Świńska grypa prowadzi do wzrostu niepewności na rynkach

Świńska grypa prowadzi do wzrostu niepewności na rynkach
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2009-04-27 (10:08)

Poniedziałkowy handel inwestorzy rozpoczynają w nienajlepszych nastrojach. Negatywne wskazania, co do otwarcia dzisiejszego, popołudniowego handlu na Wall Street płyną ze strony rynku kontraktów terminowych.

I raczej nie jest to wynik opublikowanego w piątek przez FED raportu podsumowującego wyniki „testów wytrzymałościowych”, które dotyczyły kondycji 19 amerykańskich banków. Chociażby dlatego, iż był on dość ogólnikowy i tak naprawdę inwestorzy będą teraz oczekiwać na publikacje poszczególnych instytucji, które powinny napłynąć do 4 maja b.r. Inwestorzy zignorowali też komunikat po spotkaniu państw grupy G-7, gdzie stwierdzono pewne oznaki stabilizacji w globalnej gospodarce i wyrażono nadzieje, iż pewna poprawa może mieć miejsce jeszcze w tym roku. Globalni gracze nie mogli jednak uwzględnić wpływu zupełnie nowego czynnika, który zelektryzował wszystkich w miniony weekend. Przypadki śmiertelności wśród zarażonych wirusem świńskiej grypy w Meksyku, a także potwierdzone przypadki zachorowań w USA i Kanadzie, Hiszpanii, Izraelu i Nowej Zelandii, a także łatwość zakażenia, prowokuje tylko do pytania „kiedy” wirus rozniesie się po całym świecie. Oczywistym staje się fakt, iż podejmowane przez władze środki będą tak naprawdę prowadzić do pewnej formy izolacji, która może tak naprawdę opóźnić wychodzenie globalnej gospodarki z kryzysu (oczywiście w przypadku, kiedy będziemy mieć do czynienia ze światową pandemią).

Dzisiaj rano traciło na wartości meksykańskie peso, inwestorzy realizowali także zyski na uznawanych za spekulacyjne dolarach australijskich i nowozelandzkich, ale i także sprzedawali euro, co pokazuje, iż w przypadku globalnego zagrożenia, inwestorzy po raz kolejny kierują się w stronę aktywów uznawanych za bezpieczną przystań, czyli w tym wypadku dolara. W poniedziałek przed godz. 9:00 za euro płacono 1,3140 USD, wobec 1,33 USD zanotowanych jeszcze w piątkowe popołudnie. Dzisiaj na rynek nie napłyną istotne publikacje. Tym samym w centrum uwagi pozostaną informacje o nowych przypadkach zachorowań na świńską grypę. I raczej przysłonią one kolejne „newsy” od amerykańskiego giganta motoryzacyjnego, Chryslera, który w tym tygodniu ma ogłosić „kontrolowane” bankructwo, a także zaplanowane na godz. 18:30 wyjazdowe wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Nowym Jorku.

W kraju kluczowe będą dane GUS o marcowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu, które poznamy o godz. 10:00. Zdaniem ankietowanych przez agencję Reuters dynamika sprzedaży wyniosła 0,1 proc. r/r, a stopa bezrobocia zwiększyła się do 11,1 proc. W opinii wiceministra finansów Ludwika Koteckiego wzrost PKB w I kwartale b.r. mógł wynieść 1,3-1,5 proc. r/r, co jednak może być trudne do utrzymania w kolejnym okresie. Dodał on przy tym, iż rząd będzie się starał, aby deficyt sektora finansów publicznych nie przekroczył w 2009 r. wartości z ubiegłego roku, tj. 3,9 proc. PKB. To może okazać się jednak dość płonną nadzieją, co zdają się potwierdzać opinie uczestników rynku, przekładające się na ostatnie spadki notowań złotego. Naszej walucie szkodzić także będzie fakt możliwego wygasania opcji walutowych, chociaż problem ten jest już mniejszy, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Niemniej, o godz. 9:00 za euro płacono 4,55 zł, dolar podrożał do 3,4650 zł, a frank do 3,02 zł.

EUR/PLN: Notowania testują obecnie jeden z ważniejszych poziomów oporu na 4,55. Zwyżkę euro potwierdzają wskazania dziennych wskaźników, co sprawia, iż realnym punktem, gdzie wzrosty mogą zostać powstrzymane są dopiero okolice 4,60, gdzie przebiega linia trendu spadkowego pociągnięta po szczytach z lutego i marca b.r. Silnym wsparciem stał się rejon 4,50.

USD/PLN: Dalsze wzrosty EUR/PLN przy zawróceniu EUR/USD w dół, doprowadziły do wybicia w górę z formacji flagi. Wskaźniki dzienne na powrót potwierdzają zwyżkę. Aby jednak przybrała ona na znaczeniu musi dojść do trwałego naruszenia strefy oporu 3,4850-3,50. Silnym wsparciem stały się okolice 3,43.

EUR/USD: Ranne spadki doprowadziły już do utworzenia na dziennym wykresie świecowym formacji objęcia bessy (oczywiście dla pewności musimy zaczekać do późnego wieczora, a także na jutrzejsze otwarcie). Niemniej powrót poniżej 1,3111 będzie dość negatywnym sygnałem. Dzienne wskaźniki na razie nie dają wiarygodnych wskazań. Silnym oporem są okolice 1,33, czyli piątkowych szczytów. Co ciekawe, zostały one wyznaczone przez 50 proc. zniesienie spadków od 1,3737 do 1,2883.

Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Akcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje

Trump straszy, dolar zyskuje

2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić

Złoty znów zaczyna tracić

2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Poniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami

Trump straszy nowymi cłami

2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut

Problemy europejskich walut

2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Kurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.