Data dodania: 2009-07-23 (10:11)
Czwartkowy handel na krajowym rynku międzybankowym rozpoczynamy z wyraźnie mocniejszym złotym względem poziomów z wczorajszego popołudnia. O godz. 9:00 za euro płaco się niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart 2,9770 zł.
Z kolei notowania szwajcarskiego franka spadają do 2,7950 zł. To wynik utrzymujących się wciąż dobrych nastrojów na światowych rynkach. Wprawdzie wczorajszy handel na Wall Street przyniósł nieznaczną korektę na indeksach DJIA i S&P500, to jednak była ona symboliczna biorąc pod uwagę wcześniejsze zwyżki, a sytuacja techniczna nie sugeruje, aby dobra passa miała się szybko zakończyć. Pozytywnie zakończyliśmy także handel na giełdach w Azji. To wszystko sprawiło, iż dzisiaj rano notowania EUR/USD ustanowiły lokalny szczyt na 1,4266. Rosną szanse na atak na kluczowy poziom 1,4337 z początku czerwca. Gdyby został przełamany to otworzyłoby to szanse na ruch w stronę 1,46-1,47. Z danych makro warto będzie zwrócić uwagę na cotygodniowe bezrobocie z USA o godz. 16:00, oraz informacje o sprzedaży domów na rynku wtórnym w czerwcu. Wczoraj szef FED przemawiając w Senacie w zasadzie nie dodał nic nowego, czego nie poznalibyśmy we wtorek. Wciąż jednym z największych problemów, które mogą zagrozić ożywieniu jest słaba kondycja rynku pracy. W strefie euro o godz. 10:00 poznamy dane o bilansie C/A i napływach kapitału w maju, z kolei o godz. 10:30 na rynek napłyną informacje o dynamice sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii.
W kraju już o godz. 10:00 poznamy dane o czerwcowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu. W pierwszym przypadku oczekuje się wzrostu o 0,4 proc. r/r wobec 1,1 proc. r/r w maju, w drugim utrzymania status quo na poziomie 10,8 proc. Ich wpływ na notowania złotego nie będzie jednak zbyt duży, chyba, że dynamika sprzedaży detalicznej jakoś wyraźnie nas zaskoczy „in plus”. Wracając do opublikowanych wczoraj planów prywatyzacyjnych resortu skarbu, warto wspomnieć, iż w długim terminie będą one stanowić wsparcie dla złotego – z jednej strony pojawi się dodatkowy popyt pod transakcje, z drugiej jeszcze bardziej wzrośnie zainteresowanie polskimi aktywami (duże prywatyzacje zawsze przyciągają), z trzeciej być może przełoży się to na spadek podaży nowych papierów na rynku obligacji, co tym samym wpłynie na wzrost ich cen. Tym samym o ile samo ogłoszenie planu wyraźnie kojarzy się z gwałtownym zapełnianiem ubytków w budżecie i być może z punktu widzenia ceny, którą będzie można uzyskać nie jest zbyt dobrym posunięciem, to z punktu widzenia rynku walutowego jest tutaj więcej pozytywów, niż negatywów.
EUR/PLN: Średnia 200 sesyjna na poziomie 4,28 spełniła wczoraj swoją rolę jako opór podczas korekty i szybko powróciliśmy do spadków. Przełamanie wtorkowego minimum na 4,2360 jest niemal pewne, stąd też głównym celem na dziś będą okolice 4,2230 wyznaczane przez dołek z kwietnia b.r. Wskaźniki dzienne potwierdzają spadki. Trudno jednoznacznie wyrokować, czy poziom 4,2230 stanie się poważniejszym wsparciem. Spadek do 4,20 nie byłby zaskoczeniem.
USD/PLN: Powrót dolara powyżej 3 zł okazał się krótkotrwały i notowania szybko powróciły do głównego trendu. Celem na dzisiaj są okolice 2,95. Docelowo, być może nawet do jutra byłby to poziom 2,9250. To czy tak się stanie będzie zależeć od tego, czy EUR/USD znajdzie się powyżej 1,4337. W każdym razie dzienne wskaźniki na USD/PLN na powrót potwierdzają spadki.
EUR/USD: Po dwóch sesjach konsolidacji wygląda na to, że będziemy świadkami większego ruchu w górę. Jeżeli dojdzie do naruszenia poziomu 1,4277 (szczyt z wtorku), co jest niemal pewne, to naturalnym celem stanie się poziom 1,4337 wyznaczany przez maksimum z 3 czerwca b.r. Wskaźniki dzienne potwierdzają wzrosty EUR/USD, a koszykowy US Dollar Index sugeruje dalsze osłabianie się dolara względem głównych walut.
W kraju już o godz. 10:00 poznamy dane o czerwcowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu. W pierwszym przypadku oczekuje się wzrostu o 0,4 proc. r/r wobec 1,1 proc. r/r w maju, w drugim utrzymania status quo na poziomie 10,8 proc. Ich wpływ na notowania złotego nie będzie jednak zbyt duży, chyba, że dynamika sprzedaży detalicznej jakoś wyraźnie nas zaskoczy „in plus”. Wracając do opublikowanych wczoraj planów prywatyzacyjnych resortu skarbu, warto wspomnieć, iż w długim terminie będą one stanowić wsparcie dla złotego – z jednej strony pojawi się dodatkowy popyt pod transakcje, z drugiej jeszcze bardziej wzrośnie zainteresowanie polskimi aktywami (duże prywatyzacje zawsze przyciągają), z trzeciej być może przełoży się to na spadek podaży nowych papierów na rynku obligacji, co tym samym wpłynie na wzrost ich cen. Tym samym o ile samo ogłoszenie planu wyraźnie kojarzy się z gwałtownym zapełnianiem ubytków w budżecie i być może z punktu widzenia ceny, którą będzie można uzyskać nie jest zbyt dobrym posunięciem, to z punktu widzenia rynku walutowego jest tutaj więcej pozytywów, niż negatywów.
EUR/PLN: Średnia 200 sesyjna na poziomie 4,28 spełniła wczoraj swoją rolę jako opór podczas korekty i szybko powróciliśmy do spadków. Przełamanie wtorkowego minimum na 4,2360 jest niemal pewne, stąd też głównym celem na dziś będą okolice 4,2230 wyznaczane przez dołek z kwietnia b.r. Wskaźniki dzienne potwierdzają spadki. Trudno jednoznacznie wyrokować, czy poziom 4,2230 stanie się poważniejszym wsparciem. Spadek do 4,20 nie byłby zaskoczeniem.
USD/PLN: Powrót dolara powyżej 3 zł okazał się krótkotrwały i notowania szybko powróciły do głównego trendu. Celem na dzisiaj są okolice 2,95. Docelowo, być może nawet do jutra byłby to poziom 2,9250. To czy tak się stanie będzie zależeć od tego, czy EUR/USD znajdzie się powyżej 1,4337. W każdym razie dzienne wskaźniki na USD/PLN na powrót potwierdzają spadki.
EUR/USD: Po dwóch sesjach konsolidacji wygląda na to, że będziemy świadkami większego ruchu w górę. Jeżeli dojdzie do naruszenia poziomu 1,4277 (szczyt z wtorku), co jest niemal pewne, to naturalnym celem stanie się poziom 1,4337 wyznaczany przez maksimum z 3 czerwca b.r. Wskaźniki dzienne potwierdzają wzrosty EUR/USD, a koszykowy US Dollar Index sugeruje dalsze osłabianie się dolara względem głównych walut.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.