
Data dodania: 2009-07-30 (10:07)
Podczas wczorajszej debaty nad nowelizacją tegorocznego budżetu w Senacie, wiceminister finansów Ludwik Kotecki powiedział, że zmianie uległa „mapa drogowa” przyjęcia euro w 2012 roku i w tym roku nie wejdziemy już do mechanizmu kursowego ERM2 – przedsionka euro.
Wyjaśnił, że obecnie mamy do czynienia z "zupełnie inną sytuacją makroekonomiczną niż tą, która była zakładana jesienią zeszłego roku". Dodał, że ze względu na sytuację budżetową, na razie Polska nie spełnia kryterium fiskalnego przystąpienia do strefy euro, co przełożyło się na wszczęcie procedury nadmiernego deficytu przez Komisję Europejską. Według Koteckiego Polsce nie grozi techniczna recesja, czyli spadek PKB przez co najmniej dwa kwartały z rzędu, jednak jego wzrost nie będzie w poszczególnych kwartałach przekraczał 1 proc. i dynamika za 2009 rok wyniesie 0,2 proc. Jest to pierwsza taka deklaracja przedstawicieli rządu, jednak była oczekiwana przez większą część inwestorów i ekonomistów. Według naszych szacunków Polska nie może przystąpić do ERM2 w 2012 roku, gdyż wcześniej nie będzie temu sprzyjać sytuacja fiskalna, natomiast wymiana złotego na wspólną walutę może nastąpić w 2014 roku.
Wczoraj Rady Polityki Pieniężnej pozostawiła koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi nadal 3,5 proc. i do końca roku spodziewamy się, że Rada dokona jeszcze jednej obniżki o 25pb, kończąc luzowanie polityki pieniężnej na poziomie 3,25 proc. Według Mariana Nogi, przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych już się wyczerpała. Dodał, że według najnowszych prognoz NBP dynamika PKB w drugim kwartale ma wynieść 0,5 proc. w ujęciu rocznym, w trzecim kwartale 0,5 proc. r/r, natomiast w czwartym kwartale PKB ma rosnąć w tempie 1,3 proc. Podobnego zdania jest inny członek Rady, Dariusz Filar, jednak ten jest nieco mniej optymistyczny jeżeli chodzi o trzeci kwartał, ale nadal uważa, że będzie on dodatni. Prof. Filar również nie jest zwolennikiem obniżki kosztu pieniądza, gdyż inflacja bazowa na którą bacznie zwraca uwagę, obniżyła się jedynie o 0,1 pkt. proc., podczas gdy w gospodarce mamy już 3 kwartały istotnego spowolnienia.
Coraz bardziej optymistyczne informacje docierają do nas zza Oceanu. Wczoraj szef nowojorskiego oddziału Fed William Dudley powiedział, że Stany Zjednoczone w drugim półroczu zanotują najprawdopodobniej umiarkowany wzrost gospodarczy. Do czynników, które najmocniej wpłyną na stabilizację największej gospodarki na świecie zaliczył poprawę sytuacji na rynku nieruchomości i na rynku motoryzacyjnym oraz spełnienie zadania przez programy stymulacyjne. Oczekuje powolnego wzrostu konsumpcji, gdyż jego zdaniem gospodarstwa domowe wciąż dostosowują się do zmian. Dodał, że za wcześnie jest mówić o zmianie kierunku polityki pieniężnej.
Za nami już informacje z Japonii. Według wstępnych szacunków produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła o 2,4 proc. w ujęciu miesięcznym (dane wyrównane sezonowo), podczas gdy ekonomiści oczekiwali odczytu na poziomie 2,5 proc. O 10.00 poznamy stopę bezrobocia z Niemiec, natomiast o 11.00 koniunkturę gospodarczą w strefie euro. O 14.30 cotygodniowe dane z USA o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Wczoraj Rady Polityki Pieniężnej pozostawiła koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi nadal 3,5 proc. i do końca roku spodziewamy się, że Rada dokona jeszcze jednej obniżki o 25pb, kończąc luzowanie polityki pieniężnej na poziomie 3,25 proc. Według Mariana Nogi, przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych już się wyczerpała. Dodał, że według najnowszych prognoz NBP dynamika PKB w drugim kwartale ma wynieść 0,5 proc. w ujęciu rocznym, w trzecim kwartale 0,5 proc. r/r, natomiast w czwartym kwartale PKB ma rosnąć w tempie 1,3 proc. Podobnego zdania jest inny członek Rady, Dariusz Filar, jednak ten jest nieco mniej optymistyczny jeżeli chodzi o trzeci kwartał, ale nadal uważa, że będzie on dodatni. Prof. Filar również nie jest zwolennikiem obniżki kosztu pieniądza, gdyż inflacja bazowa na którą bacznie zwraca uwagę, obniżyła się jedynie o 0,1 pkt. proc., podczas gdy w gospodarce mamy już 3 kwartały istotnego spowolnienia.
Coraz bardziej optymistyczne informacje docierają do nas zza Oceanu. Wczoraj szef nowojorskiego oddziału Fed William Dudley powiedział, że Stany Zjednoczone w drugim półroczu zanotują najprawdopodobniej umiarkowany wzrost gospodarczy. Do czynników, które najmocniej wpłyną na stabilizację największej gospodarki na świecie zaliczył poprawę sytuacji na rynku nieruchomości i na rynku motoryzacyjnym oraz spełnienie zadania przez programy stymulacyjne. Oczekuje powolnego wzrostu konsumpcji, gdyż jego zdaniem gospodarstwa domowe wciąż dostosowują się do zmian. Dodał, że za wcześnie jest mówić o zmianie kierunku polityki pieniężnej.
Za nami już informacje z Japonii. Według wstępnych szacunków produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła o 2,4 proc. w ujęciu miesięcznym (dane wyrównane sezonowo), podczas gdy ekonomiści oczekiwali odczytu na poziomie 2,5 proc. O 10.00 poznamy stopę bezrobocia z Niemiec, natomiast o 11.00 koniunkturę gospodarczą w strefie euro. O 14.30 cotygodniowe dane z USA o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Źródło: Przemysław Nowak, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.