
Data dodania: 2009-10-05 (12:17)
Początek nowego tygodnia nie przynosi większych zmian na głównych rynkach. Jednoznacznie negatywna wymowa piątkowego raportu z amerykańskiego rynku pracy nie doprowadziła do pogłębienia czwartkowej przeceny na giełdach.
Niskie otwarcie ponownie stało się okazją do kupna, ale skala odreagowania wzrostowego była tym razem umiarkowana. W przypadku kontynuacji odbicia na dzisiejszej sesji, należy obserwować zachowanie rynku przy poziomie 1033 na grudniowym kontrakcie na S&P500, gdzie znajduje się 38,2% zniesienie fibo ostatniej fali spadkowej. Katalizatorem ruchu po otwarciu mogą być dane ISM dla usług publikowane o godzinie 16:00.
Dolar zachował się w piątek zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Technicznie rynek nie był "gotowy" na pogłębienie spadku na EURUSD i dlatego pierwsza reakcja na dane, czyli zejście poniżej 1,45 okazało się fałszywe. Ruch wzrostowy jaki potem nastąpił był typową ucieczką krótkich pozycji. Nadchodzący tydzień będzie ubogi jeśli chodzi o dane makroeknomiczne z USA. Dzisiaj rynek będzie reagował na dane ISM z sektora usług i będą to najistotniejsze dane w tym tygodniu. Poza tym w czwartek decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie EBC i Bank Anglii, ale tutaj żadnych niespodzianek nie będzie. Dolar będzie więc głównie reagował na zmiany sentymentu na giełdach. Większą zmiennością powinny charakteryzować się notowania funta oraz jena. Główne powody to niepewność związana z kursem polityki monetarnej Banku Anglii (w przypadku funta) oraz coraz liczniejsze interwencje słowne japońskich polityków mające na celu powstrzymanie trendu umocnienia jena.
EURPLN
W piątek roztrzygnięta została ciążąca nad rynkiem kwestia dywidendy dla Eureko. W miarę jak pojawiały się kolejne komunikaty dotyczące zawartej ugody stało się jasne, że ruch osłabiający złotego się odwrócił. Kluczowa była informacja, że Eureko zabezpieczyło już na rynku FX przyszłe wpływy z tytułu dywidendy. Złoty błyskawicznie się umocnił mimo dość słabych nastrojów na rynkach globalnych. W drugiej części dnia trend ten jeszcze przyśpieszył w reakcji na gwałtowne umocnienie euro do dolara. Wybicie górą z konsolidacji zostało więc zanegowane, a rynek obronił linię trendu spadkowego. W nadchodzących dniach złoty będzie reagował głównie na zmiany sentymentu na rynkach globalnych.
EURUSD
Momentum wzrostowe z piątku, kiedy to notowania euro wzrosły w relacji do dolara o ponad 100 pipsów w ciągu godziny, dość szybko wyhamowało i obecnie (1,4627) EURUSD znajduje się niewiele powyżej zamknięcia świeczki sygnalizującej kupno na wykresie godzinowym. Najbliższym oporem jest poziom 1,4661, gdzie znajduje się 50% zniesienie fibo ostatnich spadków. Dzisiaj rano podejście w tym kierunku skończyło się niepowodzeniem. Krótkoterminowym wsparciem będzie poziom 1,4570. Impulsem dla rynku popołudniu będą dane ISM dla sektora usług. Kluczowe będzie jednak zachowanie rynków akcji.
GBPUSD
W piątek funt ponownie obronił ważne wsparcie przy 1,58. Podobnie jak na eurodolarze sytuacja techniczna sprzyjała odbiciu i notowania brytyjskiej waluty bez specjalnego powodu wróciły wkierunku 1,60. Opublikowane dzisiaj dane PMI dla sektora usług były znacznie lepsze od oczekiwań, ale reakcja rynku była dość umiarkowana. Poziom 1,60 przy zniesieniu 61,8% ostatniego ruchu spadkowego powinien działać jako krótkoterminowy opór techniczny. Jutro w centrum uwagi będą dane o produkcji przemysłowej.
USDJPY
Trend umocnienia jena nieco wyhamował w reakcji na piątkowy ruch wzrostowy na eurodolarze. Osłabieniu jena sprzyjała kolejna interwencja słowna japońskiego ministra finansów Hirohisy Fujii, który stwierdził, że jego państwo jest gotowe na interwencję na rynku FX, gdyby rynek podążał za bardzo w jednym kierunku. Takie wypowiedzi mają wpływ głównie psychologiczny na notowania, a dopóki rzeczywista interwencja nie nastąpi rynek może chcieć "sprawdzić" na jakim poziomie groźba zostanie zamieniona w rzeczywiste działania. Trend na USDJPY pozostaje spadkowy. Najbliższym oporem jest 90,47.
Dolar zachował się w piątek zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Technicznie rynek nie był "gotowy" na pogłębienie spadku na EURUSD i dlatego pierwsza reakcja na dane, czyli zejście poniżej 1,45 okazało się fałszywe. Ruch wzrostowy jaki potem nastąpił był typową ucieczką krótkich pozycji. Nadchodzący tydzień będzie ubogi jeśli chodzi o dane makroeknomiczne z USA. Dzisiaj rynek będzie reagował na dane ISM z sektora usług i będą to najistotniejsze dane w tym tygodniu. Poza tym w czwartek decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie EBC i Bank Anglii, ale tutaj żadnych niespodzianek nie będzie. Dolar będzie więc głównie reagował na zmiany sentymentu na giełdach. Większą zmiennością powinny charakteryzować się notowania funta oraz jena. Główne powody to niepewność związana z kursem polityki monetarnej Banku Anglii (w przypadku funta) oraz coraz liczniejsze interwencje słowne japońskich polityków mające na celu powstrzymanie trendu umocnienia jena.
EURPLN
W piątek roztrzygnięta została ciążąca nad rynkiem kwestia dywidendy dla Eureko. W miarę jak pojawiały się kolejne komunikaty dotyczące zawartej ugody stało się jasne, że ruch osłabiający złotego się odwrócił. Kluczowa była informacja, że Eureko zabezpieczyło już na rynku FX przyszłe wpływy z tytułu dywidendy. Złoty błyskawicznie się umocnił mimo dość słabych nastrojów na rynkach globalnych. W drugiej części dnia trend ten jeszcze przyśpieszył w reakcji na gwałtowne umocnienie euro do dolara. Wybicie górą z konsolidacji zostało więc zanegowane, a rynek obronił linię trendu spadkowego. W nadchodzących dniach złoty będzie reagował głównie na zmiany sentymentu na rynkach globalnych.
EURUSD
Momentum wzrostowe z piątku, kiedy to notowania euro wzrosły w relacji do dolara o ponad 100 pipsów w ciągu godziny, dość szybko wyhamowało i obecnie (1,4627) EURUSD znajduje się niewiele powyżej zamknięcia świeczki sygnalizującej kupno na wykresie godzinowym. Najbliższym oporem jest poziom 1,4661, gdzie znajduje się 50% zniesienie fibo ostatnich spadków. Dzisiaj rano podejście w tym kierunku skończyło się niepowodzeniem. Krótkoterminowym wsparciem będzie poziom 1,4570. Impulsem dla rynku popołudniu będą dane ISM dla sektora usług. Kluczowe będzie jednak zachowanie rynków akcji.
GBPUSD
W piątek funt ponownie obronił ważne wsparcie przy 1,58. Podobnie jak na eurodolarze sytuacja techniczna sprzyjała odbiciu i notowania brytyjskiej waluty bez specjalnego powodu wróciły wkierunku 1,60. Opublikowane dzisiaj dane PMI dla sektora usług były znacznie lepsze od oczekiwań, ale reakcja rynku była dość umiarkowana. Poziom 1,60 przy zniesieniu 61,8% ostatniego ruchu spadkowego powinien działać jako krótkoterminowy opór techniczny. Jutro w centrum uwagi będą dane o produkcji przemysłowej.
USDJPY
Trend umocnienia jena nieco wyhamował w reakcji na piątkowy ruch wzrostowy na eurodolarze. Osłabieniu jena sprzyjała kolejna interwencja słowna japońskiego ministra finansów Hirohisy Fujii, który stwierdził, że jego państwo jest gotowe na interwencję na rynku FX, gdyby rynek podążał za bardzo w jednym kierunku. Takie wypowiedzi mają wpływ głównie psychologiczny na notowania, a dopóki rzeczywista interwencja nie nastąpi rynek może chcieć "sprawdzić" na jakim poziomie groźba zostanie zamieniona w rzeczywiste działania. Trend na USDJPY pozostaje spadkowy. Najbliższym oporem jest 90,47.
Źródło: Wojciech Smoleński, Anna Jacewicz, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.