
Data dodania: 2009-04-17 (11:27)
W czasie wczorajszej sesji na rynku złotego, notowania EUR/PLN konsolidowały się w przedziale 4,2750 – 4,3200, kurs USD/PLN natomiast podlegał wahaniom w granicach 3,2350 – 3,2800. Na dzisiejszym otwarciu sesji polska waluta wciąż konsoliduje się na wspomnianych wyżej poziomach.
Jakkolwiek kontynuacja umocnienia PLN jest wciąż możliwa, niewykluczona jest również niewielka korekta, szczególnie biorąc pod uwagę siłę ostatniego ruchu aprecjacyjnego.
Na korzyść złotego w długim terminie przemawia zdecydowana poprawa wizerunku krajowej gospodarki po przyznaniu Polsce przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy elastycznej linii kredytowej o wartości 20,5 mld dolarów. Decyzja ta już spotkała się z pozytywną opinią agencji ratingowej Fitch, według której otwarcie linii kredytowej wzmacnia polski rating na poziomie A-. O poprawie postrzegania Polski na tle regionu świadczą również opinie banków takich jak Goldman Sachs, czy Citigroup, które rekomendują kupno złotego w zamian za koronę czeską. Do tej pory korona była najsilniejszą walutą w naszym regionie. Wartość CZK względem PLN od początku kryzysu konsekwentnie rosła, co było spowodowane między innymi wyższymi stopami procentowymi w Czechach oraz problemami opcyjnymi polskich przedsiębiorstw. Teraz tendencja ta ma szansę ulec zmianie.
Dziś o 14.00 na rynek napłyną dane dotyczące dynamiki przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Mogą one przynieść większą zmienność w notowaniach złotego. Dynamika wynagrodzeń traktowana jest bowiem jako istotny wskaźnik, brany pod uwagę przez Radę Polityki Pieniężnej przy podejmowaniu decyzji dotyczącej poziomu stóp procentowych. Po ostatniej publikacji wskaźnika CPI, który wykazał wzrost inflacji w marcu do 3,6% r/r, nabiera on jeszcze większego znaczenia.
W czasie wczorajszej sesji amerykańskiej oraz dzisiejszej azjatyckiej panowały pozytywne nastroje, a główne indeksy wyraźnie zwyżkowały. Zwykle dodatnio skorelowany z giełdami eurodolar, spadł jednak zaskakująco poniżej wsparcia na poziomie 1,3100. Do poprawy sentymentu na giełdach przyczyniły się lepsze od oczekiwań dane z USA oraz dobre wyniki kwartalne tamtejszych spółek. Amerykański rynek pracy drugi tydzień z rzędu zanotował spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a indeks Fed Filadelfia, mierzący kondycję gospodarczą w regionie w bieżącym miesiącu wyniósł -24,4 pkt. wobec -35 pkt. w marcu oraz oczekiwań na poziomie - 31,8 pkt. Wartość wskaźnika poniżej zera wciąż oznacza recesję, jednak ponad 10 punktowa poprawa stanowi bardzo pozytywny sygnał. Dobre nastroje wspierały również lepsze od oczekiwań wyniki JP Morgan oraz raport kwartalny Google, wskazujący na wzrost zysku spółki z 1,31 mld dolarów w I kw. 2008 r. do 1,42 mld w I kw. bieżącego roku. Jak już jednak wspomniano, kurs EUR/USD nie zareagował na te doniesienia i zniżkował pod poziom 1,3100. Na rynku eurodolara górę wzięły oczekiwania na dalsze poluźnianie polityki pieniężnej w Eurolandzie. Przyczynił się do tego komentarz prezesa Europejskiego Banku Centralnego, który powiedział, że należy uczynić wszystko, co możliwe, by odbudować a następnie utrzymać zaufanie gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw. Rynek odczytał to jako zapowiedź kontynuacji ekspansywnej polityki pieniężnej w strefie euro i sygnalizację możliwej obniżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu ECB. Według prognoz, Europejski Bank Centralny w maju może dokonać cięcia kosztu pieniądza do poziomu 1%. Inwestorzy oczekują również na informacje dotyczące zastosowania alternatywnych metod poluźniania polityki pieniężnej, z których ECB do tej pory jeszcze nie korzystał.
Na korzyść złotego w długim terminie przemawia zdecydowana poprawa wizerunku krajowej gospodarki po przyznaniu Polsce przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy elastycznej linii kredytowej o wartości 20,5 mld dolarów. Decyzja ta już spotkała się z pozytywną opinią agencji ratingowej Fitch, według której otwarcie linii kredytowej wzmacnia polski rating na poziomie A-. O poprawie postrzegania Polski na tle regionu świadczą również opinie banków takich jak Goldman Sachs, czy Citigroup, które rekomendują kupno złotego w zamian za koronę czeską. Do tej pory korona była najsilniejszą walutą w naszym regionie. Wartość CZK względem PLN od początku kryzysu konsekwentnie rosła, co było spowodowane między innymi wyższymi stopami procentowymi w Czechach oraz problemami opcyjnymi polskich przedsiębiorstw. Teraz tendencja ta ma szansę ulec zmianie.
Dziś o 14.00 na rynek napłyną dane dotyczące dynamiki przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Mogą one przynieść większą zmienność w notowaniach złotego. Dynamika wynagrodzeń traktowana jest bowiem jako istotny wskaźnik, brany pod uwagę przez Radę Polityki Pieniężnej przy podejmowaniu decyzji dotyczącej poziomu stóp procentowych. Po ostatniej publikacji wskaźnika CPI, który wykazał wzrost inflacji w marcu do 3,6% r/r, nabiera on jeszcze większego znaczenia.
W czasie wczorajszej sesji amerykańskiej oraz dzisiejszej azjatyckiej panowały pozytywne nastroje, a główne indeksy wyraźnie zwyżkowały. Zwykle dodatnio skorelowany z giełdami eurodolar, spadł jednak zaskakująco poniżej wsparcia na poziomie 1,3100. Do poprawy sentymentu na giełdach przyczyniły się lepsze od oczekiwań dane z USA oraz dobre wyniki kwartalne tamtejszych spółek. Amerykański rynek pracy drugi tydzień z rzędu zanotował spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a indeks Fed Filadelfia, mierzący kondycję gospodarczą w regionie w bieżącym miesiącu wyniósł -24,4 pkt. wobec -35 pkt. w marcu oraz oczekiwań na poziomie - 31,8 pkt. Wartość wskaźnika poniżej zera wciąż oznacza recesję, jednak ponad 10 punktowa poprawa stanowi bardzo pozytywny sygnał. Dobre nastroje wspierały również lepsze od oczekiwań wyniki JP Morgan oraz raport kwartalny Google, wskazujący na wzrost zysku spółki z 1,31 mld dolarów w I kw. 2008 r. do 1,42 mld w I kw. bieżącego roku. Jak już jednak wspomniano, kurs EUR/USD nie zareagował na te doniesienia i zniżkował pod poziom 1,3100. Na rynku eurodolara górę wzięły oczekiwania na dalsze poluźnianie polityki pieniężnej w Eurolandzie. Przyczynił się do tego komentarz prezesa Europejskiego Banku Centralnego, który powiedział, że należy uczynić wszystko, co możliwe, by odbudować a następnie utrzymać zaufanie gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw. Rynek odczytał to jako zapowiedź kontynuacji ekspansywnej polityki pieniężnej w strefie euro i sygnalizację możliwej obniżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu ECB. Według prognoz, Europejski Bank Centralny w maju może dokonać cięcia kosztu pieniądza do poziomu 1%. Inwestorzy oczekują również na informacje dotyczące zastosowania alternatywnych metod poluźniania polityki pieniężnej, z których ECB do tej pory jeszcze nie korzystał.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?