Data dodania: 2009-09-29 (11:20)
Podczas wczorajszej sesji złoty zachowywał się zgodnie ze schematem obserwowanym od kilku tygodni w jego notowaniach. W godzinach porannych obserwować można było spadek wartości krajowej waluty względem euro oraz dolara, natomiast w dalszej części dnia złoty zaczął zyskiwać na wartości, niwelując poranny ruch.
Tuż przed zamknięciem sesji europejskiej kursy EUR/PLN oraz USD/PLN kształtowały się w pobliżu poziomów odpowiednio: 4,1900 oraz 2,8650. W okresie pomiędzy wczorajszym zamknięciem, a dzisiejszym otwarciem sesji na Starym Kontynencie notowania złotego względem euro przebywały w konsolidacji wokół poziomu 4,1900. Z kolei w powyższym okresie kurs USD/PLN poruszał się w przedziale 2,8600-2,8750.
Dziś sytuacja na globalnym rynku finansowym powinna sprzyjać notowaniom złotego. Silne wzrosty na giełdach w USA oraz tracący na wartości jen powinny dać impuls do wzrostu wartości krajowej waluty. Ponadto zbliżający się do końca okres rozliczania instrumentów pochodnych powinien wyeliminować znaczący czynnik deprecjacyjny. Jednak pomimo korzystnych globalnych warunków, złoty po godzinie 9.00 zaczął tracić na wartości względem euro oraz dolara, idąc w ślad za zniżkującym kursem eurodolara. Biorąc pod uwagę to, co mogliśmy obserwować w ostatnich dniach, oczekiwać można w dalszej części dnia powrotu notowań krajowej waluty w okolice poziomu z początku sesji.
Jutro poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Według uczestników rynku RPP pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie.
Kurs EUR/USD po silnym spadku podczas wczorajszej sesji azjatyckiej, w dalszej części poniedziałkowych notowań starał się odrabiać straty. Maksymalnie zdołał on wzrosnąć do 1,4675. Dzisiaj kształtuje się on już jednak niżej – o godz. 9.40 za euro płacono ok. 1,4590 USD. Na wykresie EUR/USD widoczny jest trzydniowy kanał spadkowy. Jego górne ograniczenie znajduje się obecnie w pobliżu poziomu 1,4640, natomiast dolne – nieco powyżej 1,4500. Pokonanie jednej z tych barier może dać impuls do większego ruchu. Wciąż dość prawdopodobna wydaje się kontynuacja korekty spadkowej w notowaniach EUR/USD. Jej celem powinien stać się poziom 1,4450.
Wczoraj na dalszą zniżkę kursu EUR/USD nie pozwoliły dość zaskakujące wzrosty na giełdach w USA. Tamtejsze indeksy zyskały najsilniej od 5 tygodni, mimo że na rynek nie napłynął żaden istotny impuls przemawiający za tak znaczną zwyżką.
Dzisiaj ze strefy euro i ze Stanów Zjednoczonych zostaną przedstawione m.in. odczyty indeksów nastrojów konsumentów. Inwestorzy więcej uwagi będą prawdopodobnie poświęcać publikacji wskaźnika z USA. Poznamy go o godz. 16.00.
Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej obserwowaliśmy osłabienie japońskiego jena. Spadek wartości tej waluty wywołało wystąpienie Ministra Finansów Japonii. Stwierdził on, że rząd jego kraju może podjąć pewne działania, by zapobiec nieuzasadnionym zmianom wartości jena. Wcześniej nie wspominał on o możliwości interwencji, dlatego też inwestorzy dokonywali dużych zakupów tej waluty przyczyniając się do jej silnego umocnienia. Na początku sesji europejskiej jen jednak powrócił do aprecjacji, co oznacza, że słowa przedstawiciela japońskiego rządu prawdopodobnie nie będą miały trwałego wpływu na notowania tej waluty.
Dziś sytuacja na globalnym rynku finansowym powinna sprzyjać notowaniom złotego. Silne wzrosty na giełdach w USA oraz tracący na wartości jen powinny dać impuls do wzrostu wartości krajowej waluty. Ponadto zbliżający się do końca okres rozliczania instrumentów pochodnych powinien wyeliminować znaczący czynnik deprecjacyjny. Jednak pomimo korzystnych globalnych warunków, złoty po godzinie 9.00 zaczął tracić na wartości względem euro oraz dolara, idąc w ślad za zniżkującym kursem eurodolara. Biorąc pod uwagę to, co mogliśmy obserwować w ostatnich dniach, oczekiwać można w dalszej części dnia powrotu notowań krajowej waluty w okolice poziomu z początku sesji.
Jutro poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Według uczestników rynku RPP pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie.
Kurs EUR/USD po silnym spadku podczas wczorajszej sesji azjatyckiej, w dalszej części poniedziałkowych notowań starał się odrabiać straty. Maksymalnie zdołał on wzrosnąć do 1,4675. Dzisiaj kształtuje się on już jednak niżej – o godz. 9.40 za euro płacono ok. 1,4590 USD. Na wykresie EUR/USD widoczny jest trzydniowy kanał spadkowy. Jego górne ograniczenie znajduje się obecnie w pobliżu poziomu 1,4640, natomiast dolne – nieco powyżej 1,4500. Pokonanie jednej z tych barier może dać impuls do większego ruchu. Wciąż dość prawdopodobna wydaje się kontynuacja korekty spadkowej w notowaniach EUR/USD. Jej celem powinien stać się poziom 1,4450.
Wczoraj na dalszą zniżkę kursu EUR/USD nie pozwoliły dość zaskakujące wzrosty na giełdach w USA. Tamtejsze indeksy zyskały najsilniej od 5 tygodni, mimo że na rynek nie napłynął żaden istotny impuls przemawiający za tak znaczną zwyżką.
Dzisiaj ze strefy euro i ze Stanów Zjednoczonych zostaną przedstawione m.in. odczyty indeksów nastrojów konsumentów. Inwestorzy więcej uwagi będą prawdopodobnie poświęcać publikacji wskaźnika z USA. Poznamy go o godz. 16.00.
Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej obserwowaliśmy osłabienie japońskiego jena. Spadek wartości tej waluty wywołało wystąpienie Ministra Finansów Japonii. Stwierdził on, że rząd jego kraju może podjąć pewne działania, by zapobiec nieuzasadnionym zmianom wartości jena. Wcześniej nie wspominał on o możliwości interwencji, dlatego też inwestorzy dokonywali dużych zakupów tej waluty przyczyniając się do jej silnego umocnienia. Na początku sesji europejskiej jen jednak powrócił do aprecjacji, co oznacza, że słowa przedstawiciela japońskiego rządu prawdopodobnie nie będą miały trwałego wpływu na notowania tej waluty.
Źródło: Michał Fronc, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.