
Data dodania: 2009-06-12 (11:26)
Podczas wczorajszej sesji, pod nieobecność inwestorów z Polski, złoty uległ umiarkowanemu umocnieniu. Kurs EUR/PLN zszedł poniżej poziomu 4,4600, natomiast USD/PLN spadł do 3,1500. Rodzima waluta zyskiwała na wartości przede wszystkim dzięki spadkowi awersji do ryzyka, ...
... jaki miał miejsce na światowych rynkach po publikacji lepszych od prognoz danych z USA na temat sprzedaży detalicznej.
Na początku dzisiejszej sesji europejskiej w notowaniach złotego obserwowaliśmy konsolidację – kurs EUR/PLN oscylował wokół poziomu 4,4600. W kolejnych godzinach sytuacja na rynku złotego prawdopodobnie nie ulegnie już większej zmianie, zwłaszcza, że żadnych sygnałów nie dostarczają mu europejskie giełdy, które pozostają w pobliżu poziomów z wczorajszego zamknięcia. Kluczowym wsparciem dla kursu EUR/PLN w dalszym ciągu jest 4,4400. Wobec braku wyraźnych impulsów z rynków bazowych, trudno oczekiwać, by został on dzisiaj przebity. Z góry wahania wartości euro względem złotego powinien ograniczać opór 4,5000.
Notowania złotego jak i innych walut naszego regionu w coraz mniejszym stopniu reagują na wydarzenia rozgrywające się na Łotwie. Inwestorzy wierzą, że kraj ten zdoła uniknąć bankructwa. Władze Łotwy są na dobrej drodze, by dokonać zdecydowanych cięć budżetowych (bez nich Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Unia Europejska nie udzieli temu państwu dalszego wsparcia). Wczoraj rząd Łotwy doszedł do porozumienia z przedstawicielami związków zawodowych w kwestii ograniczenia wydatków na sektor pracy. Ostateczne głosowanie nad zmianami do budżetu zostało zaplanowane na 17 czerwca, jednak pojawiły się opinie, że może ono zostać przyspieszone. Jeśli zmiany te zostaną zatwierdzone przez parlament i zaakceptowane przez MFW i UE, widmo bankructwa Łotwy znacząco się oddali, co powinno dodatkowo zmniejszyć negatywną presję ciążącą na walutach naszego regionu.
Podczas wczorajszej sesji z USA napłynęły lepsze od oczekiwań dane na temat sprzedaży detalicznej. Wskaźnik ten w maju w ujęciu miesięcznym wzrósł o 0,5%, prognozy zakładały, iż odnotuje zwyżkę o 0,2%. Jego publikacja dała impuls do wzrostów na światowych giełdach, w ślad za nimi podążył kurs EUR/USD. Wartość euro względem dolara zdołała dotrzeć do poziomu 1,4175. Tym samym z nawiązką został zniesiony spadek jaki dokonał się w notowaniach tej pary walutowej na środowej sesji amerykańskiej. Po wspomnianym wzroście nadeszła korekta, na początku dzisiejszych notowań w Europie za euro płacono ok. 1,4060 USD. W najbliższych godzinach kluczowymi poziomami dla kursu EUR/USD będą: z dołu 1,4040, z góry 1,4130. Przebicie jednej z tych barier da prawdopodobnie impuls do większego ruchu.
Kontynuację wzrostów kursu EUR/USD w trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej uniemożliwiła m.in. wypowiedź ministra finansów Japonii, który stwierdził, że zaufanie jego państwa do amerykańskich obligacji pozostaje niezachwiane. Tym samym odciął się od spekulacji na temat wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych wywołanych znaczącym wzrostem deficytu budżetowego w tym kraju (w 2009 r. może on wynieść nawet ok. 13%). Japonia jest drugim na świecie państwem (po Chinach) posiadającym najwięcej amerykańskich obligacji.
Z publikowanych dzisiaj danych, wpływ na notowania EUR/USD mogą mieć szacunki dynamiki zmian produkcja przemysłowej ze strefy euro w kwietniu, jakie poznamy o godz. 11.00 oraz wstępny odczyt indeksu nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (godz. 15.55).
Na początku dzisiejszej sesji europejskiej w notowaniach złotego obserwowaliśmy konsolidację – kurs EUR/PLN oscylował wokół poziomu 4,4600. W kolejnych godzinach sytuacja na rynku złotego prawdopodobnie nie ulegnie już większej zmianie, zwłaszcza, że żadnych sygnałów nie dostarczają mu europejskie giełdy, które pozostają w pobliżu poziomów z wczorajszego zamknięcia. Kluczowym wsparciem dla kursu EUR/PLN w dalszym ciągu jest 4,4400. Wobec braku wyraźnych impulsów z rynków bazowych, trudno oczekiwać, by został on dzisiaj przebity. Z góry wahania wartości euro względem złotego powinien ograniczać opór 4,5000.
Notowania złotego jak i innych walut naszego regionu w coraz mniejszym stopniu reagują na wydarzenia rozgrywające się na Łotwie. Inwestorzy wierzą, że kraj ten zdoła uniknąć bankructwa. Władze Łotwy są na dobrej drodze, by dokonać zdecydowanych cięć budżetowych (bez nich Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Unia Europejska nie udzieli temu państwu dalszego wsparcia). Wczoraj rząd Łotwy doszedł do porozumienia z przedstawicielami związków zawodowych w kwestii ograniczenia wydatków na sektor pracy. Ostateczne głosowanie nad zmianami do budżetu zostało zaplanowane na 17 czerwca, jednak pojawiły się opinie, że może ono zostać przyspieszone. Jeśli zmiany te zostaną zatwierdzone przez parlament i zaakceptowane przez MFW i UE, widmo bankructwa Łotwy znacząco się oddali, co powinno dodatkowo zmniejszyć negatywną presję ciążącą na walutach naszego regionu.
Podczas wczorajszej sesji z USA napłynęły lepsze od oczekiwań dane na temat sprzedaży detalicznej. Wskaźnik ten w maju w ujęciu miesięcznym wzrósł o 0,5%, prognozy zakładały, iż odnotuje zwyżkę o 0,2%. Jego publikacja dała impuls do wzrostów na światowych giełdach, w ślad za nimi podążył kurs EUR/USD. Wartość euro względem dolara zdołała dotrzeć do poziomu 1,4175. Tym samym z nawiązką został zniesiony spadek jaki dokonał się w notowaniach tej pary walutowej na środowej sesji amerykańskiej. Po wspomnianym wzroście nadeszła korekta, na początku dzisiejszych notowań w Europie za euro płacono ok. 1,4060 USD. W najbliższych godzinach kluczowymi poziomami dla kursu EUR/USD będą: z dołu 1,4040, z góry 1,4130. Przebicie jednej z tych barier da prawdopodobnie impuls do większego ruchu.
Kontynuację wzrostów kursu EUR/USD w trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej uniemożliwiła m.in. wypowiedź ministra finansów Japonii, który stwierdził, że zaufanie jego państwa do amerykańskich obligacji pozostaje niezachwiane. Tym samym odciął się od spekulacji na temat wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych wywołanych znaczącym wzrostem deficytu budżetowego w tym kraju (w 2009 r. może on wynieść nawet ok. 13%). Japonia jest drugim na świecie państwem (po Chinach) posiadającym najwięcej amerykańskich obligacji.
Z publikowanych dzisiaj danych, wpływ na notowania EUR/USD mogą mieć szacunki dynamiki zmian produkcja przemysłowej ze strefy euro w kwietniu, jakie poznamy o godz. 11.00 oraz wstępny odczyt indeksu nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (godz. 15.55).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
12:57 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.