
Data dodania: 2009-05-21 (21:57)
Czwartkowa sesja przyniosła osłabienie złotego, ale nie tak znaczące. Po południu za euro płacono 4,3950 zł, za dolara 3,1950 zł , a za franka blisko 2,8930 zł. Podjęta w międzyczasie próba trwałego naruszenia poziomu 4,40 zł za euro nie była udana.
Widać, że część inwestorów nie kwapi się do wyprzedaży polskiej waluty, licząc na to, że obserwowana na giełdach korekta spadkowa będzie krótkotrwała (co wcale nie musi się sprawdzić). Kilka dni temu w jednym z komentarzy wspominałem o dużych pokładach optymizmu i powolnym odwracaniu trendu.
Opublikowane o godz. 14:00 dane NBP o kwietniowej inflacji bazowej netto pokazały jej wzrost do 2,6 proc. r/r z 2,5 proc. r/r w marcu, co w zasadzie przekreśla możliwość obniżki stóp procentowych w tym miesiącu. Opublikowane o tej samej porze zapiski z kwietniowego posiedzenia RPP nie wniosły w zasadzie nic nowego. Kolejne kluczowe dane makro poznamy dopiero we wtorek – będzie to kwietniowa stopa bezrobocia i dynamika sprzedaży detalicznej. Dzień później RPP podejmie decyzję ws. stóp procentowych, a w piątek GUS poda szacunki dotyczące wzrostu PKB w I kwartale.
Na rynku EUR/USD dzisiaj warte uwagi były odczyty indeksów PMI ze strefy euro, które w maju okazały się być lepsze od oczekiwań (wskaźnik composite wzrósł do 43,9 pkt. wobec prognozowanych 42,3 pkt.). Chwilę po ich publikacji byliśmy świadkami nieznacznego naruszenia wczorajszego wieczornego maksimum i ustanowienia nowego na 1,3837. Wskazywany rano jako silny opór, poziom 1,3840 nie został jednak pokonany. Chwilę później rynek dość szybko spadł poniżej 1,38, co było reakcją na silny spadek notowań GBP/USD. Nie była to bynajmniej reakcja na opublikowane dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, które były nieco lepsze od oczekiwań. Na inwestorów jak grom z jasnego nieba spadła informacja o obniżeniu przez agencję S&P perspektywy ratingu Wielkiej Brytanii ze stabilnej do negatywnej, co może w przyszłości zagrozić utracie prestiżowych „literek” AAA. Decyzję uzasadniono rosnącymi obawami, co do wysokości zadłużenia i niepewnej sytuacji gospodarczej. Na rynku natychmiast pojawiły się spekulacje, kto może być następny. Coraz więcej analityków wskazuje na Stany Zjednoczone i słusznie, chociaż nie wydaje się, aby doszło do tego aż tak szybko (może za kilka miesięcy). Wracając do danych, te o cotygodniowym bezrobociu z USA o godz. 14:30 nie zaskoczyły (odczyt wyniósł 631 tys. wobec prognozy na poziomie 630 tys.), a wskaźnik Philly FED opublikowany o godz. 16:00 (początkowo błędnie) wyniósł w maju -22,6 pkt. przy prognozie na poziomie -18,0 pkt. O godz. 15:00 doszło już do próby naruszenia w dół poziomu 1,3735, która nie była udana (rynek szybko zawrócił w górę po ustanowieniu minimum na 1,3730). Widać jednak, że zakreślony rano scenariusz dla złotego i EUR/USD zaczyna być realizowany. W efekcie poziom 1,3735 może zostać wyraźnie przełamany w dół jeszcze dzisiaj, jeżeli handel na Wall Street zakończy się na minusach.
Opublikowane o godz. 14:00 dane NBP o kwietniowej inflacji bazowej netto pokazały jej wzrost do 2,6 proc. r/r z 2,5 proc. r/r w marcu, co w zasadzie przekreśla możliwość obniżki stóp procentowych w tym miesiącu. Opublikowane o tej samej porze zapiski z kwietniowego posiedzenia RPP nie wniosły w zasadzie nic nowego. Kolejne kluczowe dane makro poznamy dopiero we wtorek – będzie to kwietniowa stopa bezrobocia i dynamika sprzedaży detalicznej. Dzień później RPP podejmie decyzję ws. stóp procentowych, a w piątek GUS poda szacunki dotyczące wzrostu PKB w I kwartale.
Na rynku EUR/USD dzisiaj warte uwagi były odczyty indeksów PMI ze strefy euro, które w maju okazały się być lepsze od oczekiwań (wskaźnik composite wzrósł do 43,9 pkt. wobec prognozowanych 42,3 pkt.). Chwilę po ich publikacji byliśmy świadkami nieznacznego naruszenia wczorajszego wieczornego maksimum i ustanowienia nowego na 1,3837. Wskazywany rano jako silny opór, poziom 1,3840 nie został jednak pokonany. Chwilę później rynek dość szybko spadł poniżej 1,38, co było reakcją na silny spadek notowań GBP/USD. Nie była to bynajmniej reakcja na opublikowane dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, które były nieco lepsze od oczekiwań. Na inwestorów jak grom z jasnego nieba spadła informacja o obniżeniu przez agencję S&P perspektywy ratingu Wielkiej Brytanii ze stabilnej do negatywnej, co może w przyszłości zagrozić utracie prestiżowych „literek” AAA. Decyzję uzasadniono rosnącymi obawami, co do wysokości zadłużenia i niepewnej sytuacji gospodarczej. Na rynku natychmiast pojawiły się spekulacje, kto może być następny. Coraz więcej analityków wskazuje na Stany Zjednoczone i słusznie, chociaż nie wydaje się, aby doszło do tego aż tak szybko (może za kilka miesięcy). Wracając do danych, te o cotygodniowym bezrobociu z USA o godz. 14:30 nie zaskoczyły (odczyt wyniósł 631 tys. wobec prognozy na poziomie 630 tys.), a wskaźnik Philly FED opublikowany o godz. 16:00 (początkowo błędnie) wyniósł w maju -22,6 pkt. przy prognozie na poziomie -18,0 pkt. O godz. 15:00 doszło już do próby naruszenia w dół poziomu 1,3735, która nie była udana (rynek szybko zawrócił w górę po ustanowieniu minimum na 1,3730). Widać jednak, że zakreślony rano scenariusz dla złotego i EUR/USD zaczyna być realizowany. W efekcie poziom 1,3735 może zostać wyraźnie przełamany w dół jeszcze dzisiaj, jeżeli handel na Wall Street zakończy się na minusach.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.