Data dodania: 2009-09-25 (11:02)
Dzisiaj po godz. 8:30 złoty zaczął dość gwałtownie tracić na wartości. W efekcie w ciągu kilkudziesięciu minut euro podrożało z okolic 4,1850 zł do 4,2250 zł, dolar wzrósł do 2,8770 zł, a frank 2,7935 zł. Później sytuacja zaczęła się normować i o godz. 10:39 kurs euro oscylował wokół 4,2010 zł, dolara 2,8620 zł, a franka 2,7790 zł.
Mamy kolejny przypadek podobny do pamiętnego poniedziałku 14 września? Można tak stwierdzić.
Wprawdzie analiza techniczna dopuszczała taki scenariusz (osłabienia złotego). Pisałem o nim wczoraj po południu, sugerując spadek notowań złotego w relacji do euro w okolice 4,24 zł, a EUR/USD do 1,45 w ciągu kilkunastu dni. Jednak w świetle dzisiejszych informacji, jakie napłynęły ze szczytu G20, wspomniane wcześniej poranne zachowanie się złotego jest nieco zastanawiające. Przypomnijmy, iż dzisiaj najprawdopodobniej zostanie zaaprobowane oświadczenie sugerujące, iż najbogatsze kraje świata nie będą się spieszyć z wycofaniem programów stymulujących dla gospodarek. To dzisiaj uspokoiło inwestorów obawiających się, iż wczorajsze oświadczenia największych banków centralnych, iż będą one zmniejszać ilość dostępnych środków dla banków komercyjnych w ramach programów ratunkowych, są pierwszym sygnałem, iż programy pomocowe zaczną być wycofywane. To stało się wczoraj przyczyną spadków na giełdach i wieczornego umocnienia dolara. Agencje wspominają też o wpływie słabszych danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w sierpniu. Jednak na fali wspomnianych wcześniej spekulacji wokół G20 doszło dzisiaj rano do osłabienia dolara względem głównych walut, w tym także rynków wschodzących. Ożywił się także rynek surowców. Stąd też ruch na złotym może być nieco zastanawiający.
Warto tu też wspomnieć o wpływie czynnika pt. dywidenda PZU. Wczoraj wieczorem okazało się, iż Skarb Państwa w porozumieniu z Eureko, przesunął termin walnego z dzisiaj na 1 października. Czy to oznacza, że negocjacje są trudne, czy też jesteśmy na prostej drodze do finiszu, czyli ugody, okaże się za kilka dni. W drugim przypadku mogłoby to być uzasadnieniem dla słabszego złotego, biorąc pod uwagę skalę operacji wokół dywidendy PZU.
Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na wspomnianym wcześnie szczycie G20. Ale i też danych makro z USA – o godz. 14:30 poznamy dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w sierpniu (progn. 0,5 proc. m/m), o godz. 15:55 dane o nastrojach konsumenckich we wrześniu (progn. 70,3 pkt.), a o godz. 16:00 informacje o sprzedaży domów na rynku pierwotnym (progn. 440 tys. w sierpniu).
EUR/PLN: Wczoraj pisałem o znaczeniu wskaźnika MACD, który kilka dni temu pokonał poziom zera, co jest mocnym sygnałem przemawiającym za kontynuacją wzrostów. Zwyżki potwierdza też Stochastic. Mimo tego korekty w trakcie dnia (nawet do 4,18) są możliwe. Wzrosty mogą nieco przyhamować ze względu na znaczenie oporów na 4,22-4,24.
USD/PLN: Naruszenie poziomu 2,85 wygląda dość dobrze z punktu widzenia kontynuacji zwyżki w kolejnych dniach. Ruch ten potwierdzają MACD i Stochastic. Trzeba mieć jednak na uwadze, iż powrót poniżej 2,85 jest w każdej chwili możliwy ze względu na zachowanie EUR/USD. Nie będzie to jednak sugestia do powrotu trendu spadkowego. Oporem są okolice 2,88-2,90.
EUR/USD: Wczorajsze przełamanie poziomu 1,47 i spadek w okolice 1,46 teoretycznie jest przesłanką za kontynuacją zniżek. Zwłaszcza, że bliski wygenerowania mocnego sygnału sprzedaży jest MACD. Tyle, że silna kontra popytu w okolice 1,47 sugeruje, iż przed kolejną falą spadków (do 1,45) możemy powrócić w okolice 1,4760, które wyznacza opór z 17 września b.r.
Wprawdzie analiza techniczna dopuszczała taki scenariusz (osłabienia złotego). Pisałem o nim wczoraj po południu, sugerując spadek notowań złotego w relacji do euro w okolice 4,24 zł, a EUR/USD do 1,45 w ciągu kilkunastu dni. Jednak w świetle dzisiejszych informacji, jakie napłynęły ze szczytu G20, wspomniane wcześniej poranne zachowanie się złotego jest nieco zastanawiające. Przypomnijmy, iż dzisiaj najprawdopodobniej zostanie zaaprobowane oświadczenie sugerujące, iż najbogatsze kraje świata nie będą się spieszyć z wycofaniem programów stymulujących dla gospodarek. To dzisiaj uspokoiło inwestorów obawiających się, iż wczorajsze oświadczenia największych banków centralnych, iż będą one zmniejszać ilość dostępnych środków dla banków komercyjnych w ramach programów ratunkowych, są pierwszym sygnałem, iż programy pomocowe zaczną być wycofywane. To stało się wczoraj przyczyną spadków na giełdach i wieczornego umocnienia dolara. Agencje wspominają też o wpływie słabszych danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w sierpniu. Jednak na fali wspomnianych wcześniej spekulacji wokół G20 doszło dzisiaj rano do osłabienia dolara względem głównych walut, w tym także rynków wschodzących. Ożywił się także rynek surowców. Stąd też ruch na złotym może być nieco zastanawiający.
Warto tu też wspomnieć o wpływie czynnika pt. dywidenda PZU. Wczoraj wieczorem okazało się, iż Skarb Państwa w porozumieniu z Eureko, przesunął termin walnego z dzisiaj na 1 października. Czy to oznacza, że negocjacje są trudne, czy też jesteśmy na prostej drodze do finiszu, czyli ugody, okaże się za kilka dni. W drugim przypadku mogłoby to być uzasadnieniem dla słabszego złotego, biorąc pod uwagę skalę operacji wokół dywidendy PZU.
Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na wspomnianym wcześnie szczycie G20. Ale i też danych makro z USA – o godz. 14:30 poznamy dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w sierpniu (progn. 0,5 proc. m/m), o godz. 15:55 dane o nastrojach konsumenckich we wrześniu (progn. 70,3 pkt.), a o godz. 16:00 informacje o sprzedaży domów na rynku pierwotnym (progn. 440 tys. w sierpniu).
EUR/PLN: Wczoraj pisałem o znaczeniu wskaźnika MACD, który kilka dni temu pokonał poziom zera, co jest mocnym sygnałem przemawiającym za kontynuacją wzrostów. Zwyżki potwierdza też Stochastic. Mimo tego korekty w trakcie dnia (nawet do 4,18) są możliwe. Wzrosty mogą nieco przyhamować ze względu na znaczenie oporów na 4,22-4,24.
USD/PLN: Naruszenie poziomu 2,85 wygląda dość dobrze z punktu widzenia kontynuacji zwyżki w kolejnych dniach. Ruch ten potwierdzają MACD i Stochastic. Trzeba mieć jednak na uwadze, iż powrót poniżej 2,85 jest w każdej chwili możliwy ze względu na zachowanie EUR/USD. Nie będzie to jednak sugestia do powrotu trendu spadkowego. Oporem są okolice 2,88-2,90.
EUR/USD: Wczorajsze przełamanie poziomu 1,47 i spadek w okolice 1,46 teoretycznie jest przesłanką za kontynuacją zniżek. Zwłaszcza, że bliski wygenerowania mocnego sygnału sprzedaży jest MACD. Tyle, że silna kontra popytu w okolice 1,47 sugeruje, iż przed kolejną falą spadków (do 1,45) możemy powrócić w okolice 1,4760, które wyznacza opór z 17 września b.r.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
13:44 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.