
Data dodania: 2009-06-03 (11:05)
W środę przed godz. 9:00 dolar zdołał „rzutem na taśmę” ustanowić nowe minima względem euro. Kurs EUR/USD ustanowił nowe tegoroczne maksimum na 1,4337. Kolejna godzina przyniosła jednak korektę – już o godz. 9:45 euro było warte 1,4275.
Im bliżej magicznej bariery na 1,44, tym nerwowość inwestorów jest coraz większa. Pojawia się chęć do realizacji pokaźnych już zysków, a z podobną sytuacją mamy też miejsce na giełdach. Warto tutaj zwrócić uwagę na inny aspekt wydarzeń z ostatnich tygodni. Dobre nastroje na giełdach sprawiają, iż obserwujemy konsekwentny wzrost rentowności amerykańskich obligacji, co potwierdza tezę o przemieszczaniu się kapitałów w kierunku bardziej ryzykownych aktywów. Niestety tak duży wzrost rentowności – w przypadku 10-letnich papierów blisko 100 pkt. do 3,61 proc. od marca b.r. – nie wróży dobrze gospodarce. Można postawić tezę, iż ogłoszony wtedy przez FED program wykupu amerykańskich obligacji, mający doprowadzić m.in. do spadku długoterminowych stóp procentowych, nie przynosi żadnych efektów. Niewątpliwie ta kwestia zostanie poruszona podczas dzisiejszego wystąpienia szefa FED przed Izbą Reprezentantów. O godz. 16:00 Ben Bernanke przedstawi okresowy raport nt. stanu gospodarki.
Poza tym już o godz. 9:58 poznamy odczyty indeksów PMI ze strefy euro dotyczących kondycji sektora usług w maju, a o godz. 11:00 kolejny odczyt PKB w I kwartale (progn. -2,5 proc. kw/kw i -4,6 proc. r/r), oraz kwietniowa inflacja PPI. Te odczyty mogą być istotne w kontekście jutrzejszego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Wczoraj pisałem, iż w kontekście zerowej dynamiki inflacji HICP w maju, nie można wykluczyć, iż padną zaskakujące sugestie odnośnie możliwego cięcia stóp procentowych na początku lipca – to może być sygnał do rozpoczęcia wyraźniejszej korekty na rynku EUR/USD. Wracając do dzisiejszych danych : o godz. 13:30 agencja Challenger przedstawi swoje szacunki odnośnie przyszłych zwolnień w amerykańskich przedsiębiorstwach, a o godz. 14:15 druga agencja, ADP, zaprezentuje swoje szacunki odnośnie zmian liczby etatów poza sektorem rolniczym w maju. Prognozuje się tutaj spadek o 520 tys. wobec zniżki o 491 tys. w kwietniu. Dane te będą stanowić swoistą przymiarkę do oficjalnego odczytu Departamentu Pracy zaplanowanego na piątek. Z kolei o godz. 16:00 poznamy wartość majowego indeksu ISM dla usług (progn. 45 pkt.).
Z kraju nie napłyną dzisiaj żadne istotne publikacje. Tym samym nadal będziemy pod wpływem czynników zewnętrznych – globalnych nastrojów na giełdach i ewentualnie danych z regionu. Dzisiaj rano opublikowany został kolejny odczyt danych o PKB Słowacji w I kwartale. Został on zrewidowany do -5,6 proc. r/r względem wcześniejszych -5,4 proc. r/r. Dla kontrastu – prezes NBP, Sławomir Skrzypek powiedział dzisiaj rano, iż są duże szanse na to, aby Polska odnotowała w tym roku minimalny wzrost gospodarczy. O godz. 9:51 za euro płacono 4,47 zł, dolar był wart 3,1270 zł, a frank 2,9420 zł. Złoty był tym samym nieco mocniejszy, niż wczoraj po południu, co można tłumaczyć dalszą poprawą nastrojów na globalnych rynkach. Nie zmienia to jednak faktu, iż patrząc w nieco dłuższej perspektywie nasza waluta tylko nieznacznie reaguje na pozytywne informacje.
EUR/PLN: Wczoraj wieczorem nie udało się sforsować poziomu 4,50, co doprowadziło dzisiaj rano do próby zejścia do 4,45. Była ona dość krótkotrwała, co sprawia, że poziom z poniedziałku (4,43) nie jest zagrożony. Wchodzimy w konsolidację, która jednak nie powinna potrwać zbyt długo. Już w końcu tygodnia za euro możemy płacić powyżej 4,50.
USD/PLN: Poziom 3,10 został jednak dzisiaj rano przetestowany. Szybkie odbicie w górę sugeruje jednak, iż nie będzie łatwo go sforsować. Patrząc na zachowanie się EUR/USD można stwierdzić nawet, iż być może będzie on minimum na cały czerwiec. Najbliższym celem do zwyżek USD/PLN są okolice 3,15, a potem 3,18 i 3,20.
EUR/USD: Im bliżej 1,44 tym większa część inwestorów decyduje się na realizację pokaźnych już zysków. Tą nerwowość obserwowaliśmy już wczoraj podczas sesji, finalnie jednak rynek zdołał ustanowić dzisiaj rano nowe maksimum. Co dalej? Wydaje się, że nie powinniśmy spaść dzisiaj wyraźnie poniżej 1,4250 wyznaczanych przez szczyt z poniedziałku. Najpewniej zostanie podjęta kolejna próba ataku na 1,4337 i dalej 1,44. Głębsza korekta jest jednak już coraz bliżej – całkiem prawdopodobne, iż zacznie się jutro. Jej celem na czerwiec mogą być okolice 1,3850.
Poza tym już o godz. 9:58 poznamy odczyty indeksów PMI ze strefy euro dotyczących kondycji sektora usług w maju, a o godz. 11:00 kolejny odczyt PKB w I kwartale (progn. -2,5 proc. kw/kw i -4,6 proc. r/r), oraz kwietniowa inflacja PPI. Te odczyty mogą być istotne w kontekście jutrzejszego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Wczoraj pisałem, iż w kontekście zerowej dynamiki inflacji HICP w maju, nie można wykluczyć, iż padną zaskakujące sugestie odnośnie możliwego cięcia stóp procentowych na początku lipca – to może być sygnał do rozpoczęcia wyraźniejszej korekty na rynku EUR/USD. Wracając do dzisiejszych danych : o godz. 13:30 agencja Challenger przedstawi swoje szacunki odnośnie przyszłych zwolnień w amerykańskich przedsiębiorstwach, a o godz. 14:15 druga agencja, ADP, zaprezentuje swoje szacunki odnośnie zmian liczby etatów poza sektorem rolniczym w maju. Prognozuje się tutaj spadek o 520 tys. wobec zniżki o 491 tys. w kwietniu. Dane te będą stanowić swoistą przymiarkę do oficjalnego odczytu Departamentu Pracy zaplanowanego na piątek. Z kolei o godz. 16:00 poznamy wartość majowego indeksu ISM dla usług (progn. 45 pkt.).
Z kraju nie napłyną dzisiaj żadne istotne publikacje. Tym samym nadal będziemy pod wpływem czynników zewnętrznych – globalnych nastrojów na giełdach i ewentualnie danych z regionu. Dzisiaj rano opublikowany został kolejny odczyt danych o PKB Słowacji w I kwartale. Został on zrewidowany do -5,6 proc. r/r względem wcześniejszych -5,4 proc. r/r. Dla kontrastu – prezes NBP, Sławomir Skrzypek powiedział dzisiaj rano, iż są duże szanse na to, aby Polska odnotowała w tym roku minimalny wzrost gospodarczy. O godz. 9:51 za euro płacono 4,47 zł, dolar był wart 3,1270 zł, a frank 2,9420 zł. Złoty był tym samym nieco mocniejszy, niż wczoraj po południu, co można tłumaczyć dalszą poprawą nastrojów na globalnych rynkach. Nie zmienia to jednak faktu, iż patrząc w nieco dłuższej perspektywie nasza waluta tylko nieznacznie reaguje na pozytywne informacje.
EUR/PLN: Wczoraj wieczorem nie udało się sforsować poziomu 4,50, co doprowadziło dzisiaj rano do próby zejścia do 4,45. Była ona dość krótkotrwała, co sprawia, że poziom z poniedziałku (4,43) nie jest zagrożony. Wchodzimy w konsolidację, która jednak nie powinna potrwać zbyt długo. Już w końcu tygodnia za euro możemy płacić powyżej 4,50.
USD/PLN: Poziom 3,10 został jednak dzisiaj rano przetestowany. Szybkie odbicie w górę sugeruje jednak, iż nie będzie łatwo go sforsować. Patrząc na zachowanie się EUR/USD można stwierdzić nawet, iż być może będzie on minimum na cały czerwiec. Najbliższym celem do zwyżek USD/PLN są okolice 3,15, a potem 3,18 i 3,20.
EUR/USD: Im bliżej 1,44 tym większa część inwestorów decyduje się na realizację pokaźnych już zysków. Tą nerwowość obserwowaliśmy już wczoraj podczas sesji, finalnie jednak rynek zdołał ustanowić dzisiaj rano nowe maksimum. Co dalej? Wydaje się, że nie powinniśmy spaść dzisiaj wyraźnie poniżej 1,4250 wyznaczanych przez szczyt z poniedziałku. Najpewniej zostanie podjęta kolejna próba ataku na 1,4337 i dalej 1,44. Głębsza korekta jest jednak już coraz bliżej – całkiem prawdopodobne, iż zacznie się jutro. Jej celem na czerwiec mogą być okolice 1,3850.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.