
Data dodania: 2009-10-27 (13:40)
Po wyraźnym osłabieniu w poniedziałek, złoty dziś próbuje odrabiać straty. O godzinie 11:15 kurs USD/PLN testował poziom 2,8182 zł, a EUR/PLN 4,1962 zł. W obu przypadkach oznacza to spadek o 0,5 gr.
Obserwowane umocnienie jest zwykłym odreagowanie wczorajszego osłabienia, sprowokowanego wyprzedażą akcji na Wall Street oraz spadkiem kursu EUR/USD z poziomu powyżej 1,50 dolara do 1,4864 na koniec dnia. Dziś oba wymienione czynniki będą odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu się notowań polskiej waluty. Oznacza to, że o losach dnia mogą rozstrzygnąć popołudniowe dane ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 14-tej inwestorzy dowiedzą się jak w sierpniu kształtowały się ceny domów (prognoza: -12 proc.), a godzinę później Conference Board opublikuje indeksu zaufania konsumentów w październiku (53,1 pkt.).
Niezależnie od tego jak zakończy się dzisiejszy dzień, wczorajsza wyprzedaż na Wall Street i idące z nią w parze spadki cen surowców oraz umocnienie dolara, sugerują rozpoczęcie korekty na rynkach finansowych. To zła wiadomość dla polskiej waluty, której zachowanie od ponad roku jest pochodną nastawienia do ryzyka globalnych inwestorów. Dlatego w perspektywie najbliższych 3-4 tygodni nie można wykluczać powrotu do maksimów z pierwszej połowy października br., a więc wzrost dolara do 2,9558 zł, a euro do 4,2939 zł.
Sytuacja techniczna potwierdza powyższe wnioski. Wczoraj kurs USD/PLN dynamicznie odbił się od dolnego ograniczenia kanału spadkowego w jakim można zamknąć ostatnie trzy miesiące jego wahań. W przypadku EUR/PLN natomiast strona podażowa nie wykorzystała szansy na mocniejsze spadki, jaką stworzyło przełamanie przed tygodniem lokalnego dołka z 6 października br. na wykresie dziennym (4,1755 zł). Dlatego też w tej chwili rośnie prawdopodobieństwo kolejnej „wycieczki” euro w okolice 4,30 zł.
Ścisła korelacja złotego z sytuacją na rynkach finansowych sprawia, że maleje znaczenie innych czynników. Dlatego też rozpoczynające się dziś dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie powinno wywołać najmniejszych emocji. Szczególnie, że rynek nie oczekuje w najbliższych miesiącach zmian stóp procentowych w Polsce.
Niezależnie od tego jak zakończy się dzisiejszy dzień, wczorajsza wyprzedaż na Wall Street i idące z nią w parze spadki cen surowców oraz umocnienie dolara, sugerują rozpoczęcie korekty na rynkach finansowych. To zła wiadomość dla polskiej waluty, której zachowanie od ponad roku jest pochodną nastawienia do ryzyka globalnych inwestorów. Dlatego w perspektywie najbliższych 3-4 tygodni nie można wykluczać powrotu do maksimów z pierwszej połowy października br., a więc wzrost dolara do 2,9558 zł, a euro do 4,2939 zł.
Sytuacja techniczna potwierdza powyższe wnioski. Wczoraj kurs USD/PLN dynamicznie odbił się od dolnego ograniczenia kanału spadkowego w jakim można zamknąć ostatnie trzy miesiące jego wahań. W przypadku EUR/PLN natomiast strona podażowa nie wykorzystała szansy na mocniejsze spadki, jaką stworzyło przełamanie przed tygodniem lokalnego dołka z 6 października br. na wykresie dziennym (4,1755 zł). Dlatego też w tej chwili rośnie prawdopodobieństwo kolejnej „wycieczki” euro w okolice 4,30 zł.
Ścisła korelacja złotego z sytuacją na rynkach finansowych sprawia, że maleje znaczenie innych czynników. Dlatego też rozpoczynające się dziś dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie powinno wywołać najmniejszych emocji. Szczególnie, że rynek nie oczekuje w najbliższych miesiącach zmian stóp procentowych w Polsce.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
09:46 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
09:33 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.