Data dodania: 2009-11-03 (10:24)
W czasie wczorajszej sesji europejskiej złoty zachowywał się stosunkowo stabilnie, przez większość dnia pozostając w konsolidacji. Notowania USD/PLN oscylowały wokół poziomu 2,8700, a kurs EUR/PLN poruszał się w pobliżu 4,2500.
Po południu złoty umocnił się lekko w reakcji na zwyżkę eurodolara po dobrych danych z USA. Ruch ten jednak nie był kontynuowany – kurs EUR/USD niedługo po wybiciu oporu 1,4800, powrócił dynamicznie w okolice poziomu obserwowanego na otwarciu. W ślad za eurodolarem podążyły notowania polskiej waluty – wartość euro wzrosła nawet chwilowo ponad poziom 4,3000 zł, za dolara natomiast płacono ponad 2,9000 zł. Dzisiejsza sesja nie przyniosła niestety odreagowania i wspomniane kursy kształtują się w okolicach wczorajszych maksimów.
Choć linia trendu spadkowego w notowaniach EUR/PLN została w ostatnich dniach przebita, na rynku wciąż panuje pogląd, iż w dłuższym terminie warto utrzymywać długie pozycje w złotym i koronie czeskiej. Gospodarki te charakteryzują zdrowe fundamenty makroekonomiczne, a Polska dzięki mniejszemu uzależnieniu od eksportu utrzyma w bieżącym roku dodatnią dynamikę PKB. Ponadto władze monetarne naszego kraju jako pierwsze w regionie zmieniły nastawienie względem polityki pieniężnej z łagodnego na neutralne.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy potwierdził możliwość wykorzystania przez Polskę elastycznej linii kredytowej o wartości 21,8 mld dolarów, jaka została nam przyznana w maju. Zastępca dyrektora generalnego MFW J. Lipsky stwierdził, że nasz kraj zdoła uniknąć recesji w bieżącym roku, a w 2010 polska gospodarka powinna wykazać niewielki wzrost PKB.
Linia kredytowa pozostaje do dyspozycji Polski do maja 2010 r. – rząd nie zdecydował się do tej pory na sięgnięcie po środki pomocowe – pożyczka ta ma bowiem charakter prewencyjny i zabezpieczający.
Kurs EUR/USD w trakcie poniedziałkowych notowań w Ameryce odnotował chwilowy, dynamiczny wzrost. Zwyżka ta zatrzymała się nieco poniżej istotnej bariery 1,4860. Po ruchu wzrostowym nastąpiło równie szybkie odreagowanie. Następnie kurs euro względem dolara wszedł w fazę konsolidacji. Dzisiaj przed godziną 9.00 kształtował się na 1,4770. Dla notowań tej pary walutowej w dalszym ciągu istotne pozostają poziomy: z góry wspomniany już 1,4860 oraz z dołu 1,4680. Ich przebicie może dać impuls do większego ruchu. Obecnie bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz spadkowy. Dzisiaj jednak inwestorzy wstrzymywać się mogą z większymi transakcjami w oczekiwaniu na istotne wydarzenia makroekonomiczne, które będą miały miejsce w kolejnych dniach. Już jutro na rynek zaczną napływać październikowe dane z amerykańskiego rynku pracy. W środę poznamy również decyzję w sprawie stóp procentowych oraz oficjalny komunikat amerykańskiego Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. W czwartek decyzję w sprawie kosztu pieniądza przedstawią również Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii. Dzisiejszy kalendarz makro jest zdecydowanie uboższy. Z istotniejszych danych poznamy dzisiaj jeszcze tylko dynamikę zamówień w przemyśle z USA.
Dzisiaj przedstawiona została już decyzja w sprawie stóp australijskiego banku centralnego. Zgodnie z prognozami większości uczestników rynku, instytucja ta podniosła koszt pieniądza o 25 pb. Wydźwięk komentarza do tej decyzji był jednak nieco mniej „jastrzębi” niż oczekiwali tego inwestorzy. Prezes australijskiego banku centralnego zapowiedział dzisiaj stopniowe podnoszenie stóp w przyszłości, wcześniej z jego wypowiedzi można było wyczytać, iż opowiada się on za zdecydowanymi podwyżkami. Wskazał on ponadto na fakt, że ostatnie umocnienie dolara australijskiego godzi w eksport jego kraju. W reakcji na te słowa, australijska waluta uległa osłabieniu. Kurs AUD/USD w ostatnich godzinach odnotował zniżkę z poziomu 0,9080 aż do 0,8950. Zbliżył się on do kilkutygodniowych minimów (usytuowanych nieco powyżej 0,8900). Jeśli zostaną one przebite, kurs tej pary walutowej zyska potencjał do dalszej silnej zniżki.
Choć linia trendu spadkowego w notowaniach EUR/PLN została w ostatnich dniach przebita, na rynku wciąż panuje pogląd, iż w dłuższym terminie warto utrzymywać długie pozycje w złotym i koronie czeskiej. Gospodarki te charakteryzują zdrowe fundamenty makroekonomiczne, a Polska dzięki mniejszemu uzależnieniu od eksportu utrzyma w bieżącym roku dodatnią dynamikę PKB. Ponadto władze monetarne naszego kraju jako pierwsze w regionie zmieniły nastawienie względem polityki pieniężnej z łagodnego na neutralne.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy potwierdził możliwość wykorzystania przez Polskę elastycznej linii kredytowej o wartości 21,8 mld dolarów, jaka została nam przyznana w maju. Zastępca dyrektora generalnego MFW J. Lipsky stwierdził, że nasz kraj zdoła uniknąć recesji w bieżącym roku, a w 2010 polska gospodarka powinna wykazać niewielki wzrost PKB.
Linia kredytowa pozostaje do dyspozycji Polski do maja 2010 r. – rząd nie zdecydował się do tej pory na sięgnięcie po środki pomocowe – pożyczka ta ma bowiem charakter prewencyjny i zabezpieczający.
Kurs EUR/USD w trakcie poniedziałkowych notowań w Ameryce odnotował chwilowy, dynamiczny wzrost. Zwyżka ta zatrzymała się nieco poniżej istotnej bariery 1,4860. Po ruchu wzrostowym nastąpiło równie szybkie odreagowanie. Następnie kurs euro względem dolara wszedł w fazę konsolidacji. Dzisiaj przed godziną 9.00 kształtował się na 1,4770. Dla notowań tej pary walutowej w dalszym ciągu istotne pozostają poziomy: z góry wspomniany już 1,4860 oraz z dołu 1,4680. Ich przebicie może dać impuls do większego ruchu. Obecnie bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz spadkowy. Dzisiaj jednak inwestorzy wstrzymywać się mogą z większymi transakcjami w oczekiwaniu na istotne wydarzenia makroekonomiczne, które będą miały miejsce w kolejnych dniach. Już jutro na rynek zaczną napływać październikowe dane z amerykańskiego rynku pracy. W środę poznamy również decyzję w sprawie stóp procentowych oraz oficjalny komunikat amerykańskiego Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. W czwartek decyzję w sprawie kosztu pieniądza przedstawią również Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii. Dzisiejszy kalendarz makro jest zdecydowanie uboższy. Z istotniejszych danych poznamy dzisiaj jeszcze tylko dynamikę zamówień w przemyśle z USA.
Dzisiaj przedstawiona została już decyzja w sprawie stóp australijskiego banku centralnego. Zgodnie z prognozami większości uczestników rynku, instytucja ta podniosła koszt pieniądza o 25 pb. Wydźwięk komentarza do tej decyzji był jednak nieco mniej „jastrzębi” niż oczekiwali tego inwestorzy. Prezes australijskiego banku centralnego zapowiedział dzisiaj stopniowe podnoszenie stóp w przyszłości, wcześniej z jego wypowiedzi można było wyczytać, iż opowiada się on za zdecydowanymi podwyżkami. Wskazał on ponadto na fakt, że ostatnie umocnienie dolara australijskiego godzi w eksport jego kraju. W reakcji na te słowa, australijska waluta uległa osłabieniu. Kurs AUD/USD w ostatnich godzinach odnotował zniżkę z poziomu 0,9080 aż do 0,8950. Zbliżył się on do kilkutygodniowych minimów (usytuowanych nieco powyżej 0,8900). Jeśli zostaną one przebite, kurs tej pary walutowej zyska potencjał do dalszej silnej zniżki.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.