
Data dodania: 2009-05-18 (16:59)
Dzisiejsza sesja na rynku złotego upłynęła pod znakiem umocnienia się naszej waluty, W obliczu braku istotnych danych makroekonomicznych zmienność notowań kursu złotego była uzależniona od nastroju panującego na rynkach światowych oraz kursu eurodolara.
Początek sesji nie zapowiadał się dobrze dla naszej waluty. Złoty tracił na wartości na fali wyraźnych spadków na giełdzie w Tokio. Po raz kolejny kurs EUR/PLN nie zdołał jednak przebić psychologicznej bariery 4,5000, oraz linii trzymiesięcznego trendu spadkowego. Dopiero po ewentualnym przełamaniu tego poziomu otworzy się droga do dalszych wzrostów kursu EUR/PLN w okolice maksimów z końca kwietnia. W trakcie sesji na rynku europejskim nastroje inwestorów znacznie się poprawiły za sprawą wzrostów na giełdach w Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Aprecjacje złotego wsparła także wypowiedź prezesa Banku Światowego Roberta Zoellicka, który twierdzi, że Polska może lepiej przetrwać recesję w światowej gospodarce, między innymi dzięki silnemu popytowi wewnętrznemu. Z drugiej strony dodał, że obecnie jesteśmy w środku globalnego kryzysu, który może zmniejszyć inwestycje bezpośrednie w Europie Centralnej i Wschodniej, natomiast na odbicie światowej gospodarki będziemy musieli poczekać do końca 2009 lub początku 2010 roku.
Podczas dzisiejszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym euro nieznacznie zyskiwało na wartości w stosunku do dolara dzięki wzrostom na giełdach europejskich, oraz dobremu otwarciu na Wall Street. Dodatkowo zwyżka eurodolara była wspierana przez wzrost kursu ropy. Dzisiejsze odreagowanie spadku kursu EUR/USD było jednak umiarkowane, ponieważ inwestorzy obawiają się, że koniec recesji może być bardziej odległy, niż wcześniej oczekiwano, o czym może świadczyć wypowiedź znanego ekonomisty Nouriel Roubini'ego, który w wywiadzie dla CNBC powiedział, że recesja osiągnie swoje dno dopiero w drugiej połowie 2009 roku. Większą zmienność w notowaniach eurodolara możemy obserwować o godzinie 19:00 czasu warszawskiego, kiedy poznamy publikacje amerykańskiego indeksu rynku nieruchomości (NAHB).
Podczas dzisiejszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym euro nieznacznie zyskiwało na wartości w stosunku do dolara dzięki wzrostom na giełdach europejskich, oraz dobremu otwarciu na Wall Street. Dodatkowo zwyżka eurodolara była wspierana przez wzrost kursu ropy. Dzisiejsze odreagowanie spadku kursu EUR/USD było jednak umiarkowane, ponieważ inwestorzy obawiają się, że koniec recesji może być bardziej odległy, niż wcześniej oczekiwano, o czym może świadczyć wypowiedź znanego ekonomisty Nouriel Roubini'ego, który w wywiadzie dla CNBC powiedział, że recesja osiągnie swoje dno dopiero w drugiej połowie 2009 roku. Większą zmienność w notowaniach eurodolara możemy obserwować o godzinie 19:00 czasu warszawskiego, kiedy poznamy publikacje amerykańskiego indeksu rynku nieruchomości (NAHB).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.