
Data dodania: 2009-09-24 (12:26)
Reakcja rynku na komunikat Fedu wpisuje się w klasyczny schemat "kupuj plotki", "sprzedawaj fakty". Ogólnie rzecz biorąc ocena gospodarki nie zmieniła się znacząco od ostatniego posiedzenia. Dla rynku istotne jest to, że program wykupu toksycznych aktywów opartych na kredytach hipotecznych został przedłużony o kolejne 3 miesiące.
Trudne decyzje odkładne są na przyszłość, a Fed wyraźnie daje w ten sposób do zrozumienia, że "pępowina" dla systemu bankowego nie zostanie szybko przecięta. Wydźwięk całego komunikatu miał być taki: "Gospodarka jest na ścieżce powolnego wzrostu, inflacja nie jest problemem, stopy pozostaną nisko jeszcze długo" i to się udało osiągnąć. Niemniej jednak indeksy po chwilowych wzrostach zrobiły klasyczny reversal. S&P500 osiągnął nowy szczyt przy 1080, a następnie powrócił w okolice 1060 punktów. Zamknięcie wypadło na najniższym poziomie od tygodnia, co może być interpretowane jako sygnał sprzedaży. Sygnał słabości rynku musi zostać jeszcze potwierdzony w dniu dzisiejszym. Po stosunkowo neutralnym otwarciu może okazać się, że wczorajsza wyprzedaż była tylko chwilowa. Potwierdzeniem krótkoterminowych sygnałów sprzedaży będzie zejście intraday poniżej 1057 i zamknięcie sesji poniżej 1060. Zanegowaniem sygnałów będzie powrót powyżej 1072.
Ciekawie w ostatnich dniach zachowuje się ropa naftowa. Na wykresie od jakiegoś czasu buduje się rozległa formacja, z której powinno niedługo nastąpić silne wybicie. Zachowanie zmienności implikowanej opcji na ropę potwierdza taki scenariusz. Rynek mocno premiuje opcje na spadek notowań. Fundamentalnym uzasadnieniem dla spadków jest znaczący wzrost zapasów benzyny i ropy w miesiącach wakacyjnych. Z drugiej strony legendarny już "nafciarz" T. Boone Pickens podtrzymuje swoją prognozę znacząco wyższych cen ropy w perspektywie długoterminowej.
EURPLN
Złoty pozostaje pod niewielką presją sprzedających, ale ciągle w ramach ostatnich zakresów technicznych. Wczorajsza reakcja rynków na komunikat Fedu wskazuje na rosnącą skłonność do realizacji zysków. Dalsze pogorszenie nastrojów będzie sprzyjać osłabieniu złotego w kierunku 4,25 za euro. Krótkoterminowy trend wzrostowy ma szansę przyśpieszyć w przypadku ponownego przebicia poziomu 4,20. Złoty od jakiegoś czasu jest bardziej podatny na osłabienie. Poziom 4,17 na EURPLN powinien działać jako wsparcie dzisiaj.
EURUSD
Dolar reagował wczoraj na komunikat po posiedzeniu FOMC. Atak na szczyt przy 1,4841 nie powiódł się - notowania przekroczyły ten poziom tylko o 2 pipsy i nastąpiła gwałtowna realizacja zysków. Utrzymywała się dość silna korelacja między notowaniami dolara i indeksu S&P500. Mimo realizacji zysków cofnięcie na EURUSD zatrzymało się na wskazanej we wczorajszym raporcie strefie wsparcia (1,4690). Tym samym linia trendu wzrostowego utrzymała się. Wspomniane wsparcie będzie działać teraz jako pivot - jego ponowne przebicie powinno doprowadzić do pogłębienia korekty spadkowej w kierunku 1,46. Niewielka skala reakcji na gorsze od oczekiwań dane Ifo z Niemiec świadczy o ciągle negatywnym sentymencie do amerykańskiego dolara. Oporem pozostaje 1,4840.
GBPUSD
Funt pozostaje jedną z najsłabszych walut w relacji do amerykańskiego dolara. Pretekstem do dzisiejszej wyprzedaży była wypowiedź Mervina Kinga dotycząca wydarzeń z przed roku. King zdradził, że dwa brytyjskie banki były bardzo bliskie upadku, a cały brytyjski system finansowy wisiał na włosku 6 października 2006. Cofnięcie notowań GBPUSD z powrotem poniżej 1,63 potwierdza trend spadkowy na tej parze. W przypadku większego wzrostu awersji do ryzyka funt powinien pozostać pod presją sprzedających.
USDJPY
Widoczne pogorszenie nastrojów na rynkach przekłada się na umocnienie jena do wszystkich głównych walut. Pod największą presją spadkową jest para GBPJPY ze względu na słabość funta. USDJPY powrócił w okolice wsparcia przy 90,50. Tym razem poziom ten może powstrzymać spadki jedynie w bardzo krótkim terminie. Dość prawdopodobna wydaje się kontynuacja trendu i ustanowienie nowego minimum trendu. Oporem technicznym będzie dzisiaj poziom 90,82. Wyjście powyżej 91,60 zaneguje sygnały sprzedaży.
Ciekawie w ostatnich dniach zachowuje się ropa naftowa. Na wykresie od jakiegoś czasu buduje się rozległa formacja, z której powinno niedługo nastąpić silne wybicie. Zachowanie zmienności implikowanej opcji na ropę potwierdza taki scenariusz. Rynek mocno premiuje opcje na spadek notowań. Fundamentalnym uzasadnieniem dla spadków jest znaczący wzrost zapasów benzyny i ropy w miesiącach wakacyjnych. Z drugiej strony legendarny już "nafciarz" T. Boone Pickens podtrzymuje swoją prognozę znacząco wyższych cen ropy w perspektywie długoterminowej.
EURPLN
Złoty pozostaje pod niewielką presją sprzedających, ale ciągle w ramach ostatnich zakresów technicznych. Wczorajsza reakcja rynków na komunikat Fedu wskazuje na rosnącą skłonność do realizacji zysków. Dalsze pogorszenie nastrojów będzie sprzyjać osłabieniu złotego w kierunku 4,25 za euro. Krótkoterminowy trend wzrostowy ma szansę przyśpieszyć w przypadku ponownego przebicia poziomu 4,20. Złoty od jakiegoś czasu jest bardziej podatny na osłabienie. Poziom 4,17 na EURPLN powinien działać jako wsparcie dzisiaj.
EURUSD
Dolar reagował wczoraj na komunikat po posiedzeniu FOMC. Atak na szczyt przy 1,4841 nie powiódł się - notowania przekroczyły ten poziom tylko o 2 pipsy i nastąpiła gwałtowna realizacja zysków. Utrzymywała się dość silna korelacja między notowaniami dolara i indeksu S&P500. Mimo realizacji zysków cofnięcie na EURUSD zatrzymało się na wskazanej we wczorajszym raporcie strefie wsparcia (1,4690). Tym samym linia trendu wzrostowego utrzymała się. Wspomniane wsparcie będzie działać teraz jako pivot - jego ponowne przebicie powinno doprowadzić do pogłębienia korekty spadkowej w kierunku 1,46. Niewielka skala reakcji na gorsze od oczekiwań dane Ifo z Niemiec świadczy o ciągle negatywnym sentymencie do amerykańskiego dolara. Oporem pozostaje 1,4840.
GBPUSD
Funt pozostaje jedną z najsłabszych walut w relacji do amerykańskiego dolara. Pretekstem do dzisiejszej wyprzedaży była wypowiedź Mervina Kinga dotycząca wydarzeń z przed roku. King zdradził, że dwa brytyjskie banki były bardzo bliskie upadku, a cały brytyjski system finansowy wisiał na włosku 6 października 2006. Cofnięcie notowań GBPUSD z powrotem poniżej 1,63 potwierdza trend spadkowy na tej parze. W przypadku większego wzrostu awersji do ryzyka funt powinien pozostać pod presją sprzedających.
USDJPY
Widoczne pogorszenie nastrojów na rynkach przekłada się na umocnienie jena do wszystkich głównych walut. Pod największą presją spadkową jest para GBPJPY ze względu na słabość funta. USDJPY powrócił w okolice wsparcia przy 90,50. Tym razem poziom ten może powstrzymać spadki jedynie w bardzo krótkim terminie. Dość prawdopodobna wydaje się kontynuacja trendu i ustanowienie nowego minimum trendu. Oporem technicznym będzie dzisiaj poziom 90,82. Wyjście powyżej 91,60 zaneguje sygnały sprzedaży.
Źródło: Wojciech Smoleński, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.