Data dodania: 2009-10-07 (11:45)
Środa przynosi nieznaczne osłabienie złotego. O godz. 9:52 euro jest warte 4,1960 zł, dolar drożeje do 2,8520 zł, a frank 2,7720 zł. Dzieje się tak przy braku zmian na rynkach międzynarodowych. Euro wciąż utrzymuje się powyżej poziomu 1,47 za dolara (1,4715), a kolejne nowe szczyty ustanowił AUD/USD (na fali wczorajszej podwyżki stóp przez Bank Australii).
Wciąż drogie pozostaje złoto, które wczoraj ustanowiło nowe kilkunastomiesięczne maksimum na 1043,5 USD za uncję. Wczorajszy handel na Wall Street upłynął pod znakiem wzrostów, co przełożyło się na pozytywny przebieg na parkietach azjatyckich (Nikkei wzrósł o 1,11 proc.). Niestety zbytniego optymizmu nie podziela Europa, co sprawia, iż około godz. 10:00 WIG20 notuje niewielką zniżkę. Zresztą trudno się temu dziwić – wybiegając w przyszłość : dzisiaj po sesji w USA swoje wyniki finansowe opublikuje Alcoa, rozpoczynając tym samym „sezon prawdy”, co może zmienić przebieg notowań na giełdach w II połowie tygodnia. Ostrożność, czyli inaczej pewna realizacja zysków, nie powinna być więc zaskoczeniem.
W kraju tempa nabiera polityczna karuzela w związku z tzw. aferą hazardową. Dzisiaj o godz. 14:00 premier Donald Tusk poinformuje o zmianach w rządzie, które mogą być znaczące. Nie powinny one mieć jednak większego wpływu na rynki finansowe – zmiany w resortach gospodarczych nie będą znaczące poza ewentualnym odwołaniem wiceministra gospodarki, Adama Szejnfelda. Inwestorzy będą, więc zwracać uwagę na inny aspekt – czy ostatnie informacje nie zaszkodzą notowaniom Platformy i kandydaturze Donalda Tuska na prezydenta w 2010 r. Niezależnie od preferencji politycznych, to jednak PO jest wciąż odbierana jako najbardziej proreformatorska, a część zagranicznych inwestorów wiąże z tym nadzieje na gruntowną reformę finansów publicznych w latach 2011-2012.
Z danych makroekonomicznych o godz. 11:00 poznamy rewizję danych dotyczących PKB w strefie euro, o godz. 12:00 dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle, a w kraju przetarg dwuletnich obligacji o wartości 3,0-4,5 mld zł. Z kolei o godz. 13:00 poznamy dane dot. kredytów hipotecznych w USA, a o godz. 14:00 w kraju premier Tusk poinformuje o zmianach w rządzie, a NBP poda dane o stanie rezerw na koniec września. Dzień zakończy publikacja danych dot. kredytu konsumenckiego w USA o godz. 21:00 i wspomniane wcześniej wyniki Alcoa po zakończeniu handlu na Wall Street o godz. 22:00.
EUR/PLN: Na razie można przyjąć, iż wsparcie na 4,18 zostało obronione. Nie zmienia to jednak faktu, iż dzienny MACD jest coraz bliżej wygenerowania sygnału sprzedaży. Nadzieja dla byków tkwi w giełdach, które gdyby od jutra zaczęły spadać, to niemal pewny byłby ruch EUR/PLN w okolice 4,22-4,23. Dzisiaj do popołudnia powinniśmy pozostać w przedziale 4,18-4,20.
USD/PLN: Rynek odbił się od wsparć na 2,83 i próbuje powrócić powyżej 2,85. Wskaźniki kontynuują negatywne sygnały, ale nie sugerują sprzedaży USD/PLN. Teoretyczna szansa na wzrost w kierunku 2,87-2,88 w tym tygodniu, zatem wciąż jest. Zwłaszcza, gdyby pomogły w tym giełdy i spadający EUR/USD.
EUR/USD: Wczorajsza zwyżka nie zdołała trwale przebić poziomu 1,4757, który wyznacza 76,4 proc. relacja Fibonacciego spadków z II połowy września. W godzinach porannych została podjęta próba zejścia poniżej 1,47, ale na razie nie była zbyt udana. W efekcie dopiero spadek poniżej 1,4680 będzie sygnałem, iż obserwowane od piątku wzrosty były tylko korektą i wracamy do spadków. Dzienne wskaźniki notują systematyczną poprawę, ale nie widać jeszcze jednoznacznych sygnałów kupna EUR/USD. Opór to rejon 1,4760 i wzrost powyżej tego poziomu będzie sygnałem, iż o zniżkach można zapomnieć.
W kraju tempa nabiera polityczna karuzela w związku z tzw. aferą hazardową. Dzisiaj o godz. 14:00 premier Donald Tusk poinformuje o zmianach w rządzie, które mogą być znaczące. Nie powinny one mieć jednak większego wpływu na rynki finansowe – zmiany w resortach gospodarczych nie będą znaczące poza ewentualnym odwołaniem wiceministra gospodarki, Adama Szejnfelda. Inwestorzy będą, więc zwracać uwagę na inny aspekt – czy ostatnie informacje nie zaszkodzą notowaniom Platformy i kandydaturze Donalda Tuska na prezydenta w 2010 r. Niezależnie od preferencji politycznych, to jednak PO jest wciąż odbierana jako najbardziej proreformatorska, a część zagranicznych inwestorów wiąże z tym nadzieje na gruntowną reformę finansów publicznych w latach 2011-2012.
Z danych makroekonomicznych o godz. 11:00 poznamy rewizję danych dotyczących PKB w strefie euro, o godz. 12:00 dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle, a w kraju przetarg dwuletnich obligacji o wartości 3,0-4,5 mld zł. Z kolei o godz. 13:00 poznamy dane dot. kredytów hipotecznych w USA, a o godz. 14:00 w kraju premier Tusk poinformuje o zmianach w rządzie, a NBP poda dane o stanie rezerw na koniec września. Dzień zakończy publikacja danych dot. kredytu konsumenckiego w USA o godz. 21:00 i wspomniane wcześniej wyniki Alcoa po zakończeniu handlu na Wall Street o godz. 22:00.
EUR/PLN: Na razie można przyjąć, iż wsparcie na 4,18 zostało obronione. Nie zmienia to jednak faktu, iż dzienny MACD jest coraz bliżej wygenerowania sygnału sprzedaży. Nadzieja dla byków tkwi w giełdach, które gdyby od jutra zaczęły spadać, to niemal pewny byłby ruch EUR/PLN w okolice 4,22-4,23. Dzisiaj do popołudnia powinniśmy pozostać w przedziale 4,18-4,20.
USD/PLN: Rynek odbił się od wsparć na 2,83 i próbuje powrócić powyżej 2,85. Wskaźniki kontynuują negatywne sygnały, ale nie sugerują sprzedaży USD/PLN. Teoretyczna szansa na wzrost w kierunku 2,87-2,88 w tym tygodniu, zatem wciąż jest. Zwłaszcza, gdyby pomogły w tym giełdy i spadający EUR/USD.
EUR/USD: Wczorajsza zwyżka nie zdołała trwale przebić poziomu 1,4757, który wyznacza 76,4 proc. relacja Fibonacciego spadków z II połowy września. W godzinach porannych została podjęta próba zejścia poniżej 1,47, ale na razie nie była zbyt udana. W efekcie dopiero spadek poniżej 1,4680 będzie sygnałem, iż obserwowane od piątku wzrosty były tylko korektą i wracamy do spadków. Dzienne wskaźniki notują systematyczną poprawę, ale nie widać jeszcze jednoznacznych sygnałów kupna EUR/USD. Opór to rejon 1,4760 i wzrost powyżej tego poziomu będzie sygnałem, iż o zniżkach można zapomnieć.
Źródło: Marek Rogalski, DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.