Data dodania: 2009-04-23 (21:06)
Inwestorzy z pewnym opóźnieniem zareagowali na wcześniejsze niekorzystne informacje, jakie pojawiły się w ostatnich dniach. Mowa o wczorajszych rewelacjach Głównego Urzędu Statystycznego, który zrewidował wcześniejsze szacunki dotyczące zeszłorocznego deficytu sektora publicznego do ...
... 3,9 proc. PKB , a także dzisiejsze pogłoski sugerujące możliwe przekroczenie w tym roku relacji 50 proc. długu publicznego do PKB. Niejako w międzyczasie Międzynarodowy Fundusz Walutowy postraszył recesją w Polsce w 2009 r., co niewątpliwie każe zastanowić się nad tym, ile tak naprawdę będzie brakować pieniędzy w tegorocznym budżecie. Czyli innymi słowy, co nas czeka w związku z nowelizacją budżetu, która najpewniej będzie mieć miejsce w ciągu najbliższych, kilkunastu tygodni. Najistotniejsze dla średnioterminowych inwestorów jest jednak to, iż najprawdopodobniej zostaną oni zmuszeni do ostatecznego zrewidowania oczekiwań odnośnie wejścia Polski do ERM-II na lata 2010-2011, co najpewniej właśnie zaczyna mieć miejsce i będzie przekładać się na notowania złotego w najbliższych dniach.
W efekcie po południu notowania euro wzrosły w okolice 4,47 zł skutecznie forsując po drodze opór w rejonie 4,45-4,46 zł i otwierając drogę do ruchu w stronę 4,50 zł. Z kolei dolar wybił się z dziennej formacji flagi naruszając poziom 3,43 zł za dolara. Notowania franka szwajcarskiego wzrosły do 2,9550 zł. Do spadku notowań polskiej waluty przyczyniło się także nieznaczne pogorszenie nastrojów na światowych rynkach akcji, jakie miało miejsce w godzinach popołudniowych. Tym faktem można też uzasadnić powrót notowań EUR/USD w okolice 1,30 po ustanowieniu lokalnego maksimum na poziomie 1,3086 kilka godzin wcześniej. W efekcie nie padły sygnały możliwej zmiany tygodniowego trendu na wzrostowy, które mogłyby mieć miejsce w przypadku udanego sforsowania strefy oporu 1,3088-1,3111. Obserwowane w południe umocnienie się wspólnej waluty było uzasadnione lepszymi od prognozowanych odczytami indeksów koniunktury PMI dla strefy euro w kwietniu i mniejszą dynamiką spadków nowych zamówień w przemyśle w lutym. Z kolei po południu (godz. 16:00) na rynek napłynęły niekorzystne informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w marcu o 3,0 proc. m/m wobec wcześniejszego wzrostu w lutym o 4,9 proc. m/m. Może to oznaczać, że ten sektor amerykańskiej gospodarki nie ustanowił jeszcze twardego dna.
Jutro sesja upłynie pod znakiem publikacji niemieckiego indeksu IFO o godz. 10, a także garści danych z USA (zamówień na dobra trwałego użytku o godz. 14:30 i sprzedaży domów na rynku pierwotnym o godz. 16:00). W piątek spotkają się także wielcy świata finansów – ministrowie finansów i szefowie banków centralnych grupy G7 i G20 w kontekście zaplanowanych na weekend obrad Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W efekcie po południu notowania euro wzrosły w okolice 4,47 zł skutecznie forsując po drodze opór w rejonie 4,45-4,46 zł i otwierając drogę do ruchu w stronę 4,50 zł. Z kolei dolar wybił się z dziennej formacji flagi naruszając poziom 3,43 zł za dolara. Notowania franka szwajcarskiego wzrosły do 2,9550 zł. Do spadku notowań polskiej waluty przyczyniło się także nieznaczne pogorszenie nastrojów na światowych rynkach akcji, jakie miało miejsce w godzinach popołudniowych. Tym faktem można też uzasadnić powrót notowań EUR/USD w okolice 1,30 po ustanowieniu lokalnego maksimum na poziomie 1,3086 kilka godzin wcześniej. W efekcie nie padły sygnały możliwej zmiany tygodniowego trendu na wzrostowy, które mogłyby mieć miejsce w przypadku udanego sforsowania strefy oporu 1,3088-1,3111. Obserwowane w południe umocnienie się wspólnej waluty było uzasadnione lepszymi od prognozowanych odczytami indeksów koniunktury PMI dla strefy euro w kwietniu i mniejszą dynamiką spadków nowych zamówień w przemyśle w lutym. Z kolei po południu (godz. 16:00) na rynek napłynęły niekorzystne informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w marcu o 3,0 proc. m/m wobec wcześniejszego wzrostu w lutym o 4,9 proc. m/m. Może to oznaczać, że ten sektor amerykańskiej gospodarki nie ustanowił jeszcze twardego dna.
Jutro sesja upłynie pod znakiem publikacji niemieckiego indeksu IFO o godz. 10, a także garści danych z USA (zamówień na dobra trwałego użytku o godz. 14:30 i sprzedaży domów na rynku pierwotnym o godz. 16:00). W piątek spotkają się także wielcy świata finansów – ministrowie finansów i szefowie banków centralnych grupy G7 i G20 w kontekście zaplanowanych na weekend obrad Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.