
Data dodania: 2009-09-28 (10:35)
W poniedziałkowy ranek złoty był słaby. Euro oscylowało wokół ostatnich maksimów na 4,24 zł, dolar podrożał w okolice 2,90 zł, a frank do 2,80 zł. Sytuacja techniczna naszej waluty jest zła i dalsze jej osłabienie jest dość prawdopodobne. Celem na kilka najbliższych dni mogą stać się nawet okolice 4,30 zł za euro.
Lepszy odczyt wrześniowego indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan z USA w miniony piątek, nie zdołał zniwelować negatywnego wpływu sierpniowego spadku dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku, w efekcie indeksy na Wall Street zakończyły handel na niewielkich minusach. Przyczyniły się do tego też negatywne informacje ze spółek. Widać wyraźnie nadchodzące przesilenie – inwestorzy szukają pretekstów do korekty. W efekcie żadnych pozytywów nie wniósł szczyt G20, bo i co wynika z ogólników dotyczących wzajemnej współpracy? Dzisiejszy handel w Azji przyniósł dość mocną przecenę japońskiego indeksu Nikkei, do czego przyczynił się także wyraźnie umacniający się jen. To z jednej strony wynik rosnącej awersji do ryzyka, ale i też słów nowego ministra finansów – Hirohisha Fujii przyznał, iż mocny jen nie stanowi żadnego problemu dla japońskiej gospodarki, co zostało odebrane jako sygnał, iż władze nie zamierzają interweniować na rynku. Rosnąca globalna awersja do ryzyka przełożyła się też na umocnienie dolara, na co wpływ mogły mieć także ostatnie doniesienia z Iranu o próbach rakietowych, co zaognia sytuację na Bliskim Wschodzie.
Dzisiaj na rynek nie napłynie wiele informacji. W kraju o godz. 12:00 mamy przetarg bonów skarbowych, a jutro rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Uwagę rynku w większym stopniu mogą jednak zaprzątać spekulacje wokół kandydatur do nowego składu RPP, który zostanie powołany w końcu roku. Na świecie warto będzie zwrócić uwagę na popołudniowe wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Parlamencie Europejskim.
EUR/PLN: Wskaźniki konsekwentnie pną się w górę potwierdzając zwyżkę notowań euro. Naruszenie oporu z 14 września w okolicach 4,2470 nie powinno być więc problemem. Wyraźne wsparcie to teraz poziom 4,22. W perspektywie kilku dni rośnie prawdopodobieństwo testu rejonu 4,30.
USD/PLN: Poziom 2,90 został osiągnięty dość szybko. To może sugerować krótkookresową, ale płytką (2,88) korektę. Dzienne wskaźniki potwierdzają jednak zwyżkę, co sugeruje, iż w ciągu kilku dni osiągnięty zostanie poziom 2,95 (po uprzednim pokonaniu oporu na 2,9250).
EUR/USD: Zwyżkę dolara potwierdza na szerokim froncie US Dollar Index. Dzienny MACD na EUR/USD wygenerował sygnał sprzedaży. Spadki potwierdzają także pozostałe wskaźniki. Dodatkowo dzisiaj naruszony został poziom 1,46 (wprawdzie obecnie – godz. 10:01 – rynek powrócił powyżej niego), to jednak z technicznego punktu widzenia, jest to potwierdzenie słabości rynku. Sugestia spadku w okolice 1,4450-1,4500 w ciągu najbliższych dni jest więc, jak najbardziej słuszna.
Dzisiaj na rynek nie napłynie wiele informacji. W kraju o godz. 12:00 mamy przetarg bonów skarbowych, a jutro rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Uwagę rynku w większym stopniu mogą jednak zaprzątać spekulacje wokół kandydatur do nowego składu RPP, który zostanie powołany w końcu roku. Na świecie warto będzie zwrócić uwagę na popołudniowe wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Parlamencie Europejskim.
EUR/PLN: Wskaźniki konsekwentnie pną się w górę potwierdzając zwyżkę notowań euro. Naruszenie oporu z 14 września w okolicach 4,2470 nie powinno być więc problemem. Wyraźne wsparcie to teraz poziom 4,22. W perspektywie kilku dni rośnie prawdopodobieństwo testu rejonu 4,30.
USD/PLN: Poziom 2,90 został osiągnięty dość szybko. To może sugerować krótkookresową, ale płytką (2,88) korektę. Dzienne wskaźniki potwierdzają jednak zwyżkę, co sugeruje, iż w ciągu kilku dni osiągnięty zostanie poziom 2,95 (po uprzednim pokonaniu oporu na 2,9250).
EUR/USD: Zwyżkę dolara potwierdza na szerokim froncie US Dollar Index. Dzienny MACD na EUR/USD wygenerował sygnał sprzedaży. Spadki potwierdzają także pozostałe wskaźniki. Dodatkowo dzisiaj naruszony został poziom 1,46 (wprawdzie obecnie – godz. 10:01 – rynek powrócił powyżej niego), to jednak z technicznego punktu widzenia, jest to potwierdzenie słabości rynku. Sugestia spadku w okolice 1,4450-1,4500 w ciągu najbliższych dni jest więc, jak najbardziej słuszna.
Źródło: Marek Rogalski, DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.