Schemat uległ zaburzeniu?

Schemat uległ zaburzeniu?
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2009-05-27 (11:36)

Rewelacyjny odczyt indeksu zaufania amerykańskich konsumentów w maju, który wzrósł aż do 54,9 pkt. musiał przełożyć się na wyraźną poprawę nastrojów na giełdach. W efekcie handel na Wall Street zakończył się wczoraj ponad 2 proc. zwyżkami indeksów.

Niestety nie znalazło to przełożenia w postaci osłabienia się dolara względem głównych walut, jak to z reguły miało wcześniej miejsce. Notowania EUR/USD nie zdołały sforsować poziomu 1,40, co tylko zwiększyło znaczenie ustanowionego w ubiegłym tygodniu szczytu na 1,4050. Nie oznacza to jednak, iż nie dojdzie dzisiaj do próby jego naruszenia. Po godz. 9:20 rano kurs tej pary oscylował wokół 1,3970, wspinając się w górę po ustanowieniu porannego minimum na 1,3924. Z kolei notowania GBP/USD przetestowały poziom 1,60 – po raz pierwszy od listopada 2008 r.

Jeżeli zastanowimy się bliżej, jaki czynniki był wczoraj najważniejszy, to staje się jasne, dlaczego rynek EUR/USD zareagował tak, a nie inaczej. Po pierwsze szeregi euro-optymistów nieco się przerzedziły po pojawieniu się informacji o potencjalnych problemach niemieckich banków i nieco gorszym od prognozowanego odczycie indeksu IFO z Niemiec. Po drugie, dla zwolenników dolara kluczowe były wczoraj wyniki przetargu bonów skarbowych za 61 mld USD i 2-letnich obligacji za 40 mld USD. Wbrew obawom, iż spekulacje o możliwej zmianie ratingu USA wystraszą część inwestorów, popyt dopisał, w tym także ze strony inwestorów zagranicznych (jak widać wciąż nie mają oni zbytniego wyboru). Tajemnicą nie jest także wzmożona aktywność popytu ze strony FED, co będzie mieć znaczenie także podczas dzisiejszego przetargu 5-letnich obligacji za 35 mld USD i jutrzejszego, kiedy zostaną zaoferowane papiery 7-letnie za 26 mld USD. Tym samym zmalał wpływ czynnika, który dyktował ruchy na rynku EUR/USD w końcu ubiegłego tygodnia. Nie musi to być jednak pretekstem do realizacji zysków, chociaż w maju notowania wzrosły już o blisko 8 proc. Kluczowe będzie teraz podtrzymanie dobrego nastroju na rynkach akcji.

Istotne w tym względzie mogą okazać się dzisiejsze dane z rynku nieruchomości w USA o godz. 16:00 (sprzedaż domów na rynku wtórnym w kwietniu). Przypomnijmy, iż wcześniejsze odczyty dotyczące liczby wydanych zezwoleń i rozpoczętych budów zaskoczyły in minus, słabe były także wczorajsze dane o cenach nieruchomości w 20 największych metropoliach (chociaż akurat tutaj dotyczyły one marca). Oficjalna prognoza mówi o wzroście wolumenu sprzedaży względem marca (z 4,57 mln do 4,66 mln). Z kolei o godz. 18:00 rozpocznie się wystąpienie Sekretarza Skarbu USA, Timothy’ego Geithnera w związku z ogłoszeniem nowego programu będącego elementem działań zmierzających do wyjścia gospodarki z kryzysu.

W kraju poznamy dzisiaj decyzję RPP w sprawie poziomu stóp procentowych, które najprawdopodobniej pozostaną na dotychczasowym poziomie (główna 3,75 proc.). W związku z tym wpływ na złotego będą mieć w większym stopniu wydarzenia na rynkach międzynarodowych. Poprawa klimatu na rynkach akcji i tym samym wokół rynków wschodzących sprawiła, iż notowania EUR/PLN są bliskie naruszenia w dół poziomu 4,40. O godz. 9:26 za euro płaci się 4,4060 zł, a za dolara 3,1550 zł. To już 5 groszy mniej, niż wczoraj przed południem. Wygląda na to, że schemat zakładający osłabienie się złotego w końcu miesiąca w związku z wygasaniem opcji walutowych, przestaje się sprawdzać. Zwłaszcza, jeżeli dobre nastroje utrzymają się do publikacji danych o wzroście PKB w I kwartale, które poznamy w piątek rano. Jeżeli prognozy się potwierdzą, to Polska będzie chyba jedynym krajem w regionie, który odnotuje wzrost gospodarczy.

EUR/PLN: Linia 3 miesięcznego trendu spadkowego, przebiegająca obecnie w okolicach 4,46 okazała się być po raz kolejny dość silną barierą dla wzrostów. Rynek zawrócił z okolic 4,45 ustanawiając przy tym dzienną świecę z długim knotem od góry. Układ dziennych wskaźników nie sugeruje jednak, aby miał się powtórzyć schemat silnych spadków pamiętany z ubiegłych miesięcy. W związku z tym bardziej prawdopodobny wydaje się być scenariusz konsolidacji 4,39-4,45 przez kilka dni.

USD/PLN: Zawrócenie w dół EUR/PLN i nieznaczny wzrost EUR/USD sprawiły, iż opór na 3,20 nabrał wczoraj na znaczeniu. Silne wsparcia można umiejscowić w rejonie 3,12-3,13 i nie wykluczone, że zostaną one w najbliższym czasie przetestowane (w przypadku wzrostu EUR/USD do 1,4050). Dzienne wskaźniki pokazują jednak mieszane sygnały, wskazując bardziej na konsolidację w najbliższych dniach (3,13-3,20).

EUR/USD: Jeżeli dokładnie się przyjrzeć, to od 3 dni każda dzienna świeca przybiera kształt młota, przy czym największy był wczoraj. To pokazuje, że jak na razie spadki są okazją dla tych, którzy grają zgodnie z obowiązującym średnioterminowym trendem. Nie można więc wykluczyć, że do ataku na piątkowe maksimum 1,4050 dojdzie dość prędko. Dopiero jego nieudany test, będzie pretekstem do większej korekty z celem do 1,3750.

Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?

Dolar zyskuje na sentymencie?

2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walut
Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach

Wakacyjne nastroje na rynkach

2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin

Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin

2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.