Data dodania: 2009-06-08 (10:24)
Poniedziałkowy handel rozpoczyna się od nieznacznego umocnienia złotego względem stanu z piątkowego popołudnia. Po godz. 9:35 za euro płaci się 4,53 zł, dolar jest wart niecałe 3,2550 zł, a frank 2,9840 zł. Na rynku międzynarodowym euro tanieje do 1,3910 USD, a funt do 1,5840 USD.
W dalszym ciągu widać echa wydarzeń z piątku – nieoczekiwanie lepsze majowe dane dotyczące spadku liczby nowych etatów poza sektorem rolniczym w USA doprowadziły do wyraźnego wzrostu rentowności amerykańskich obligacji, niejako w odpowiedzi na wzrost spekulacji odnośnie możliwej podwyżki stóp procentowych przez FED (miałoby do niej dość na przełomie 2009/2010). Co ciekawe rynek nie zwrócił w ogóle uwagi na dane o stopie bezrobocia, która wzrosła do 9,4 proc. (najwyższego poziomu od 1983 r.). Jak widać, nieraz to wywołania pewnego ruchu, widocznego wcześniej na wykresach technicznych, wystarczy pewien impuls… I tak oczekiwanie na podwyżkę stóp (?!) dość dobrze wpisuje się w korektę wcześniejszego osłabienia dolara. W przypadku funta dodatkowymi argumentami przemawiającymi za spadkami tej waluty jest jeszcze fatalna sytuacja polityczna w Wielkiej Brytanii. W ubiegłym tygodniu z rządu Gordona Browna ustąpiło 6 ministrów, a on sam jest wzywany do odejścia – powód jest jasny: rządząca Partia Pracy uzyskała w wyborach najgorszy wynik w historii, wyborcy opowiedzieli się za torysami i eurosceptykami.
Dzisiaj inwestorzy nie otrzymają wielu informacji. Wybory do Parlamentu Europejskiego w ujęciu całościowym przyniosły zwycięstwo ugrupowań prawicowych. W efekcie Europejska Partia Ludowa pozostała największą siłą w parlamencie. Eurosceptycy zgromadzili niewielką liczbę głosów. W efekcie wpływ wyborów na notowania euro będzie niewielki. Większe znaczenie może mieć dzisiejsze posiedzenie ministrów finansów strefy euro (Eurogroup), czy też dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle o godz. 12:00 (szacunki dla kwietnia to -0,3 proc. m/m).
Przy braku informacji z kraju złoty pozostanie pod wpływem wydarzeń na rynkach zagranicznych. Szczególnie istotne będą informacje napływające z Łotwy. Rosnące szanse na porozumienie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Komisją Europejską, stanowiłyby duży plus dla naszej waluty. Z kolei im dłużej trwać będą negocjacje, tym gorzej. Analiza techniczna pokazuje natomiast, że dzisiaj czeka nas konsolidacja notowań.
EUR/PLN: Poziom 4,55 na razie spełnia swoje zadanie jako opór. Silne wsparcie to 4,5250 i potem 4,50. Dzienne wskaźniki pokazują przewagę strony popytowej na EUR. Reasumując, po krótkiej konsolidacji (dzisiaj), w kolejnych dniach powinniśmy być świadkami ruchu w stronę 4,58-4,60.
USD/PLN: Dzienne wskaźniki potwierdzają piątkowe wybicie. Obecnie popyt na USD zmaga się z oporem na 3,27 wyznaczanym przez szczyt z końca maja b.r. Jego przełamanie jest kwestią czasu. Celem na najbliższe dni są okolice 3,30 i dalej 3,33. Wsparcia są zlokalizowane na 3,25.
EUR/USD: Wskazania płynące z tygodniowego wykresu US Dollar Index są jednoznaczne – dolar jest skazany w najbliższych dniach na dalsze umocnienie. W efekcie kurs EUR/USD próbuje właśnie przełamać poziom 1,39 i celem na najbliższe 2-3 dni stają się okolice 1,38 wyznaczane przez minima z drugiej połowy maja b.r. Dzienne wskaźniki potwierdzają ruch spadkowy.
Dzisiaj inwestorzy nie otrzymają wielu informacji. Wybory do Parlamentu Europejskiego w ujęciu całościowym przyniosły zwycięstwo ugrupowań prawicowych. W efekcie Europejska Partia Ludowa pozostała największą siłą w parlamencie. Eurosceptycy zgromadzili niewielką liczbę głosów. W efekcie wpływ wyborów na notowania euro będzie niewielki. Większe znaczenie może mieć dzisiejsze posiedzenie ministrów finansów strefy euro (Eurogroup), czy też dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle o godz. 12:00 (szacunki dla kwietnia to -0,3 proc. m/m).
Przy braku informacji z kraju złoty pozostanie pod wpływem wydarzeń na rynkach zagranicznych. Szczególnie istotne będą informacje napływające z Łotwy. Rosnące szanse na porozumienie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Komisją Europejską, stanowiłyby duży plus dla naszej waluty. Z kolei im dłużej trwać będą negocjacje, tym gorzej. Analiza techniczna pokazuje natomiast, że dzisiaj czeka nas konsolidacja notowań.
EUR/PLN: Poziom 4,55 na razie spełnia swoje zadanie jako opór. Silne wsparcie to 4,5250 i potem 4,50. Dzienne wskaźniki pokazują przewagę strony popytowej na EUR. Reasumując, po krótkiej konsolidacji (dzisiaj), w kolejnych dniach powinniśmy być świadkami ruchu w stronę 4,58-4,60.
USD/PLN: Dzienne wskaźniki potwierdzają piątkowe wybicie. Obecnie popyt na USD zmaga się z oporem na 3,27 wyznaczanym przez szczyt z końca maja b.r. Jego przełamanie jest kwestią czasu. Celem na najbliższe dni są okolice 3,30 i dalej 3,33. Wsparcia są zlokalizowane na 3,25.
EUR/USD: Wskazania płynące z tygodniowego wykresu US Dollar Index są jednoznaczne – dolar jest skazany w najbliższych dniach na dalsze umocnienie. W efekcie kurs EUR/USD próbuje właśnie przełamać poziom 1,39 i celem na najbliższe 2-3 dni stają się okolice 1,38 wyznaczane przez minima z drugiej połowy maja b.r. Dzienne wskaźniki potwierdzają ruch spadkowy.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.