Data dodania: 2009-08-14 (21:04)
W piątek złoty nieco stracił na wartości, zarówno do dolar, jak i euro. Jest to efekt danych z USA, które były… lepsze od konsensusu rynkowego. Różnica nie była jednak kolosalna, a rynki akcji w USA akurat po raz kolejny znajdowały się w okolicy maksimów. Inwestorzy realizowali zyski i w konsekwencji tracił też złoty.
W mijającym tygodniu powtórzył się schemat z poprzedniego tygodnia, kiedy początkowo złoty tracił na wartości aby w ostatnich dniach odrabiać straty. Tym razem odrabianie strat przypadło głównie na środę i w mniejszym stopniu na czwartek, w piątek polska waluta traciła na wartości ale tylko nieznacznie. Prawdopodobnie ostatni dzień tygodnia przyniósłby kontynuację umocnienia złotego, gdyby nie dane z USA. Najważniejsza figura dnia, czyli dane o produkcji przemysłowej za lipiec, okazała się lepsza od oczekiwań. Produkcja wzrosła o 0,5% m/m czyli wyraźnie więcej niż zakładał rynek (+0,1%), jednak w ujęciu rocznym to nadal -13,1%. Również pomimo niewielkiej poprawy, bardzo niski jest stopień wykorzystania mocy produkcyjnych (68,5%). Dla rynków akcji, które po raz kolejny znajdowały się w okolicach maksimów to było za mało i rozpoczęła się realizacja zysków. Spadki na Wall Street przełożyły się także na spadek notowań EURUSD i przecenę złotego. Efekt został dodatkowo spotęgowany słabszymi danymi o nastrojach – indeks sporządzany przez Uniwersytet z Michigan obniżył się drugi miesiąc z rzędu, tym razem do poziomu 63,2 pkt. (rynek oczekiwał wzrostu z 66 do 68,5 pkt.). Należy jednak odnotować, iż reakcja na rynku złotego była umiarkowana, co jest kolejnym potwierdzeniem siły trendu spadkowego na EURPLN i USDPLN. Na koniec tygodnia za euro należy płacić 4,1440 złotego (wzrost o niecałe 6 groszy w ciągu tygodnia), za dolara 2,9100 złotego (wzrost o 3 grosze), zaś za franka 2,7150 złotego (wzrost o 5,5 grosza).
Widać, iż póki co korekta na złotym zatrzymała się na maksimach z końca lipca (4,21 za euro, 2,99 za dolara), zaś rynkowi póki co nie udało się zejść poniżej poziomów z początku sierpnia (4,07 za euro, 2,82 za dolara). Przyszły tydzień w kalendarzu kluczowych danych z USA jest niemal pusty, zaś polskie dane (produkcja, rynek pracy) będą stanowić jedynie tło dla zmian na rynku złotego. Jeśli kierunek zostanie rozstrzygnięty, to będzie to efekt rozdania na rynku kontraktów na indeks S&P500, które już przez dwa tygodnie oscylują w przedziale 985-1016 pkt. Dotychczas rynek podjął trzy nieudane próby wyjścia powyżej górnej granicy, lecz za każdym razem udało się uniknąć też większych spadków.
Widać, iż póki co korekta na złotym zatrzymała się na maksimach z końca lipca (4,21 za euro, 2,99 za dolara), zaś rynkowi póki co nie udało się zejść poniżej poziomów z początku sierpnia (4,07 za euro, 2,82 za dolara). Przyszły tydzień w kalendarzu kluczowych danych z USA jest niemal pusty, zaś polskie dane (produkcja, rynek pracy) będą stanowić jedynie tło dla zmian na rynku złotego. Jeśli kierunek zostanie rozstrzygnięty, to będzie to efekt rozdania na rynku kontraktów na indeks S&P500, które już przez dwa tygodnie oscylują w przedziale 985-1016 pkt. Dotychczas rynek podjął trzy nieudane próby wyjścia powyżej górnej granicy, lecz za każdym razem udało się uniknąć też większych spadków.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.