Data dodania: 2009-09-15 (10:24)
Wczorajsza sesja na rynku złotego charakteryzowała się podwyższoną zmiennością – notowania EUR/PLN zwyżkowały na początku dnia ponad opór 4,2200, aż do poziomu 4,2440. Ponieważ jednak trwałe pokonanie wspomnianego oporu nie udało się, w dalszej części sesji mogliśmy obserwować odreagowanie z powrotem pod poziom 4,2000.
Za wczorajszym osłabieniem krajowej waluty stały gorsze nastroje na giełdach w Azji oraz na otwarciu notowań w Europie, a także chwilowa zniżka w notowaniach eurodolara. Nie wywołały by one jednak tak silnej reakcji, gdyby nie słaby sentyment inwestycyjny w naszym regionie, nad którym ciążą problemy budżetowe polskiej gospodarki, a także czeskiej i rosyjskiej.
Odreagowanie w dalszej części dnia wsparła publikacja prognoz Komisji Europejskiej, dotyczących m.in. PKB dla największych gospodarek UE, w tym dla Polski. Komisja podniosła prognozę dynamiki PKB w 2009 r. z -1,4% r/r do +1% r/r. Z Czech napłynęły lepsze od oczekiwań dane odnośnie sprzedaży detalicznej, która spadła tam w lipcu o 4,9% r/r, podczas gdy prognozowano spadek o 5,8% r/r. Na rynku mówi się o możliwości cięcia stóp procentowych w Czechach, co jednak może stworzyć lekką presję deprecjacyjną w notowaniach korony.
Dziś nastroje na globalnym rynku sprzyjają złotemu – eurodolar powrócił ponad poziom 1,4600, a główne indeksy giełdowe pozostają w pobliżu tegorocznych szczytów. Polska waluta rozpoczyna zatem dzień od lekkiego umocnienia – ok. godz. 9.30 kurs EUR/PLN zniżkował do poziomu 4,1550. Aprecjacja w dalszej części sesji może być jednak hamowana przez wciąż słaby sentyment w naszym regionie. Dziś o 14.00 na rynek napłyną dane o inflacji konsumentów w Polsce. Według prognoz Ministerstwa Finansów wzrosła w sierpniu do 3,7% r/r z 3,6% r/r w lipcu. Z Czech poznamy wskaźnik cen producentów PPI oraz dynamikę cen w imporcie i eksporcie. Na Węgrzech natomiast będzie miała miejsce publikacja finalnego odczytu produkcji przemysłowej w lipcu.
W poniedziałek, kurs EUR/USD, po tym jak wyhamowały spadki na światowych giełdach, powrócił do wzrostów. Zdołał on nawet pokonać zeszłotygodniowe maksima i podjął próbę trwałego pokonania dość istotnego oporu 1,4640. Zakończyła się ona jednak niepowodzeniem (choć kurs chwilowo znalazł się na poziomie 1,4650). Z uwagi na to, że po wspomnianej próbie nie obserwowaliśmy większego odreagowania (wartość euro względem dolara nie zeszła nawet poniżej 1,4600), w najbliższym czasie bariera 1,4640 będzie prawdopodobnie ponownie testowana. Po jej ewentualnym przebiciu, kolejnym celem dla notowań EUR/USD stanie się poziom 1,4720 (szczyty z grudnia).
Wczoraj pewną nerwowość na rynek wprowadziły napięcia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami na płaszczyźnie handlu pomiędzy tymi państwami. Chiny złożyły skargę do WTO w związku z nałożeniem przez USA cła na chińskie opony oraz zapowiedziały podjęcie działań odwetowych polegających na zmniejszeniu atrakcyjności cenowej niektórych amerykańskich towarów w najliczniej zaludnionym państwie na świecie. Prezydent Stanów Zjednoczonych starał się wczoraj uspokajać uczestników rynku, mówiąc, że nie ma zagrożenia w postaci wojny handlowej pomiędzy tymi dwoma krajami. Zapowiedział, iż podejmie rozmowy z przedstawicielem Chin na szczycie grupy państw G-20, który odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest zdecydowanie bogatszy od tych z ostatnich kilku dni. Do najważniejszych publikacji, które mogą mieć wpływ na notowania EUR/USD należy zaliczyć przedstawiany o godz. 11.00 indeks ZEW z Niemiec oraz ogłaszaną o godz. 14.30 sierpniową dynamikę sprzedaży detalicznej z USA. Wobec silnego obecnie trendu wzrostowego eurodolara, prawdopodobnie jedynie dane znacznie słabsze od prognoz dadzą impuls do zniżki kursu tej pary walutowej. Z drugiej strony lepsze odczyty powinny stać się motorem do dalszej większej zwyżki.
Odreagowanie w dalszej części dnia wsparła publikacja prognoz Komisji Europejskiej, dotyczących m.in. PKB dla największych gospodarek UE, w tym dla Polski. Komisja podniosła prognozę dynamiki PKB w 2009 r. z -1,4% r/r do +1% r/r. Z Czech napłynęły lepsze od oczekiwań dane odnośnie sprzedaży detalicznej, która spadła tam w lipcu o 4,9% r/r, podczas gdy prognozowano spadek o 5,8% r/r. Na rynku mówi się o możliwości cięcia stóp procentowych w Czechach, co jednak może stworzyć lekką presję deprecjacyjną w notowaniach korony.
Dziś nastroje na globalnym rynku sprzyjają złotemu – eurodolar powrócił ponad poziom 1,4600, a główne indeksy giełdowe pozostają w pobliżu tegorocznych szczytów. Polska waluta rozpoczyna zatem dzień od lekkiego umocnienia – ok. godz. 9.30 kurs EUR/PLN zniżkował do poziomu 4,1550. Aprecjacja w dalszej części sesji może być jednak hamowana przez wciąż słaby sentyment w naszym regionie. Dziś o 14.00 na rynek napłyną dane o inflacji konsumentów w Polsce. Według prognoz Ministerstwa Finansów wzrosła w sierpniu do 3,7% r/r z 3,6% r/r w lipcu. Z Czech poznamy wskaźnik cen producentów PPI oraz dynamikę cen w imporcie i eksporcie. Na Węgrzech natomiast będzie miała miejsce publikacja finalnego odczytu produkcji przemysłowej w lipcu.
W poniedziałek, kurs EUR/USD, po tym jak wyhamowały spadki na światowych giełdach, powrócił do wzrostów. Zdołał on nawet pokonać zeszłotygodniowe maksima i podjął próbę trwałego pokonania dość istotnego oporu 1,4640. Zakończyła się ona jednak niepowodzeniem (choć kurs chwilowo znalazł się na poziomie 1,4650). Z uwagi na to, że po wspomnianej próbie nie obserwowaliśmy większego odreagowania (wartość euro względem dolara nie zeszła nawet poniżej 1,4600), w najbliższym czasie bariera 1,4640 będzie prawdopodobnie ponownie testowana. Po jej ewentualnym przebiciu, kolejnym celem dla notowań EUR/USD stanie się poziom 1,4720 (szczyty z grudnia).
Wczoraj pewną nerwowość na rynek wprowadziły napięcia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami na płaszczyźnie handlu pomiędzy tymi państwami. Chiny złożyły skargę do WTO w związku z nałożeniem przez USA cła na chińskie opony oraz zapowiedziały podjęcie działań odwetowych polegających na zmniejszeniu atrakcyjności cenowej niektórych amerykańskich towarów w najliczniej zaludnionym państwie na świecie. Prezydent Stanów Zjednoczonych starał się wczoraj uspokajać uczestników rynku, mówiąc, że nie ma zagrożenia w postaci wojny handlowej pomiędzy tymi dwoma krajami. Zapowiedział, iż podejmie rozmowy z przedstawicielem Chin na szczycie grupy państw G-20, który odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest zdecydowanie bogatszy od tych z ostatnich kilku dni. Do najważniejszych publikacji, które mogą mieć wpływ na notowania EUR/USD należy zaliczyć przedstawiany o godz. 11.00 indeks ZEW z Niemiec oraz ogłaszaną o godz. 14.30 sierpniową dynamikę sprzedaży detalicznej z USA. Wobec silnego obecnie trendu wzrostowego eurodolara, prawdopodobnie jedynie dane znacznie słabsze od prognoz dadzą impuls do zniżki kursu tej pary walutowej. Z drugiej strony lepsze odczyty powinny stać się motorem do dalszej większej zwyżki.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.