Data dodania: 2009-06-08 (21:54)
Poniedziałek na rynku walutowy był dniem o dwóch, a nawet trzech obliczach. Do godziny 13-tej złoty tracił na wartości. Szkodziło mu pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie związane ze spadkami na giełdach oraz silny spadek kursu EUR/USD wywołany m.in. obniżeniem przez agencję S&P ratingu Irlandii. W tej fazie handlu dolar podrożał do 3,3032 zł, a euro do 4,5656 zł.
Kolejne trzy godziny przyniosły stabilizację notowań USD/PLN i EUR/PLN na wyższych poziomach. Sytuacja uległa zmianie dopiero po godzinie 16-tej, gdy polska waluta zaczęła odrabiać straty. Impulsem do tego mogło być zachowanie eurodolara, który korygował wcześniejsze spadki. Nie jest też wykluczone, że inwestorzy jeszcze raz przeanalizowali powód odwołania środowej aukcji obligacji przez Ministerstwo Finansów (niektórzy ten czynniki wymieniali jako impuls do wcześniejszej wyprzedaży złotego) i doszli do słusznych wniosków, że taka decyzja podyktowana jest nie obawami o powodzenie aukcji, ale relatywnie komfortowej sytuacji ministerstwa (MF wcześniej z powodzeniem sprzedało "długie" obligacje).
Nie można natomiast wykluczyć, że powód umocnienia złotego w końcówce dnia był bardziej prozaiczny. Mianowicie sytuacja techniczna. Kurs EUR/PLN odbił się dziś od lokalnych szczytów z kwietnia i maja br., które tworzą strefę podażową 4,5472-4,5478 zł. Okolice poziomu 4,58 zł są coraz poważniejszą przeszkodą w dalszych wzrostach.
O godzinie 19:16 za dolara trzeba było zapłacić 3,2455 zł, natomiast za euro 4,5106 zł. W obu przypadkach strona popytowa posiada krótkoterminową przewagę, co sprawia, że wzrosty w kolejnych dniach są bardziej prawdopodobne niż spadki. Jednak w obu też przypadkach brakuje przysłowiowej kropki nad i, która ostatecznie otworzyłaby drogę do wspomnianych wzrostów.
W średnim terminie, niezmiennie od połowy lutego, większe są szanse aprecjacji złotego, niż jego deprecjacji. Dlatego spadek USD/PLN do 3 zł i EUR/PLN do 4 zł jest bardziej realny, niż powrót odpowiednio w okolice 3,90 zł i 4,95 zł.
Nie można natomiast wykluczyć, że powód umocnienia złotego w końcówce dnia był bardziej prozaiczny. Mianowicie sytuacja techniczna. Kurs EUR/PLN odbił się dziś od lokalnych szczytów z kwietnia i maja br., które tworzą strefę podażową 4,5472-4,5478 zł. Okolice poziomu 4,58 zł są coraz poważniejszą przeszkodą w dalszych wzrostach.
O godzinie 19:16 za dolara trzeba było zapłacić 3,2455 zł, natomiast za euro 4,5106 zł. W obu przypadkach strona popytowa posiada krótkoterminową przewagę, co sprawia, że wzrosty w kolejnych dniach są bardziej prawdopodobne niż spadki. Jednak w obu też przypadkach brakuje przysłowiowej kropki nad i, która ostatecznie otworzyłaby drogę do wspomnianych wzrostów.
W średnim terminie, niezmiennie od połowy lutego, większe są szanse aprecjacji złotego, niż jego deprecjacji. Dlatego spadek USD/PLN do 3 zł i EUR/PLN do 4 zł jest bardziej realny, niż powrót odpowiednio w okolice 3,90 zł i 4,95 zł.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.