Data dodania: 2009-09-10 (09:09)
Wczorajszy dzień był gorszy dla walut naszego regionu – wobec euro tracił nie tylko złoty, ale również forint i (w mniejszym stopniu) korona czeska. Osłabieniu walut regionu towarzyszyło pogorszenie nastroju na lokalnych giełdach – indeksy w Pradze oraz Budapeszcie odnotowały straty, a WIG20 dopiero w jakiś czas po rozpoczęciu sesji wzrósł ponad poziom odniesienia z dnia poprzedniego.
W przypadku naszego rynku walutowego dealerzy najprawdopodobniej zareagowali na gorsze warunki przetargu obligacji pięcioletnich, który miał miejsce w dniu wczorajszym. Średnia rentowność sprzedawanych obligacji wyniosła 5,74% i była o ok. 180 bp wyższa, niż na przetargu sierpniowym (wtedy zaś obserwowaliśmy już znacznie niższe poziomy rentowności, niż w okresie marzec-czerwiec, kiedy spadała ona z ponad 6% do 5,7%). Popyt na polski dług po akceptowalnej dla Ministerstwa Finansów cenie był stosunkowo nieduży – we wczorajszym przetargu uzyskano 1,1 mld PLN, podczas gdy zakładano uzyskanie między 1 a 2 mld PLN. Oznacza to, że pozostałe oferty (zgłoszono zapotrzebowanie na obligacje za 2,5 mld PLN) charakteryzowały się zbyt niską ceną, a więc zbyt wysoką rentownością. Te wydarzenia wskazują jednak na spadek zaufania do polskiej waluty wskutek ogłoszenia projektu ustawy budżetowej. Cytowani przez agencje informacyjne dealerzy walutowi mówią o grze na osłabienie złotego względem forinta oraz korony czeskiej.
Los złotego w najbliższych dniach będzie zależeć od nastrojów na rynku globalnym. Jeśli awersja do ryzyka będzie rosnąć, nasza waluta poniesie większe straty, niż pozostałe waluty regionu w rozpoczętej wczoraj realizacji zysków (straty poniosły również: dolar australijski i nowozelandzki). Nie można zatem wykluczyć, że czeka nas kilkudniowy okres pogorszenia sytuacji złotego.
Na rynku światowym zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem jest osłabienie dolara. Kurs EURUSD osiągnął najwyższą wartość w tym roku – 1,4586. Inwestorzy pozbywają się dolarów, co sprawia, że na wysokim poziomie utrzymują się wyrażone w dolarach ceny surowców oraz złota (zbliżone do 1000 USD za uncję).
Wśród publikowanych dziś raportów makroekonomicznych brak jest takich, które mogłyby w istotny sposób wpłynąć na rynek światowy. O 8:45 podane zostaną dane o dynamice produkcji przemysłowej we Francji (spodziewany jest wzrost o 0,7% w ujęciu miesięcznym). O 11:00 poznamy informacje o dynamice PKB we Włoszech, czwartej gospodarce Unii Europejskiej. Podany zostanie finalny odczyt, który najprawdopodobniej potwierdzi poprzednie dane – spadek PKB w II kwartale o 0,5% w ujęciu kwartalnym i o 6% w ujęciu rocznym. O 13:00 Bank Anglii ogłosi decyzję o polityce pieniężnej. Spodziewane jest utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie 0,5% oraz podtrzymanie podjętych podczas poprzedniego posiedzenia decyzji dotyczących polityki monetyzacji długu. Wygląda na to, że Wielka Brytania, mimo pojawiających się oznak powrotu gospodarki do normalnego stanu, nie zakończy jeszcze programu monetarnej stymulacji gospodarki. Później – o 14:30 – podane zostaną informacje o bilansie handlu zagranicznego USA (spodziewany jest deficyt w wysokości 27 mld USD) oraz o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach (po wyższym od oczekiwań odczycie sprzed tygodnia – 570 tys. – spodziewany jest spadek do 555 tys.).
Los złotego w najbliższych dniach będzie zależeć od nastrojów na rynku globalnym. Jeśli awersja do ryzyka będzie rosnąć, nasza waluta poniesie większe straty, niż pozostałe waluty regionu w rozpoczętej wczoraj realizacji zysków (straty poniosły również: dolar australijski i nowozelandzki). Nie można zatem wykluczyć, że czeka nas kilkudniowy okres pogorszenia sytuacji złotego.
Na rynku światowym zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem jest osłabienie dolara. Kurs EURUSD osiągnął najwyższą wartość w tym roku – 1,4586. Inwestorzy pozbywają się dolarów, co sprawia, że na wysokim poziomie utrzymują się wyrażone w dolarach ceny surowców oraz złota (zbliżone do 1000 USD za uncję).
Wśród publikowanych dziś raportów makroekonomicznych brak jest takich, które mogłyby w istotny sposób wpłynąć na rynek światowy. O 8:45 podane zostaną dane o dynamice produkcji przemysłowej we Francji (spodziewany jest wzrost o 0,7% w ujęciu miesięcznym). O 11:00 poznamy informacje o dynamice PKB we Włoszech, czwartej gospodarce Unii Europejskiej. Podany zostanie finalny odczyt, który najprawdopodobniej potwierdzi poprzednie dane – spadek PKB w II kwartale o 0,5% w ujęciu kwartalnym i o 6% w ujęciu rocznym. O 13:00 Bank Anglii ogłosi decyzję o polityce pieniężnej. Spodziewane jest utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie 0,5% oraz podtrzymanie podjętych podczas poprzedniego posiedzenia decyzji dotyczących polityki monetyzacji długu. Wygląda na to, że Wielka Brytania, mimo pojawiających się oznak powrotu gospodarki do normalnego stanu, nie zakończy jeszcze programu monetarnej stymulacji gospodarki. Później – o 14:30 – podane zostaną informacje o bilansie handlu zagranicznego USA (spodziewany jest deficyt w wysokości 27 mld USD) oraz o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach (po wyższym od oczekiwań odczycie sprzed tygodnia – 570 tys. – spodziewany jest spadek do 555 tys.).
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.