Data dodania: 2009-10-15 (11:25)
Dzisiaj w nocy za euro płacono nawet 1,4967 USD. Dolar tracił także względem pozostałych głównych walut w tym m.in. franka, funta, jena, dolara australijskiego, nowozelandzkiego i kanadyjskiego. W kraju amerykańska waluta potaniała w okolice 2,80 zł.
Z kolei po godz. 9:00 za euro płacono 4,1950 zł, a frank był wart 2,77 zł. Słabość amerykańskiej waluty to wynik dobrych nastrojów na giełdach, które zostały wczoraj wsparte przez lepsze wyniki banku JP Morgan. W efekcie indeks Dow Jones Industrial Average przekroczył barierę 10.000 pkt., a S&P z impetem pokonał ostatni szczyt na 1080 pkt. kończąc handel na poziomie 1092 pkt. To czy optymizm nie opuści inwestorów także i dzisiaj będzie zależeć od publikacji szeregu wyników finansowych spółek amerykańskich, a także Nokii.
Wpływ na dolara będą mieć też dane makroekonomiczne. O godz. 14:30 poznamy odczyt inflacji CPI we wrześniu, dane o bezrobociu, a także indeks aktywności sektora wytwórczego w rejonie Nowego Jorku. Analogiczny dla Filadelfii napłynie o godz. 16:00. W strefie euro uwagę skupią dane o wrześniowej inflacji HICP z godz. 11:00.
W kraju dzisiaj kalendarium jest puste. Wpływ na złotego będzie mieć, zatem sytuacja na rynkach zagranicznych i informacje z regionu. Warto też zwrócić informacje na wczorajszy komunikat resortu skarbu w którym poinformowano o nieudanej prywatyzacji Enei, od zakupu większościowego udziału tej spółki odstąpił koncern RWE. Ministerstwo wprawdzie zapowiedziało, iż spróbuje powtórzyć przetarg jeszcze w tym roku, ale raczej trzeba się liczyć z tym, iż spodziewane przychody w kwocie 7-8 mld zł trzeba będzie zapisać na poczet przyszłego roku. To jednak pokazuje, iż ambitny plan prywatyzacji na lata 2009-2010 może nie być aż tak prosty w realizacji i być może trzeba będzie zrewidować oczekiwania, co do skali spodziewanych przychodów. A to może zagrozić planowanym wpływom budżetowym i negatywnie rzutować na złotego w dłuższym terminie.
EUR/PLN: Wsparcie to obecnie 4,19, a opór to rejon 4,21. Kluczowe poziomy to jednak 4,17 i 4,23. Przebicie, któregokolwiek z nich będzie istotne dla dalszej koniunktury. Albo umocnienie złotego nabierze trwałego charakteru, albo będziemy na powrót celować w okolice powyżej 4,25. Dzienne wskaźniki pokazują negatywne wskazania, ale nie można ich traktować jako pewnik.
USD/PLN: Poziom 2,83 stał się teraz oporem, a silne wsparcie to 2,80 i dalej 2,77. Ruch spadkowy jest wzmacniany przez wzrosty EUR/USD na rynkach światowych. Dzienne wskaźniki pokazują negatywne wskazania, chociaż kluczowy będzie wspomniany EUR/USD.
EUR/USD: Dzisiejsze maksimum na 1,4967 w dziwny sposób zbiega się ze szczytem z 23 listopada 2007 r. na poziomie 1,4966. Rysująca się dzienna świeca na razie nie wygląda zbyt dobrze, ale trzeba poczekać do końca dnia. Tak naprawdę dopiero spadek poniżej 1,4842 będzie świadczył o trwalszej słabości rynku. Psychologiczny opór to 1,50.
Wpływ na dolara będą mieć też dane makroekonomiczne. O godz. 14:30 poznamy odczyt inflacji CPI we wrześniu, dane o bezrobociu, a także indeks aktywności sektora wytwórczego w rejonie Nowego Jorku. Analogiczny dla Filadelfii napłynie o godz. 16:00. W strefie euro uwagę skupią dane o wrześniowej inflacji HICP z godz. 11:00.
W kraju dzisiaj kalendarium jest puste. Wpływ na złotego będzie mieć, zatem sytuacja na rynkach zagranicznych i informacje z regionu. Warto też zwrócić informacje na wczorajszy komunikat resortu skarbu w którym poinformowano o nieudanej prywatyzacji Enei, od zakupu większościowego udziału tej spółki odstąpił koncern RWE. Ministerstwo wprawdzie zapowiedziało, iż spróbuje powtórzyć przetarg jeszcze w tym roku, ale raczej trzeba się liczyć z tym, iż spodziewane przychody w kwocie 7-8 mld zł trzeba będzie zapisać na poczet przyszłego roku. To jednak pokazuje, iż ambitny plan prywatyzacji na lata 2009-2010 może nie być aż tak prosty w realizacji i być może trzeba będzie zrewidować oczekiwania, co do skali spodziewanych przychodów. A to może zagrozić planowanym wpływom budżetowym i negatywnie rzutować na złotego w dłuższym terminie.
EUR/PLN: Wsparcie to obecnie 4,19, a opór to rejon 4,21. Kluczowe poziomy to jednak 4,17 i 4,23. Przebicie, któregokolwiek z nich będzie istotne dla dalszej koniunktury. Albo umocnienie złotego nabierze trwałego charakteru, albo będziemy na powrót celować w okolice powyżej 4,25. Dzienne wskaźniki pokazują negatywne wskazania, ale nie można ich traktować jako pewnik.
USD/PLN: Poziom 2,83 stał się teraz oporem, a silne wsparcie to 2,80 i dalej 2,77. Ruch spadkowy jest wzmacniany przez wzrosty EUR/USD na rynkach światowych. Dzienne wskaźniki pokazują negatywne wskazania, chociaż kluczowy będzie wspomniany EUR/USD.
EUR/USD: Dzisiejsze maksimum na 1,4967 w dziwny sposób zbiega się ze szczytem z 23 listopada 2007 r. na poziomie 1,4966. Rysująca się dzienna świeca na razie nie wygląda zbyt dobrze, ale trzeba poczekać do końca dnia. Tak naprawdę dopiero spadek poniżej 1,4842 będzie świadczył o trwalszej słabości rynku. Psychologiczny opór to 1,50.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.