Data dodania: 2009-11-02 (14:00)
Złoty w poniedziałek oscyluje wokół poziomów z piątkowego zamknięcia. O godzinie 12:10 kurs USD/PLN testował poziom 2,8762 zł, a EUR/PLN 2,2481 zł wobec odpowiednio 2,8860 zł i 4,2530 zł na zamknięcie poprzedniego tygodnia.
Istotnego wpływu na notowania polskiej waluty nie miały opublikowane rano dane makroekonomiczne. Inwestorzy poznali październikową wartość indeksu PMI dla polskiego sektora produkcyjnego (wzrost do 48,8 pkt. z 48,2 pkt.) oraz szacunki inflacji CPI przedstawionej przez Ministerstwo Finansów (3,1 proc.). Rynek czeka na nowe impulsy pozostając pod wpływem wzajemnie wykluczających się czynników.
Zeszłotygodniowe spadki na Wall Street oraz idąca z nimi w parze przecena euro do dolara, sugeruje początek większej korekty kilkumiesięcznych tendencji na obu tych rynkach, co musiałoby przynieść analogiczny ruch na złotym. W ten negatywny obraz wpisują się dzisiejsze doniesienia prasowe nt. planowanego przez Ministerstwo Finansów czasowego zawieszenia progów ostrożnościowych. Ministerstwo co prawda szybko zdementowało, żeby takie prace trwały, nazywając je nieodpowiedzialnymi, jednak ziarno niepewności zostało zasiane.
Dziś przed przeceną złotego chronią czynniki krótkoterminowe. A więc korekcyjny wzrost kursu EUR/USD z nocnego minimum na 1,4684 dolara do 1,4766 w południe. Jak również nadzieje, że początek tygodnia przyniesie korekcyjne odbicie na Wall Street po zeszłotygodniowych silnych spadkach, co przynajmniej na chwilę poprawi klimat inwestycyjny.
Dzisiejsze wahania nie wpływają na zmianę układu sil na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Po piątkowym osłabieniu złotego, efektem czego było zanegowanie wygenerowanych dzień wcześniej sygnałów sprzedaży na obu wymienionych parach, dolar ma otwartą drogę do 3 zł, a euro 4,40 zł. Większe wzrosty są mało prawdopodobne. To wymagałoby zmiany średnioterminowych trendów na wszystkich rynkach, a nie tylko dłuższej korekty z jaką obecnie mamy do czynienia.
Zeszłotygodniowe spadki na Wall Street oraz idąca z nimi w parze przecena euro do dolara, sugeruje początek większej korekty kilkumiesięcznych tendencji na obu tych rynkach, co musiałoby przynieść analogiczny ruch na złotym. W ten negatywny obraz wpisują się dzisiejsze doniesienia prasowe nt. planowanego przez Ministerstwo Finansów czasowego zawieszenia progów ostrożnościowych. Ministerstwo co prawda szybko zdementowało, żeby takie prace trwały, nazywając je nieodpowiedzialnymi, jednak ziarno niepewności zostało zasiane.
Dziś przed przeceną złotego chronią czynniki krótkoterminowe. A więc korekcyjny wzrost kursu EUR/USD z nocnego minimum na 1,4684 dolara do 1,4766 w południe. Jak również nadzieje, że początek tygodnia przyniesie korekcyjne odbicie na Wall Street po zeszłotygodniowych silnych spadkach, co przynajmniej na chwilę poprawi klimat inwestycyjny.
Dzisiejsze wahania nie wpływają na zmianę układu sil na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Po piątkowym osłabieniu złotego, efektem czego było zanegowanie wygenerowanych dzień wcześniej sygnałów sprzedaży na obu wymienionych parach, dolar ma otwartą drogę do 3 zł, a euro 4,40 zł. Większe wzrosty są mało prawdopodobne. To wymagałoby zmiany średnioterminowych trendów na wszystkich rynkach, a nie tylko dłuższej korekty z jaką obecnie mamy do czynienia.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.