Data dodania: 2009-11-12 (12:36)
Wczorajsza sesja na rynku złotego przebiegała pod znakiem dynamicznej aprecjacji złotego. Notowania EUR/PLN zeszły do poziomu najniższego od połowy września (4,1200). Kurs USD/PLN zniżkował natomiast w pobliże 2,7400.
Ruch ten był kontynuacją zapoczątkowanego jeszcze we wtorek umocnienia, jakie miało miejsce po dużo lepszych od oczekiwań danych z Polski o saldzie na rachunku obrotów bieżących. Impulsem do dalszej aprecjacji była zwyżka notowań eurodolara w okolice październikowych szczytów. W środę za rosnącym kursem EUR/USD podążyły również waluty Czech i Węgier, umocnienie złotego było jednak najsilniejsze. Skala aprecjacji PLN wynikała z ograniczonej płynności na naszym rynku pod nieobecność krajowych inwestorów. W warunkach mniejszej płynności nawet niewielkie transakcje wystarczą by znacząco wpłynąć na kurs.
Złoty na początku dzisiejszej sesji nieco odreagował ostatni ruch aprecjacyjny, zwyżka kursu euro i dolara ok. godz. 11.00 nie przekraczała jednak 2 – 3 groszy. Jest to dość pozytywny sygnał dla polskiej waluty, biorąc pod uwagę, iż korekta w notowaniach eurodolara sięgnęła poziomu 1,4930. Pomimo ostatniej pozytywnej reakcji złotego na dane z Polski, w czasie kolejnych sesji czynniki lokalne będą ponownie odgrywać marginalną rolę, a polska waluta podążać będzie za nastrojami na światowych giełdach. Dziś możemy spodziewać się lekkiego odreagowania wzrostów z ostatnich dni.
W środę kurs EUR/USD kontynuował zmagania z psychologiczną barierą 1,5000. Przez kilka godzin zdołał nawet utrzymać się powyżej niej i dotarł w okolice październikowych szczytów (zabrakło do nich ok. 10 pipsów). Zabrakło jednak impulsu, który mógłby pociągnąć notowania tej pary walutowej wyżej. Dzisiaj wartość euro względem dolara kształtuje się już zdecydowanie poniżej 1,5000. W najbliższym czasie poziomy 1,5000 oraz 1,5060 pozostawać będą trudnymi do przejścia barierami. Do ich przebicia niezbędny może okazać się silny sygnał. O impuls taki dzisiaj może być trudno, zwłaszcza, że na rynek nie napłynie zbyt wiele istotnych danych makroekonomicznych. O godz. 11.00 poznaliśmy dynamikę produkcji przemysłowej ze strefy euro, przed nami jeszcze cotygodniowe doniesienia z amerykańskiego sektora pracy. Produkcja przemysłowa w Eurolandzie wzrosła we wrześniu o 0,3% m/m. Odczyt ten był zbliżony do prognoz na poziomie 0,4% m/m, a ponadto dotyczył dość odległego okresu, w związku z czym nie wywarł większego wpływu na notowania eurodolara.
Szansa na wzrost wartości euro względem dolara ponad wspomniane opory w najbliższym czasie dodatkowo się zmniejszy, jeśli kurs tej pary walutowej zejdzie poniżej 1,4900. Przebicie tego wsparcia może dać sygnał do nieco większej korekty spadkowej.
W odróżnieniu od kursu EUR/USD, para AUD/USD zdołała pokonać październikowe maksima. Dotarła w okolice poziomu 0,9370. Impuls do umocnienia dolara australijskiego dały lepsze od oczekiwań dane o zmianie zatrudnienia w Australii w październiku. Zwiększyły one szanse na kolejne podwyżki stóp procentowych w tym kraju.
Złoty na początku dzisiejszej sesji nieco odreagował ostatni ruch aprecjacyjny, zwyżka kursu euro i dolara ok. godz. 11.00 nie przekraczała jednak 2 – 3 groszy. Jest to dość pozytywny sygnał dla polskiej waluty, biorąc pod uwagę, iż korekta w notowaniach eurodolara sięgnęła poziomu 1,4930. Pomimo ostatniej pozytywnej reakcji złotego na dane z Polski, w czasie kolejnych sesji czynniki lokalne będą ponownie odgrywać marginalną rolę, a polska waluta podążać będzie za nastrojami na światowych giełdach. Dziś możemy spodziewać się lekkiego odreagowania wzrostów z ostatnich dni.
W środę kurs EUR/USD kontynuował zmagania z psychologiczną barierą 1,5000. Przez kilka godzin zdołał nawet utrzymać się powyżej niej i dotarł w okolice październikowych szczytów (zabrakło do nich ok. 10 pipsów). Zabrakło jednak impulsu, który mógłby pociągnąć notowania tej pary walutowej wyżej. Dzisiaj wartość euro względem dolara kształtuje się już zdecydowanie poniżej 1,5000. W najbliższym czasie poziomy 1,5000 oraz 1,5060 pozostawać będą trudnymi do przejścia barierami. Do ich przebicia niezbędny może okazać się silny sygnał. O impuls taki dzisiaj może być trudno, zwłaszcza, że na rynek nie napłynie zbyt wiele istotnych danych makroekonomicznych. O godz. 11.00 poznaliśmy dynamikę produkcji przemysłowej ze strefy euro, przed nami jeszcze cotygodniowe doniesienia z amerykańskiego sektora pracy. Produkcja przemysłowa w Eurolandzie wzrosła we wrześniu o 0,3% m/m. Odczyt ten był zbliżony do prognoz na poziomie 0,4% m/m, a ponadto dotyczył dość odległego okresu, w związku z czym nie wywarł większego wpływu na notowania eurodolara.
Szansa na wzrost wartości euro względem dolara ponad wspomniane opory w najbliższym czasie dodatkowo się zmniejszy, jeśli kurs tej pary walutowej zejdzie poniżej 1,4900. Przebicie tego wsparcia może dać sygnał do nieco większej korekty spadkowej.
W odróżnieniu od kursu EUR/USD, para AUD/USD zdołała pokonać październikowe maksima. Dotarła w okolice poziomu 0,9370. Impuls do umocnienia dolara australijskiego dały lepsze od oczekiwań dane o zmianie zatrudnienia w Australii w październiku. Zwiększyły one szanse na kolejne podwyżki stóp procentowych w tym kraju.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.