
Data dodania: 2009-07-03 (11:59)
W czasie wczorajszej sesji kurs EUR/PLN, po silnym spadku na początku tygodnia, podlegał konsolidacji. Notowania euro względem złotego poruszały się w przedziale 4,3600 – 4,3800. Dalszą zniżkę notowań tej pary walutowej powstrzymało pogorszenie się nastrojów na globalnym rynku.
Słabszy sentyment inwestycyjny spowodował między innymi zdecydowany spadek kursu eurodolara, który z kolei silnie odbił się w notowaniach pary USD/PLN – zwyżkowały one wczoraj do poziomu 3,1400, czyli o 7 groszy względem tygodniowego minimum.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od wzrostu kursu EUR/PLN w okolice wczorajszych szczytów na poziomie 4,3800. Po lekkiej porannej zniżce, rośnie również USD/PLN. Nastroje w regionie oraz względem samej polskiej gospodarki uległy w ostatnim czasie poprawie. Stało się to za sprawą przynajmniej chwilowej stabilizacji sytuacji gospodarczej na Łotwie oraz w wyniku zmniejszenia się obaw inwestorów związanych z nowelizacją krajowego budżetu po ostatnich informacjach ze strony Ministerstwa Finansów. Czynnikiem zagrażającym utrzymaniu się aprecjacji złotego może być jednak obserwowane od wczoraj osłabienie sentymentu inwestycyjnego na globalnym rynku finansowym, który zazwyczaj skłania inwestorów zagranicznych do wyprzedaży bardziej ryzykownych aktywów, związanych między innymi z regionem europejskich rynków wschodzących. Scenariusz utrzymania się gorszych nastrojów jeszcze prze jakiś czas jest całkiem możliwy, po ostatniej fali optymizmu, jaki można było obserwować od marca na światowych parkietach. W perspektywie dzisiejszej i poniedziałkowej sesji złoty może nieco stracić na wartości na fali realizacji zysków po ostatnim jego umocnieniu. Pod nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, zmienność powinna pozostawać niewielka.
Wczorajsza sesja przyniosła odreagowanie praktycznie na wszystkich rynkach. Europejskie i amerykańskie giełdy zakończyły dzień na sporym minusie, notowania ropy naftowej zniżkowały do poziomu 66 USD za baryłkę, a kurs eurodolara zszedł poniżej 1,4000, osiągając dzienne minimum na poziomie 1,3950. Do pogorszenia nastrojów inwestycyjnych przyczyniły się słabsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy oraz pesymistyczny wydźwięk wypowiedzi prezesa ECB. Na konferencji po posiedzeniu Banku J. C. Trichet powiedział, iż aktywność gospodarcza w Eurolandzie pozostanie na słabym poziomie jeszcze przez jakiś czas, a wzrost PKB będzie możliwy dopiero w połowie 2010 roku. W obliczu gorszego sentymentu, praktycznie bez echa przeszły lepsze od prognoz dane dotyczące zamówień w amerykańskim przemyśle. W czerwcu wzrosły one o 1,2% wobec oczekiwań na poziomie 0,2%. Dzisiejszą sesję kurs EUR/USD rozpoczął od lekkich wzrostów, które wywindowały go ponad poziom 1,4000. Na rynku międzynarodowym zmienność powinna pozostać na niskim poziomie ze względu na dzisiejsze obchody Święta Niepodległości w Stanach Zjednoczonych.
Po ostatniej fali nadmiernego optymizmu i wiary w szybkie ożywienie w globalnej gospodarce, kolejne sesje mogą przynieść ochłodzenie nastrojów i weryfikację wcześniejszych przewidywań. Globalna gospodarka jeszcze przez jakiś czas będzie borykała się ze spowolnieniem, jakkolwiek najprawdopodobniej najgorsze jest już za nami. W szczególności silne odreagowanie może być widoczne w notowaniach surowców, które jako pierwsze zaczęły dyskontować oczekiwania na ożywienie gospodarcze. Zwyżka ich cen wsparła impuls wzrostowy w notowaniach EUR/USD oraz na światowych giełdach. W obecnym momencie istnieje spora szansa na wystąpienie relacji odwrotnej.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od wzrostu kursu EUR/PLN w okolice wczorajszych szczytów na poziomie 4,3800. Po lekkiej porannej zniżce, rośnie również USD/PLN. Nastroje w regionie oraz względem samej polskiej gospodarki uległy w ostatnim czasie poprawie. Stało się to za sprawą przynajmniej chwilowej stabilizacji sytuacji gospodarczej na Łotwie oraz w wyniku zmniejszenia się obaw inwestorów związanych z nowelizacją krajowego budżetu po ostatnich informacjach ze strony Ministerstwa Finansów. Czynnikiem zagrażającym utrzymaniu się aprecjacji złotego może być jednak obserwowane od wczoraj osłabienie sentymentu inwestycyjnego na globalnym rynku finansowym, który zazwyczaj skłania inwestorów zagranicznych do wyprzedaży bardziej ryzykownych aktywów, związanych między innymi z regionem europejskich rynków wschodzących. Scenariusz utrzymania się gorszych nastrojów jeszcze prze jakiś czas jest całkiem możliwy, po ostatniej fali optymizmu, jaki można było obserwować od marca na światowych parkietach. W perspektywie dzisiejszej i poniedziałkowej sesji złoty może nieco stracić na wartości na fali realizacji zysków po ostatnim jego umocnieniu. Pod nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, zmienność powinna pozostawać niewielka.
Wczorajsza sesja przyniosła odreagowanie praktycznie na wszystkich rynkach. Europejskie i amerykańskie giełdy zakończyły dzień na sporym minusie, notowania ropy naftowej zniżkowały do poziomu 66 USD za baryłkę, a kurs eurodolara zszedł poniżej 1,4000, osiągając dzienne minimum na poziomie 1,3950. Do pogorszenia nastrojów inwestycyjnych przyczyniły się słabsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy oraz pesymistyczny wydźwięk wypowiedzi prezesa ECB. Na konferencji po posiedzeniu Banku J. C. Trichet powiedział, iż aktywność gospodarcza w Eurolandzie pozostanie na słabym poziomie jeszcze przez jakiś czas, a wzrost PKB będzie możliwy dopiero w połowie 2010 roku. W obliczu gorszego sentymentu, praktycznie bez echa przeszły lepsze od prognoz dane dotyczące zamówień w amerykańskim przemyśle. W czerwcu wzrosły one o 1,2% wobec oczekiwań na poziomie 0,2%. Dzisiejszą sesję kurs EUR/USD rozpoczął od lekkich wzrostów, które wywindowały go ponad poziom 1,4000. Na rynku międzynarodowym zmienność powinna pozostać na niskim poziomie ze względu na dzisiejsze obchody Święta Niepodległości w Stanach Zjednoczonych.
Po ostatniej fali nadmiernego optymizmu i wiary w szybkie ożywienie w globalnej gospodarce, kolejne sesje mogą przynieść ochłodzenie nastrojów i weryfikację wcześniejszych przewidywań. Globalna gospodarka jeszcze przez jakiś czas będzie borykała się ze spowolnieniem, jakkolwiek najprawdopodobniej najgorsze jest już za nami. W szczególności silne odreagowanie może być widoczne w notowaniach surowców, które jako pierwsze zaczęły dyskontować oczekiwania na ożywienie gospodarcze. Zwyżka ich cen wsparła impuls wzrostowy w notowaniach EUR/USD oraz na światowych giełdach. W obecnym momencie istnieje spora szansa na wystąpienie relacji odwrotnej.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.