Data dodania: 2009-10-06 (10:32)
Lepszy odczyt indeksu ISM dla sektora usług w USA, który wzrósł we wrześniu do 50,9 pkt. z 48,4 pkt. i tym samym znalazł się powyżej 50 pkt. po raz pierwszy od sierpnia 2008 r., sprawił, iż giełdy przełamały negatywną passę z ostatnich dni.
Na rynki powrócił apetyt na ryzyko, co doprowadziło do osłabienia dolara i wzrostów pozostałych walut, w tym z grupy „carry-trade”. Pomogła w tym nieoczekiwana decyzja Banku Australii, który dzisiaj w nocy (naszego czasu) podwyższył stopy procentowe o 25 punktów bazowych do 3,25 proc. z 3,00 proc. Można to uznać za wydarzenie przełomowe, gdyż to pierwsza decyzja o podwyżce stóp procentowych przez bank centralny z kraju należącego do grupy G-20. Słowem kolejny dowód na to, że kryzys pomału się kończy? Na fali decyzji RBA do najwyższego poziomu od 14 miesięcy wzrosły notowania AUD/USD (0,8876). Podobnie zachowały się też notowania nowozelandzkiego dolara (NZD/USD), który wzrósł do poziomu 0,7357. Niejako w tle tych wydarzeń na rynek napłynęły spekulacje autorstwa brytyjskiej gazety The Independent, która sugerowała, iż kraje Zatoki Perskiej prowadzą tajne rozmowy z Rosją, Chinami, Japonią i Francją, na temat zastąpienia dolara koszykiem walut przy rozliczeniach transakcji dotyczących ropy. To kolejny argument, iż zaufanie do amerykańskiej waluty ulega dalszej erozji. W efekcie na fali tych spekulacji kurs EUR/USD wzrósł dzisiaj o poranku w okolice 1,4750. Później, jak zainteresowane strony zdementowały prasowe spekulacje, dolar nieco odrobił straty. O godz. 9:42 euro było warte 1,4727 USD.
Dzisiaj na rynek nie napłyną jakieś istotne dane makroekonomiczne. Uwagę zwracają dane z Wielkiej Brytanii, które jednak będą wpływać głównie na relacje funta. Pozostałe waluty pozostaną, zatem pod wpływem nastrojów na giełdach, a także echa dzisiejszej decyzji Banku Australii. Inwestorzy zaczną się zastanawiać, kiedy podobną drogą pójdą inne banki centralne i jakie będą tego długofalowe skutki dla lokalnych walut.
W kraju o godz. 9:56 euro było warte 4,19 zł, dolar 2,8470 zł, a frank 2,7740 zł. Złoty nieco zyskał na fali poprawy globalnych nastrojów. Na dzisiaj kalendarium wydarzeń jest jednak puste, czekamy na jutrzejszą aukcję obligacji.
EUR/PLN: Druga spadkowa świeca, jaka została wyrysowana wczoraj, doprowadziła pogorszenia się sytuacji na dziennych wskaźnikach. Coraz bliżej wygenerowania sygnału sprzedaży jest MACD. Jednak dopiero trwały spadek poniżej 4,18 będzie sygnałem tego, iż obserwowany we wrześniu trend wzrostowy, został definitywnie zakończony. W przeciwnym razie w najbliższych dniach pozostaniemy w konsolidacji 4,18-4,23.
USD/PLN: Sytuacja podobna do EUR/PLN, chociaż tutaj MACD ma jeszcze daleko do wygenerowania sygnału sprzedaży. Spadek notowań w ciągu 2 dni jest jednak imponujący (ponad 10 groszy). W efekcie dzisiaj o poranku zbliżyliśmy się w okolice wsparcia na 2,83. Mocny opór to 2,85 i dalej 2,88-2,90. Wiele będzie zależeć od notowań EUR/USD. Preferowany scenariusz na dzisiaj to powrót w okolice 2,88.
EUR/USD: Dość mocny wzrost w okolice 1,4750 dzisiaj rano, sprawił, iż przetestowaliśmy istotną strefę oporu na 1,4744-65 wyznaczaną przez szczyty z 17 i 18 września b.r. To może zachęcać do poważniejszej korekty. Z drugiej strony zwyżkę zaczęły potwierdzać Momentum i Stochastic. Silne wsparcie to rejon 1,4650.
Dzisiaj na rynek nie napłyną jakieś istotne dane makroekonomiczne. Uwagę zwracają dane z Wielkiej Brytanii, które jednak będą wpływać głównie na relacje funta. Pozostałe waluty pozostaną, zatem pod wpływem nastrojów na giełdach, a także echa dzisiejszej decyzji Banku Australii. Inwestorzy zaczną się zastanawiać, kiedy podobną drogą pójdą inne banki centralne i jakie będą tego długofalowe skutki dla lokalnych walut.
W kraju o godz. 9:56 euro było warte 4,19 zł, dolar 2,8470 zł, a frank 2,7740 zł. Złoty nieco zyskał na fali poprawy globalnych nastrojów. Na dzisiaj kalendarium wydarzeń jest jednak puste, czekamy na jutrzejszą aukcję obligacji.
EUR/PLN: Druga spadkowa świeca, jaka została wyrysowana wczoraj, doprowadziła pogorszenia się sytuacji na dziennych wskaźnikach. Coraz bliżej wygenerowania sygnału sprzedaży jest MACD. Jednak dopiero trwały spadek poniżej 4,18 będzie sygnałem tego, iż obserwowany we wrześniu trend wzrostowy, został definitywnie zakończony. W przeciwnym razie w najbliższych dniach pozostaniemy w konsolidacji 4,18-4,23.
USD/PLN: Sytuacja podobna do EUR/PLN, chociaż tutaj MACD ma jeszcze daleko do wygenerowania sygnału sprzedaży. Spadek notowań w ciągu 2 dni jest jednak imponujący (ponad 10 groszy). W efekcie dzisiaj o poranku zbliżyliśmy się w okolice wsparcia na 2,83. Mocny opór to 2,85 i dalej 2,88-2,90. Wiele będzie zależeć od notowań EUR/USD. Preferowany scenariusz na dzisiaj to powrót w okolice 2,88.
EUR/USD: Dość mocny wzrost w okolice 1,4750 dzisiaj rano, sprawił, iż przetestowaliśmy istotną strefę oporu na 1,4744-65 wyznaczaną przez szczyty z 17 i 18 września b.r. To może zachęcać do poważniejszej korekty. Z drugiej strony zwyżkę zaczęły potwierdzać Momentum i Stochastic. Silne wsparcie to rejon 1,4650.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.