Data dodania: 2009-08-20 (09:02)
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego produkcja przemysłowa w lipcu spadła o 4,6 proc. w ujęciu rocznym, natomiast w relacji miesiąc do miesiąca spadek wyniósł 2,8 proc. Ważną informacją jest fakt, że dynamika spadku produkcji nadal pozostaje niska, co wyróżnia nas w regionie, gdzie produkcja spada w tempie 20 proc. w ujęciu rocznym.
Przyglądając się szczegółowym danym warto zwrócić uwagę na produkcję budowlano – montażową, która w poprzednim miesiącu wzrosła ponad 10 proc. w porównaniu z lipcem 2008, o powinno być dodatkowym bodźcem dla konsumpcji wewnętrznej a ta w połączeniu z eksportem netto powinny przełożyć się na dynamikę PKB w całym 2009 roku na poziomie ok. 1 proc. Jest tylko jedno ale. Mocny wzrost produkcji budowlanej jest wynikiem inwestycji rozpoczętych jeszcze w 2008 roku.
W najbliższych dniach poznamy jeszcze kilka publikacji makroekonomicznych z Polski. Będzie to inflacja bazowa (publikowana dziś przez NBP), natomiast w przyszły piątek sprzedaż detaliczna, stopa bezrobocia oraz najważniejsze – dynamika PKB za drugi kwartał. Według szacunków ekonomistów inflacja bazowa bez cen żywności i energii w lipcu wyniosła 2,7 proc., co z pewnością będzie sprzyjało „jastrzębiej” frakcji przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej. Przyszłotygodniowa decyzja RPP nie budzi wątpliwości wśród ekonomistów, którzy zgodnie oczekują, że koszt pieniądza pozostanie na niezmienionym poziomie (3,5 proc.). Naszym zdaniem utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja (zarówno bazowa jak i CPI) powstrzyma RPP przed obniżką stóp procentowych w najbliższym czasie.
Wczorajsze informacje o zmianie zapasów ropy były pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów. Duży spadek zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych pozytywnie wpłynął na rynek, którzy zinterpretowali spadek zapasów jako wynik wzrostu popytu. Cena ropy naftowej wzrosła o ponad 3 dolary. Amerykańskie indeksy giełdowe dostały pretekst do wzrostów i wszystkie zakończyły dzień na ponad pół procentowych plusach. S&P500 powoli zbliża się do poziomu 1000 pkt. i jeżeli uda się go przebić ruch korekcyjny może się w najbliższym czasie zakończyć.
Dzisiejszy kalendarz wydarzeń makroekonomicznych przyniesie kilka istotnych informacji. O 10.30 poznamy sprzedaż detaliczną w Wielkiej Brytanii. Spodziewamy się niewielkiego wzrostu sprzedaży w ujęciu miesięcznym (o 0,3 proc.). O godzinie 14.00 NBP opublikuje wspomnianą inflację bazową, natomiast o 16.00 dwie istotne informacje z USA. Pierwsza to indeks Fed z Filadelfii, zakładany jest wzrost z -7,5 pkt. do -2 pkt., jednak po ostatnim zaskakująco dobrym odczycie NY Empire State, tutaj też może być pozytywna niespodzianka. Drugą informacją jest indeks wskaźników wyprzedzających publikowany przez Conference Board. Rynek oczekuje, że w lipcu wzrósł on o 0,5 proc.
W najbliższych dniach poznamy jeszcze kilka publikacji makroekonomicznych z Polski. Będzie to inflacja bazowa (publikowana dziś przez NBP), natomiast w przyszły piątek sprzedaż detaliczna, stopa bezrobocia oraz najważniejsze – dynamika PKB za drugi kwartał. Według szacunków ekonomistów inflacja bazowa bez cen żywności i energii w lipcu wyniosła 2,7 proc., co z pewnością będzie sprzyjało „jastrzębiej” frakcji przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej. Przyszłotygodniowa decyzja RPP nie budzi wątpliwości wśród ekonomistów, którzy zgodnie oczekują, że koszt pieniądza pozostanie na niezmienionym poziomie (3,5 proc.). Naszym zdaniem utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja (zarówno bazowa jak i CPI) powstrzyma RPP przed obniżką stóp procentowych w najbliższym czasie.
Wczorajsze informacje o zmianie zapasów ropy były pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów. Duży spadek zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych pozytywnie wpłynął na rynek, którzy zinterpretowali spadek zapasów jako wynik wzrostu popytu. Cena ropy naftowej wzrosła o ponad 3 dolary. Amerykańskie indeksy giełdowe dostały pretekst do wzrostów i wszystkie zakończyły dzień na ponad pół procentowych plusach. S&P500 powoli zbliża się do poziomu 1000 pkt. i jeżeli uda się go przebić ruch korekcyjny może się w najbliższym czasie zakończyć.
Dzisiejszy kalendarz wydarzeń makroekonomicznych przyniesie kilka istotnych informacji. O 10.30 poznamy sprzedaż detaliczną w Wielkiej Brytanii. Spodziewamy się niewielkiego wzrostu sprzedaży w ujęciu miesięcznym (o 0,3 proc.). O godzinie 14.00 NBP opublikuje wspomnianą inflację bazową, natomiast o 16.00 dwie istotne informacje z USA. Pierwsza to indeks Fed z Filadelfii, zakładany jest wzrost z -7,5 pkt. do -2 pkt., jednak po ostatnim zaskakująco dobrym odczycie NY Empire State, tutaj też może być pozytywna niespodzianka. Drugą informacją jest indeks wskaźników wyprzedzających publikowany przez Conference Board. Rynek oczekuje, że w lipcu wzrósł on o 0,5 proc.
Źródło: Przemysław Nowak, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.