Data dodania: 2009-09-15 (10:21)
Dzisiejsza sytuacja na rynku złotego znacząco odbiega od tego, czego byliśmy świadkami wczoraj rano. Złoty dość wyraźnie zyskuje na wartości. O godz. 9:10 za euro płacono 4,16 zł, a dolar potaniał do 2,8450 zł. Z kolei za franka płacono 2,75 zł.
Tłumaczy się to lepszymi nastrojami na rynkach akcji (chociaż tak naprawdę indeksy giełd w USA i Azji nie wzrosły znacząco), ponownie słabym dolarem na rynkach światowych (obecne poziomy są jednak zbliżone do tych z wczorajszego popołudnia). Analitycy wskazują też na wczorajszą prognozę Komisji Europejskiej, w której założono wzrost PKB w 2009 r. na poziomie 1,0 proc. r/r wobec wcześniejszych założeń na poziomie -1,4 proc. r/r. Tyle, że kilka wcześniej rząd przy okazji publikacji założeń budżetowych poinformował, iż wzrost gospodarczy w tym roku może wynieść 0,9 proc. r/r. A wiceminister finansów Dominik Radziwiłł przyznał, iż prognoza KE jest zbieżna z rządowymi założeniami. Słowem trudno uznać, aby szacunki Komisji były rzeczywistym zaskoczeniem dla rynku. Chociaż od strony psychologicznej, to kolejne potwierdzenie, iż nasza gospodarka jest najlepsza w regionie.
Co dalej? Jeżeli dobra sytuacja na rynkach akcji utrzyma się w ciągu najbliższych godzin, a dane makroekonomiczne z Niemiec (indeks ZEW o godz. 11:00) i USA (indeks NY FED Mfg., sprzedaż detaliczna i inflacja PPI o godz. 14:30) będą dobre, to już po południu za euro możemy płacić około 4,12-4,13 zł. Warto będzie też zwrócić uwagę na informacje dotyczące sierpniowej inflacji CPI w kraju, które GUS opublikuje o godz. 14:00. Jeżeli nie będzie ona wyższa od oczekiwań na poziomie 3,6-3,7 proc. r/r, to złoty może na tym zyskać, dzięki poprawie nastrojów na rynku długu. Rośnie prawdopodobieństwo, iż wczorajsze wybicie powyżej strefy 4,22-4,23 zł było pułapką i szczyt w obecnej fali (4,2470 zł) jest już za nami. Dokładna analiza przebiegu wczorajszych notowań każe zadać dodatkowe pytania – czy poranne osłabienie złotego przy dość płytkim rynku (do godz. 8:30) nie było po części manipulacją ze strony grupy inwestorów (ponowna próba osłabienia złotego została dokonana przed fixingiem o godz. 11:00, który jest wyznacznikiem do rozliczeń m.in. opcji walutowych), a także czy po południu do umocnienia złotego nie przyczyniła się po części aktywność resortu finansów na rynku?
Na rynku międzynarodowym kluczowe będą dzisiaj wspomniane wcześniej publikacje danych z Niemiec (godz. 11:00) i USA (godz. 14:30). Jeszcze wczoraj po południu notowania EUR/USD ustanowiły nowy szczyt na poziomie 1,4651, co pokazało tylko siłę dotychczasowego trendu wzrostowego. Niemniej dzisiaj rano (godz. 9:44) euro spada poniżej poziomu 1,46. Czy na długo?
EUR/PLN: Wskaźniki jeszcze nie potwierdzają dzisiejszego ruchu spadkowego. Niemniej układ trzech świec na dziennym wykresie oznacza formację gwiazdy wieczornej, co sugeruje rychły powrót do trendu spadkowego EUR/PLN, czyli powrotu w strefę 4,07-4,08. Dzisiaj kluczowy będzie test okolic 4,15 i dalej 4,12-4,13. Jeżeli nie zostaną one pokonane, to jutro może dojść do próby nieśmiałego odbicia w stronę 4,20.
USD/PLN: Sytuacja podobna jak na EUR/PLN. Wskaźniki nie dają obecnie wiarygodnych sygnałów. A długi knot wczorajszej świecy będzie stanowić poważną barierę dla wzrostów. Silny opór to ponownie okolic 2,87-2,88, a wsparcia to 2,82-2,83. Jeżeli EUR/USD będzie kontynuować zwyżki to spadek do 2,82 będzie dość szybki. W przeciwnym razie dojdzie do próby testu 2,87-2,88.
EUR/USD: Wczorajszy nowy szczyt na 1,4650 potwierdził siłę trendu i zniweczył szanse na głębszą korektę (1,4450). Silne wsparcia to strefa 1,4550-1,4570. Powinny stać się one trampoliną do ponownej zwyżki w kierunku wczorajszego maksimum i powyżej.
Co dalej? Jeżeli dobra sytuacja na rynkach akcji utrzyma się w ciągu najbliższych godzin, a dane makroekonomiczne z Niemiec (indeks ZEW o godz. 11:00) i USA (indeks NY FED Mfg., sprzedaż detaliczna i inflacja PPI o godz. 14:30) będą dobre, to już po południu za euro możemy płacić około 4,12-4,13 zł. Warto będzie też zwrócić uwagę na informacje dotyczące sierpniowej inflacji CPI w kraju, które GUS opublikuje o godz. 14:00. Jeżeli nie będzie ona wyższa od oczekiwań na poziomie 3,6-3,7 proc. r/r, to złoty może na tym zyskać, dzięki poprawie nastrojów na rynku długu. Rośnie prawdopodobieństwo, iż wczorajsze wybicie powyżej strefy 4,22-4,23 zł było pułapką i szczyt w obecnej fali (4,2470 zł) jest już za nami. Dokładna analiza przebiegu wczorajszych notowań każe zadać dodatkowe pytania – czy poranne osłabienie złotego przy dość płytkim rynku (do godz. 8:30) nie było po części manipulacją ze strony grupy inwestorów (ponowna próba osłabienia złotego została dokonana przed fixingiem o godz. 11:00, który jest wyznacznikiem do rozliczeń m.in. opcji walutowych), a także czy po południu do umocnienia złotego nie przyczyniła się po części aktywność resortu finansów na rynku?
Na rynku międzynarodowym kluczowe będą dzisiaj wspomniane wcześniej publikacje danych z Niemiec (godz. 11:00) i USA (godz. 14:30). Jeszcze wczoraj po południu notowania EUR/USD ustanowiły nowy szczyt na poziomie 1,4651, co pokazało tylko siłę dotychczasowego trendu wzrostowego. Niemniej dzisiaj rano (godz. 9:44) euro spada poniżej poziomu 1,46. Czy na długo?
EUR/PLN: Wskaźniki jeszcze nie potwierdzają dzisiejszego ruchu spadkowego. Niemniej układ trzech świec na dziennym wykresie oznacza formację gwiazdy wieczornej, co sugeruje rychły powrót do trendu spadkowego EUR/PLN, czyli powrotu w strefę 4,07-4,08. Dzisiaj kluczowy będzie test okolic 4,15 i dalej 4,12-4,13. Jeżeli nie zostaną one pokonane, to jutro może dojść do próby nieśmiałego odbicia w stronę 4,20.
USD/PLN: Sytuacja podobna jak na EUR/PLN. Wskaźniki nie dają obecnie wiarygodnych sygnałów. A długi knot wczorajszej świecy będzie stanowić poważną barierę dla wzrostów. Silny opór to ponownie okolic 2,87-2,88, a wsparcia to 2,82-2,83. Jeżeli EUR/USD będzie kontynuować zwyżki to spadek do 2,82 będzie dość szybki. W przeciwnym razie dojdzie do próby testu 2,87-2,88.
EUR/USD: Wczorajszy nowy szczyt na 1,4650 potwierdził siłę trendu i zniweczył szanse na głębszą korektę (1,4450). Silne wsparcia to strefa 1,4550-1,4570. Powinny stać się one trampoliną do ponownej zwyżki w kierunku wczorajszego maksimum i powyżej.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.