Data dodania: 2009-07-15 (10:46)
Goldman Sachs nie zawiódł oczekiwań inwestorów i wczoraj pokazał kwartalne wyniki najlepsze w swojej historii. Ten piąty co do wielkości bank w USA osiągnął zysk netto na akcję o jedną trzecią lepszy od prognoz, na co złożyły się rekordowe wyniki na handlu instrumentami finansowymi oraz z przeprowadzanych emisji akcji.
Pomimo tego nie obserwowaliśmy w dniu wczorajszym silnych wzrostów na giełdach amerykańskich, w dużym stopniu z powodu częściowego zdyskontowania wyników kwartalnych na sesji poniedziałkowej. Inwestorzy wstrzymują się też od hurraoptymistycznych reakcji, czekając na raporty zysków kolejnych spółek, aby móc stwierdzić, iż wynik Goldman Sachs nie jest odosobnionym przypadkiem. Obecnie trwający sezon publikacji wyników kwartalnych jest szczególnie ważny, gdyż inwestorzy próbują doszukać się w publikowanych raportach oznak poprawy stanu gospodarki amerykańskiej.
Takich oznak bynajmniej nie dał we wtorek odczyt czerwcowej sprzedaży detalicznej w USA. Wprawdzie sprzedaż ogółem wzrosła o 0,6 proc. w ujęciu miesięcznym, co było wynikiem lepszym od oczekiwań, jednak spora część tego wzrostu była zasługą wyższych cen benzyny. Wyłączając sprzedaż paliw a także samochodów, sprzedaż detaliczna w poprzednim miesiącu odnotowała czwarty miesięczny spadek z rzędu, co może martwić, gdyż zwrot w dynamice sprzedaży jest rozpatrywany jako niezbędny dla ożywienia gospodarki Stanów Zjednoczonych, ponieważ wydatki konsumentów w USA stanowią prawie 70 proc. krajowego PKB. Mieszane uczucia inwestorów najlepiej wyraża eurodolar, który kontynuował wczoraj konsolidację w przedziale 1,39-1,40, aż do dzisiaj rano, kiedy z sukcesem wzrósł do 1,4060 po pozytywnych doniesieniach z Intela (ogłosił prognozy przychodów za III kwartał, które są dużo lepsze od szacunków analityków).
Z kolei bardzo dobrze radzą sobie waluty Europy Środkowo-Wschodniej, dla których wsparciem były wczorajsze wzrosty na giełdowych parkietach oraz lokalne publikacje makroekonomiczne. Nieoczekiwany spadek inflacji na Węgrzech, czy też silny wzrost nadwyżki na rachunku obrotów bieżących Polski, dały sygnał dla umacniania się walut regionu. Eurozłoty po pokonaniu we wtorek lokalnego minimum na 4,3390, z łatwością przełamał psychologiczną barierę 4,30 i ma obecnie otwartą drogę nawet do poziomu 4,26, jednak należy zwarcic uwagę, iż po wczorajszej silnej aprecjacji, korekcja jest równie prawdopodobna.
Dzisiaj publikowanych jest sporo danych makroekonomicznych. Za nami posiedzenie Banku Japonii, na którym pozostawiono stopy procentowe bez zmian, jak również zdecydowano o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące działań zasilających w płynność japoński sektor bankowy, aby wesprzeć odbudowe gospodarki. Publikacje danych w Europie rozpoczynamy odczytami z naszego regionu – poznamy inflację PPI z Czech oraz produkcję przemysłową z Węgier. O 10.30 podany zostanie poziom stopy bezrobocia w maju w Wielkiej Brytanii (prognoza 7,4 proc.), a pół godziny później Eurostat poda odczyt inflacji HICP w strefie euro (oczekujemy wzrostu o 0,5 proc. m/m). Inflacja CPI z USA opublikowana zostanie o 14.30, razem z indeksem NY Empire State (prognozowany wzrost do -4,2 pkt.). Na zakończenie podana zostanie dynamika produkcji przemysłowej z USA za czerwiec, dla której spodziewamy się spadku o 0,2 proc. m/m.
Takich oznak bynajmniej nie dał we wtorek odczyt czerwcowej sprzedaży detalicznej w USA. Wprawdzie sprzedaż ogółem wzrosła o 0,6 proc. w ujęciu miesięcznym, co było wynikiem lepszym od oczekiwań, jednak spora część tego wzrostu była zasługą wyższych cen benzyny. Wyłączając sprzedaż paliw a także samochodów, sprzedaż detaliczna w poprzednim miesiącu odnotowała czwarty miesięczny spadek z rzędu, co może martwić, gdyż zwrot w dynamice sprzedaży jest rozpatrywany jako niezbędny dla ożywienia gospodarki Stanów Zjednoczonych, ponieważ wydatki konsumentów w USA stanowią prawie 70 proc. krajowego PKB. Mieszane uczucia inwestorów najlepiej wyraża eurodolar, który kontynuował wczoraj konsolidację w przedziale 1,39-1,40, aż do dzisiaj rano, kiedy z sukcesem wzrósł do 1,4060 po pozytywnych doniesieniach z Intela (ogłosił prognozy przychodów za III kwartał, które są dużo lepsze od szacunków analityków).
Z kolei bardzo dobrze radzą sobie waluty Europy Środkowo-Wschodniej, dla których wsparciem były wczorajsze wzrosty na giełdowych parkietach oraz lokalne publikacje makroekonomiczne. Nieoczekiwany spadek inflacji na Węgrzech, czy też silny wzrost nadwyżki na rachunku obrotów bieżących Polski, dały sygnał dla umacniania się walut regionu. Eurozłoty po pokonaniu we wtorek lokalnego minimum na 4,3390, z łatwością przełamał psychologiczną barierę 4,30 i ma obecnie otwartą drogę nawet do poziomu 4,26, jednak należy zwarcic uwagę, iż po wczorajszej silnej aprecjacji, korekcja jest równie prawdopodobna.
Dzisiaj publikowanych jest sporo danych makroekonomicznych. Za nami posiedzenie Banku Japonii, na którym pozostawiono stopy procentowe bez zmian, jak również zdecydowano o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące działań zasilających w płynność japoński sektor bankowy, aby wesprzeć odbudowe gospodarki. Publikacje danych w Europie rozpoczynamy odczytami z naszego regionu – poznamy inflację PPI z Czech oraz produkcję przemysłową z Węgier. O 10.30 podany zostanie poziom stopy bezrobocia w maju w Wielkiej Brytanii (prognoza 7,4 proc.), a pół godziny później Eurostat poda odczyt inflacji HICP w strefie euro (oczekujemy wzrostu o 0,5 proc. m/m). Inflacja CPI z USA opublikowana zostanie o 14.30, razem z indeksem NY Empire State (prognozowany wzrost do -4,2 pkt.). Na zakończenie podana zostanie dynamika produkcji przemysłowej z USA za czerwiec, dla której spodziewamy się spadku o 0,2 proc. m/m.
Źródło: Konrad Białas, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.