Data dodania: 2009-10-12 (11:51)
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od osłabienia krajowej waluty. Notowania EUR/PLN od godz. 8.00 zwyżkowały o prawie 4 gorsze z 4,2500 w okolice 4,2900. Wartość dolara natomiast wzrosła w pobliże poziomu 2,9200 zł.
Na notowania złotego wpływ mają przede wszystkim problemy gospodarcze na Łotwie. Tamtejszy rząd ma bowiem trudności z wypełnieniem warunków budżetowych, koniecznych do spełnienia, by otrzymać kolejną transzę pomocy z połączonych środków MFW i Komisji Europejskiej. Wstrzymanie wsparcia finansowego dla Łotwy oznaczałoby bowiem obniżkę ratingów tego kraju, konieczność wcześniejszej spłaty części pożyczek zagranicznych, uszczuplenie rezerw dewizowych, a w efekcie końcowym możliwą dewaluację łata. Uczestnicy rynku na wszelki wypadek wycofują się z całego regionu, co uderzą m.in. w złotego, forinta i koronę czeską. Dziś w południe łotewski rząd na ostatnią chwilę ma wprowadzić dodatkowe cięcia do budżetu, tak by otrzymać pomoc – pozytywne rozwiązanie obecnej sytuacji powinno wpłynąć na odreagowanie w notowaniach walut regionu w drugiej połowie sesji.
Inwestorów niepokoją również zawirowania wokół polskiego Ministerstwa Skarbu, związane z przetargiem na krajowe stocznie. Tak jak poprzednie problemy w rządzie miały ograniczony wpływ na złotego, tak obecne mogą stanowić zagrożenie dla stabilności polskiej waluty. Poprzednie problemy nie zagrażały bowiem ani stabilności politycznej kraju ani też nie wystawiały na szwank zaufania inwestorów zagranicznych. Tym razem jednak kolejna afera spowodowałaby znaczny spadek zaufania i poparcia społeczeństwa do obecnej ekipy rządzącej. Ponadto zawirowania wokół Ministerstwa związanego z prywatyzacją, mogą doprowadzić do opóźnień w przeprowadzaniu tego procesu i obniżyć wiarygodność inwestycyjną Polski.
Początek tygodnia nie przyniósł większych zmian w notowaniach EUR/USD. Kurs tej pary walutowej w trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej konsolidował się wokół poziomu 1,4700. Brak silniejszych wahań w notowaniach tej pary walutowej mógł wynikać z tego, iż nie pracował dzisiaj rynek w Japonii (z uwagi na tamtejsze święto). Dzisiaj świętować będą również m.in. inwestorzy z USA oraz Kanady, dlatego też w dalszej części sesji konsolidacja kursu EUR/USD będzie prawdopodobnie kontynuowana. Z góry wahania wartości euro względem dolara może ograniczać linia trzydniowego trendu spadkowego, która znajduje się obecnie w pobliżu poziomu 1,4720. Z drugiej strony przed większymi spadkami kurs tej pary walutowej powinny powstrzymywać umiarkowane wzrosty, jakie obserwujemy obecnie na europejskich giełdach, wywołane m.in. publikacją lepszych od oczekiwań wyników za III kwartał spółki Philips - największego na Starym Kontynencie producenta elektroniki użytkowej.
Wyższej zmienności w notowaniach EUR/USD należy spodziewać się w kolejnych dniach, kiedy napływać będą m.in. wyniki kwartalne największych amerykańskich banków. Poznamy również dość istotne dane z USA na temat sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej we wrześniu.
W odróżnieniu od kursu EUR/USD, silny ruch obserwujemy dzisiaj w notowaniach funta. Kurs GBP/USD spadł do najniższego poziomu od 5 miesięcy, natomiast EUR/GBP wzrósł do wartości najwyższej od ponad pół roku. Na rynku utrzymują się obawy, że brytyjska gospodarka pozostanie na tyle słaba, iż stopy procentowe będą musiały zostać tam utrzymane na obecnym, wyjątkowo niskim poziomie oraz że konieczny może okazać się dalszy dodruk pieniądza (taką opinię wyraził w minionym tygodniu ośrodek badawczy CEBR – Centre of Economics and Business Research). W przypadku kursu GBP/USD obecnie trudno wskazać bliski poziom wsparcia, który mógłby powstrzymać jego zniżkę. Może on dążyć nawet w kierunku 1,5400. W przypadku kursu EUR/GBP najbliższy istotny opór usytuowany jest w pobliżu 0,9500. Dzisiaj o godz. 10.10 pierwsza z wymienionych par walutowych kształtowała się na poziomie 1,5760, natomiast druga na 0,9325.
Inwestorów niepokoją również zawirowania wokół polskiego Ministerstwa Skarbu, związane z przetargiem na krajowe stocznie. Tak jak poprzednie problemy w rządzie miały ograniczony wpływ na złotego, tak obecne mogą stanowić zagrożenie dla stabilności polskiej waluty. Poprzednie problemy nie zagrażały bowiem ani stabilności politycznej kraju ani też nie wystawiały na szwank zaufania inwestorów zagranicznych. Tym razem jednak kolejna afera spowodowałaby znaczny spadek zaufania i poparcia społeczeństwa do obecnej ekipy rządzącej. Ponadto zawirowania wokół Ministerstwa związanego z prywatyzacją, mogą doprowadzić do opóźnień w przeprowadzaniu tego procesu i obniżyć wiarygodność inwestycyjną Polski.
Początek tygodnia nie przyniósł większych zmian w notowaniach EUR/USD. Kurs tej pary walutowej w trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej konsolidował się wokół poziomu 1,4700. Brak silniejszych wahań w notowaniach tej pary walutowej mógł wynikać z tego, iż nie pracował dzisiaj rynek w Japonii (z uwagi na tamtejsze święto). Dzisiaj świętować będą również m.in. inwestorzy z USA oraz Kanady, dlatego też w dalszej części sesji konsolidacja kursu EUR/USD będzie prawdopodobnie kontynuowana. Z góry wahania wartości euro względem dolara może ograniczać linia trzydniowego trendu spadkowego, która znajduje się obecnie w pobliżu poziomu 1,4720. Z drugiej strony przed większymi spadkami kurs tej pary walutowej powinny powstrzymywać umiarkowane wzrosty, jakie obserwujemy obecnie na europejskich giełdach, wywołane m.in. publikacją lepszych od oczekiwań wyników za III kwartał spółki Philips - największego na Starym Kontynencie producenta elektroniki użytkowej.
Wyższej zmienności w notowaniach EUR/USD należy spodziewać się w kolejnych dniach, kiedy napływać będą m.in. wyniki kwartalne największych amerykańskich banków. Poznamy również dość istotne dane z USA na temat sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej we wrześniu.
W odróżnieniu od kursu EUR/USD, silny ruch obserwujemy dzisiaj w notowaniach funta. Kurs GBP/USD spadł do najniższego poziomu od 5 miesięcy, natomiast EUR/GBP wzrósł do wartości najwyższej od ponad pół roku. Na rynku utrzymują się obawy, że brytyjska gospodarka pozostanie na tyle słaba, iż stopy procentowe będą musiały zostać tam utrzymane na obecnym, wyjątkowo niskim poziomie oraz że konieczny może okazać się dalszy dodruk pieniądza (taką opinię wyraził w minionym tygodniu ośrodek badawczy CEBR – Centre of Economics and Business Research). W przypadku kursu GBP/USD obecnie trudno wskazać bliski poziom wsparcia, który mógłby powstrzymać jego zniżkę. Może on dążyć nawet w kierunku 1,5400. W przypadku kursu EUR/GBP najbliższy istotny opór usytuowany jest w pobliżu 0,9500. Dzisiaj o godz. 10.10 pierwsza z wymienionych par walutowych kształtowała się na poziomie 1,5760, natomiast druga na 0,9325.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.