
Data dodania: 2009-08-26 (20:45)
Trudno jest postawić wiarygodną prognozę w ostatnich dniach. Wczoraj sporym zaskoczeniem stały się dane o sprzedaży detalicznej w kraju, a w USA informacje o zaufaniu tamtejszych konsumentów. To sprawiło, iż sygnały płynące z analizy technicznej zostały zaburzone, a złoty dość wyraźnie zyskał przełamując barierę 4,0750 zł.
Dzisiaj okazało się, iż nie był to sygnał do testu okolic 4,05 zł, a raczej pułapka zastawiona na inwestorów. Stąd też lepsze wskazania przyniósł EUR/USD, który pomimo optymistycznych nastrojów na parkietach nie zdołał sforsować w ostatnich dniach strefy oporu 1,4350-1,4370. Przełomem okazały się dzisiejsze dane z Niemiec, które napłynęły o godz. 10:00. Sierpniowy odczyt był bardzo dobry – wyniósł 90,5 pkt. wobec oczekiwanych 88,9 pkt. i zrewidowanych 87,4 pkt. w lipcu. Wielokrotnie bywało jednak już tak, iż to właśnie brak adekwatnej reakcji rynku stawał się pretekstem do poważniejszej korekty. Można to nazwać efektem „przestrzelenia oczekiwań” – wprawdzie można było dzisiaj spotkać opinie, iż inwestorzy pod wpływem wcześniejszych odczytów z Niemiec (indeks ZEW) liczyli na znacznie lepszy odczyt Ifo. W każdym razie po ustanowieniu szczytu EUR/USD na poziomie 1,4350 kilka minut po publikacji danych, później rozpoczęliśmy spadki, które po południu sprowadziły notowania w okolice 1,4230, a więc poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji na 1,4250. Wybicie w dół stało się więc faktem, w czym dodatkowo pomogła korekta na rynkach. Inwestorom nie spodobały się też dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA, chociaż w czerwcu zwiększyły się aż o 4,9 proc. m/m (oczekiwano 3,0 proc. m/m). Doszukano się mniejszej dynamiki w zamówieniach bez uwzględnienia transportu i samolotów (to oczywiście pretekst). Większej reakcji rynku nie było też widać po wzroście o 9,6 proc. m/m w lipcu, dotyczącym sprzedaży nowych domów. Na Wall Street zagościły spadki potwierdzając wcześniejsze negatywne wskazania płynące z wykresów świecowych.
W efekcie po południu za euro płacono blisko 4,11 zł, a dolar drożał w okolice 2,89 zł. Wczorajszy spadek walut okazał się typową pułapką. Złotemu nie pomogła decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która utrzymała stopy procentowe na poziomie 3,5 proc. Bo tak naprawdę nikt nie oczekiwał, że może być inaczej. A kluczowym pytaniem pomału staje się to, kiedy stopy procentowe zaczną rosnąć. Wydaje się jednak, iż odpowiedzieć na to pytanie będzie musiała odpowiedzieć sobie dopiero nowa Rada (w 2010 r.).
W efekcie po południu za euro płacono blisko 4,11 zł, a dolar drożał w okolice 2,89 zł. Wczorajszy spadek walut okazał się typową pułapką. Złotemu nie pomogła decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która utrzymała stopy procentowe na poziomie 3,5 proc. Bo tak naprawdę nikt nie oczekiwał, że może być inaczej. A kluczowym pytaniem pomału staje się to, kiedy stopy procentowe zaczną rosnąć. Wydaje się jednak, iż odpowiedzieć na to pytanie będzie musiała odpowiedzieć sobie dopiero nowa Rada (w 2010 r.).
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.