Data dodania: 2009-09-22 (10:27)
Wtorek przynosi powrót do słabego dolara. Po godz. 9:20 doszło do ustanowienia nowego szczytu na parze EUR/USD – 1,4791. Z kolei koszykowy US Dollar Index zniżkował do 76,15 pkt. (tutaj do pokonania ubiegłotygodniowego minimum pozostało 0,14 pkt.).
Dlaczego dolar jest znów słaby?
Wczorajszy handel na Wall Street zakończył się na nieznacznych minusach (wzrósł tylko Nasdaq). Niemniej już podczas sesji amerykańskiej notowania EUR/USD znalazły się powyżej 1,47 odrabiając wcześniejsze spadki. Niewykluczone, iż inwestorzy przestają wierzyć w to, iż FED uda się realnie wdrożyć wiarygodny program wyjścia z zaimplementowanych wcześniej programów pomocowych. Z kolei wokół rozpoczynającego się w czwartek spotkania państw grupy G20 narasta coraz więcej spekulacji. Tym razem inwestorzy obawiają się, iż sformułowania dotyczące narastającej globalnej nierównowagi w bilansach płatniczych mogą zaszkodzić pozycji dolara. Dzisiaj rano kluczowym motorem do osłabienia dolara są lepsze prognozy dla azjatyckich gospodarek, które w połączeniu z tym co napisałem wcześniej, dają ponowny pretekst do wykorzystywania dolara jako narzędzia do spekulacji opartych o tzw. strategię carry-trade. W nocy Asian Development Bank zrewidował in plus wcześniejsze oczekiwania co do azjatyckich gospodarek. Z wyłączeniem Japonii ich wzrost wyniesie w tym roku 3,9 proc. r/r (wobec 3,4 proc. r/r prognozowanych wcześniej), a w przyszłym roku przyspieszy do 6,4 proc. r/r.
W kraju na uwagę zasługuje wypowiedź prod. Mariana Nogi, który powtórzył, iż nie widzi pola do zmian poziomu stóp procentowych w 2009 r. Dodał przy tym, iż oddala się moment w którym inflacja powróci do celu banku centralnego. Rano głos zabrał także premier Donald Tusk. Przyznał, iż dane makroekonomiczne, jakie zostaną opublikowane w najbliższych miesiącach potwierdzą dobrą sytuację gospodarczą Polski. Dodał jednak, iż ze względu na potencjalne weto ze strony prezydenta, rząd nie ma dużego pola do dalszego cięcia wydatków. Dzisiaj o godz. 14:00 NBP opublikuje dane o inflacji netto w sierpniu (progn. 2,9 proc. r/r). O godz. 9:47 euro jest warte 4,1540 zł, a dolar tanieje do 2,81 zł za sprawą ruchów na rynku międzynarodowym. Generalnie nasza waluta jest nieco mocniejsza, niż wczoraj po południu.
EUR/PLN: Wsparcie na poziomie 4,15 nadal funkcjonuje. To wciąż potwierdza koncepcję ruchu w stronę 4,19 w tym tygodniu. Wsparciem może być dzienny MACD, który pomału zbliża się do poziomu równowagi. Spadek poniżej 4,14 zaneguje koncepcję wzrostów.
USD/PLN: Można stwierdzić, że to warunki międzynarodowe przeszkodziły dolarowi w kontynuacji obserwowanej wczoraj zwyżki i będzie to w pełni zgodne z prawdą (EUR/USD). Układ wskaźników nadal preferuje scenariusz wzrostów, pomimo dzisiejszego spadku w okolice 2,81. Dopiero zniżka poniżej 2,77 zaneguje scenariusz zwyżek.
EUR/USD: Wybicie na nowy szczyt (powyżej 1,4766) generalnie potwierdza trend wzrostowy. Niemniej natura zwyżki (dość dynamiczny ruch), a także pojawiające się dywergencje na dziennych wskaźnikach (chociażby Momentum), każą być dość ostrożnym w wyrokowaniu dalszych silnych wzrostów. Silna strefa oporu to 1,4800-1,4865 wyznaczana przez szczyty z września 2008 r. Jeżeli rynek zdołałby spaść dzisiaj do 1,4700, to byłby bardzo negatywny sygnał. Koncepcja mocnego spadku do 1,45 jeszcze w tym tygodniu, byłaby znów aktualna.
Wczorajszy handel na Wall Street zakończył się na nieznacznych minusach (wzrósł tylko Nasdaq). Niemniej już podczas sesji amerykańskiej notowania EUR/USD znalazły się powyżej 1,47 odrabiając wcześniejsze spadki. Niewykluczone, iż inwestorzy przestają wierzyć w to, iż FED uda się realnie wdrożyć wiarygodny program wyjścia z zaimplementowanych wcześniej programów pomocowych. Z kolei wokół rozpoczynającego się w czwartek spotkania państw grupy G20 narasta coraz więcej spekulacji. Tym razem inwestorzy obawiają się, iż sformułowania dotyczące narastającej globalnej nierównowagi w bilansach płatniczych mogą zaszkodzić pozycji dolara. Dzisiaj rano kluczowym motorem do osłabienia dolara są lepsze prognozy dla azjatyckich gospodarek, które w połączeniu z tym co napisałem wcześniej, dają ponowny pretekst do wykorzystywania dolara jako narzędzia do spekulacji opartych o tzw. strategię carry-trade. W nocy Asian Development Bank zrewidował in plus wcześniejsze oczekiwania co do azjatyckich gospodarek. Z wyłączeniem Japonii ich wzrost wyniesie w tym roku 3,9 proc. r/r (wobec 3,4 proc. r/r prognozowanych wcześniej), a w przyszłym roku przyspieszy do 6,4 proc. r/r.
W kraju na uwagę zasługuje wypowiedź prod. Mariana Nogi, który powtórzył, iż nie widzi pola do zmian poziomu stóp procentowych w 2009 r. Dodał przy tym, iż oddala się moment w którym inflacja powróci do celu banku centralnego. Rano głos zabrał także premier Donald Tusk. Przyznał, iż dane makroekonomiczne, jakie zostaną opublikowane w najbliższych miesiącach potwierdzą dobrą sytuację gospodarczą Polski. Dodał jednak, iż ze względu na potencjalne weto ze strony prezydenta, rząd nie ma dużego pola do dalszego cięcia wydatków. Dzisiaj o godz. 14:00 NBP opublikuje dane o inflacji netto w sierpniu (progn. 2,9 proc. r/r). O godz. 9:47 euro jest warte 4,1540 zł, a dolar tanieje do 2,81 zł za sprawą ruchów na rynku międzynarodowym. Generalnie nasza waluta jest nieco mocniejsza, niż wczoraj po południu.
EUR/PLN: Wsparcie na poziomie 4,15 nadal funkcjonuje. To wciąż potwierdza koncepcję ruchu w stronę 4,19 w tym tygodniu. Wsparciem może być dzienny MACD, który pomału zbliża się do poziomu równowagi. Spadek poniżej 4,14 zaneguje koncepcję wzrostów.
USD/PLN: Można stwierdzić, że to warunki międzynarodowe przeszkodziły dolarowi w kontynuacji obserwowanej wczoraj zwyżki i będzie to w pełni zgodne z prawdą (EUR/USD). Układ wskaźników nadal preferuje scenariusz wzrostów, pomimo dzisiejszego spadku w okolice 2,81. Dopiero zniżka poniżej 2,77 zaneguje scenariusz zwyżek.
EUR/USD: Wybicie na nowy szczyt (powyżej 1,4766) generalnie potwierdza trend wzrostowy. Niemniej natura zwyżki (dość dynamiczny ruch), a także pojawiające się dywergencje na dziennych wskaźnikach (chociażby Momentum), każą być dość ostrożnym w wyrokowaniu dalszych silnych wzrostów. Silna strefa oporu to 1,4800-1,4865 wyznaczana przez szczyty z września 2008 r. Jeżeli rynek zdołałby spaść dzisiaj do 1,4700, to byłby bardzo negatywny sygnał. Koncepcja mocnego spadku do 1,45 jeszcze w tym tygodniu, byłaby znów aktualna.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.