GUS o październikowej inflacji, która mogła spaść do 3,2 proc. r/r z 3,4 proc. r/r we wrześniu. Poza tym opublikowane zostaną też dane o podaży pieniądza M3 w tym samym okresie. Dzisiaj rano pojawiły się odczyty dynamiki PKB w Czechach i Słowacji w III kwartale (lepiej od oczekiwań), a także Węgier (nieco gorzej od prognoz, ale lepiej, niż w II kwartale). To może wspierać nastroje, chociaż po części było już wcześniej zdyskontowane przez rynek.
EUR/PLN: Spodziewana wczoraj korekta wartości złotego była krótsza i zakończyła się już nieco powyżej 4,15. W zamian za to dzisiaj rynek zszedł w okolice psychologicznej bariery 4,10. Dzienne wskaźniki wyraźnie potwierdzają trend spadkowy na tej parze. Nie oznacza to jednak, że do naruszenia 4,10 potrzebny będzie nowy impuls, w postaci powrotu EUR/USD powyżej 1,4950. W przeciwnym razie rynek może zacząć realizować kilkudniową korektę w okolice 4,15-4,17.
USD/PLN: Notowania konsolidują się wokół naruszonych dwa dni temu wsparć na 2,76. Wczoraj i dzisiaj nie doszło jednak do pogłębienia wtorkowego dołka na 2,7350. Dzienne wskaźniki potwierdzają trend spadkowy, co nie wyklucza jednak korekty. Będzie ona jednak zależeć od zachowania się EUR/USD. Jeżeli nie uda się powrócić powyżej 1,4950 to USD/PLN po znalezieniu wsparcia w rejonie 2,74-2,75 ma szanse ruszyć na północ w okolice 2,80-2,82 w kolejnych dniach.
EUR/USD: Wczorajsze tąpnięcie odznaczyło się na dziennym wykresie. Na razie jednak nie na tyle, aby na trwałe wyrokować dłuższą korektę. Od tego czy tak się stanie zależeć będzie test okolic 1,4950. Jeżeli nie uda się ich sforsować, to będzie to sygnał mogący sugerować zejście EUR/USD w okolice 1,4665-1,4700 w kolejnych dniach.
Wczoraj wieczorem notowania EUR/USD naruszyły istotną strefę wsparć 1,4842-59 schodząc do 1,4821. Szybka kontra w górę sprawiła jednak, iż na razie incydent ten można uznać za naruszenia wsparcia w ramach pewnego tolerancyjnego filtra i nie padł jeszcze sygnał sprzedaży oparty o mini-formację 2B i szerszy układ podwójnego szczytu na 1,5048-61. Co stało za wczorajszym wzmocnieniem dolara? Niewątpliwie pogorszenie się nastrojów na nowojorskiej giełdzie (na razie to zwykła korekta), a także spadki cen ropy po informacjach o wyższych zapasach tego surowca. W pewnym sensie do umocnienia dolara można przypisać także dane o cotygodniowym bezrobociu, które spadło do 502 tys. Teraz lepsze dane z rynku pracy będą oznaczać aprecjację amerykańskiej waluty, gdyż w pewnym stopniu będą przybliżać nas do zapowiedzi podwyżki stóp procentowych przez FED. Chociaż realnie jest to jednak wciąż dość daleka perspektywa.
Dzisiaj rano euro wsparły ciut lepsze dane o wzroście niemieckiego PKB w III kwartale, chociaż rozczarowała Francja. Dla inwestorów kluczowe będą, zatem dane o godz. 11:00 publikowane dla całego Eurolandu. Oczekuje się, iż w III kwartale gospodarka wzrosła o 0,5 proc. kw/kw, a w ujęciu rocznym jej spadek wyhamował do -3,9 proc. r/r. Poza tym wpływ na EUR/USD będą mieć dzisiaj jeszcze dane z USA, a konkretnie wrześniowy deficyt handlowy (godz. 14:30) i nastroje konsumenckie na połowę listopada (godz. 15:55).
W kraju na uwagę zasługuje dzisiejsza wypowiedź Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Członkini RPP przyznała, iż złoty ma szanse jeszcze zyskać, a relacja długu publicznego do PKB nie powinna w tym roku przekroczyć 50 proc., a w przyszłym 55 proc. Wczoraj w podobnym tonie wypowiadał się wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Zapowiedział on przy tym przedstawienie do końca roku tzw. reguły wydatkowej będącej elementem nowego planu konsolidacji finansów publicznych. Z kolei w styczniu rząd powinien przyjąć nowy program konwergencji. W najbliższych godzinach krajowi inwestorzy będą czekać na dane GUS o październikowej inflacji, która mogła spaść do 3,2 proc. r/r z 3,4 proc. r/r we wrześniu. Poza tym opublikowane zostaną też dane o podaży pieniądza M3 w tym samym okresie. Dzisiaj rano pojawiły się odczyty dynamiki PKB w Czechach i Słowacji w III kwartale (lepiej od oczekiwań), a także Węgier (nieco gorzej od prognoz, ale lepiej, niż w II kwartale). To może wspierać nastroje, chociaż po części było już wcześniej zdyskontowane przez rynek.
EUR/PLN: Spodziewana wczoraj korekta wartości złotego była krótsza i zakończyła się już nieco powyżej 4,15. W zamian za to dzisiaj rynek zszedł w okolice psychologicznej bariery 4,10. Dzienne wskaźniki wyraźnie potwierdzają trend spadkowy na tej parze. Nie oznacza to jednak, że do naruszenia 4,10 potrzebny będzie nowy impuls, w postaci powrotu EUR/USD powyżej 1,4950. W przeciwnym razie rynek może zacząć realizować kilkudniową korektę w okolice 4,15-4,17.
USD/PLN: Notowania konsolidują się wokół naruszonych dwa dni temu wsparć na 2,76. Wczoraj i dzisiaj nie doszło jednak do pogłębienia wtorkowego dołka na 2,7350. Dzienne wskaźniki potwierdzają trend spadkowy, co nie wyklucza jednak korekty. Będzie ona jednak zależeć od zachowania się EUR/USD. Jeżeli nie uda się powrócić powyżej 1,4950 to USD/PLN po znalezieniu wsparcia w rejonie 2,74-2,75 ma szanse ruszyć na północ w okolice 2,80-2,82 w kolejnych dniach.
EUR/USD: Wczorajsze tąpnięcie odznaczyło się na dziennym wykresie. Na razie jednak nie na tyle, aby na trwałe wyrokować dłuższą korektę. Od tego czy tak się stanie zależeć będzie test okolic 1,4950. Jeżeli nie uda się ich sforsować, to będzie to sygnał mogący sugerować zejście EUR/USD w okolice 1,4665-1,4700 w kolejnych dniach.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.